NHL: Edmonton ucieka Calgary

  • Dodał: Remigiusz Nowak
  • Data publikacji: 25.05.2022, 09:01

Edmonton Oilers pokonał w czwartym meczu półfinału play-off Calgary Flames i prowadzi już 3:1 w rywalizacji. 

 

Pierwsza tercja meczu w Edmonton została zdominowana przez gospodarzy, którzy aż trzykrotnie wpisywali się na listę strzelców. Prowadzenie dał tej ekipie Ryan Nugent, który wykorzystał fatalny błąd golkipera Płomieni, który niemal podał krążek pod kij gracza Olejarzy. W 10. minucie na 2:0 podwyższył Hyman, znów nie bez winy był w tej sytuacji Markstrom, który totalnie zagubił się w tej sytuacji. Autorem trzeciego trafienia został Evander Kane, który krążek w siatce umieścił z biegu będąc niemal na wprost bramki.

 

W drugiej tercji i w pierwszej połowie trzeciej części gry role na lodzie się odmieniły i Flames gonili wynik. Najpierw Lindholm, następnie kilkadziesiąt sekund później Backlund dali złapać swojej ekipie kontakt bramkowy, w 51 minucie wyrównał zupełnie przypadkowo Andersson, wybijając krążek ze swojej tercji, strzał zupełnie zaskoczył Smitha. Edmontonu ta sytuacja jednak nie zdeprymowała, po raz kolejny na prowadzenie wyszli w 57. minucie po golu Nugenta, wynik ustalił trafieniem na pustą bramkę Kane. Oilers prowadzą w swojej parze 3:1 i są o krok od awansu do finału Konferencji Zachodniej.

 

Edmonton Oilers - Calgary Flames 5:3 (3:0, 0:2, 2:1), Edmonton prowadzi 3:1.

 

Dosyć pewnie Carolina Hurricanes pokonał New York Rangers. Huraganom w tym starciu zupełnie nie szło zdobywanie goli, czego nie można powiedzieć o Rangersach. W pierwszej tercji dwukrotnie gracze gospodarzy okazywali się lepsi od Raanty i defensywy gości, po jednym golu dołożyli jeszcze w każdej w kolejnych części gry, na co rywale byli w stanie odpowiedzieć tylko raz. Po tym zwycięstwie nowojorczycy wyrównali stan rywalizacji, teraz każda z ekip ma na koncie dwie wygrane.

 

New York Rangers - Carolina Hurricanes 4:1 (2:0, 1:0, 1:1), stan rywalizacji 2:2.