Roland Garros: Rosolska z awansem, Piter z porażką

  • Dodał: Seweryn Czernek
  • Data publikacji: 25.05.2022, 13:10

Środa obfitowała w deblowe pojedynki polskich tenisistów podczas French Open. Z awansu do drugiej rundy cieszyła się Alicja Rosolska, natomiast Katarzyna Piter pożegnała się z rywalizacją już po pierwszym pojedynku.

 

Alicja Rosolska do deblowej rywalizacji na kortach im. Rolanda Garossa przystąpiła z Nowozelandką Erin Routliffe. Ich pierwszymi rywalkami był amerykańsko-australijski duet Nicole Melichar-Martinez/Ellen Perez. Polsko-nowozelandzki duet zanotował bardzo dobry początek, przełamując na otwarcie rywalki do zera, by po utrzymanym własnym podaniu wyjść na 2:0. Po dwóch gemach wygranych przez pary serwujące Rosolska i Routliffe ponownie odebrały podanie amerykańsko-australijskiej parze, podwyższając swoją przewagę. Trzy kolejne gemy ponownie padały łupem podających, co przełożyło się na pewne zwycięstwo Polki i Nowozelandki 6:2.

 

Drugą partię oba duety rozpoczęły od utrzymania swoich podań. Później Rosolska i Routliffe przełamały po długiej walce podanie rywalek. Amerykanka i Australijka nie pozostawały dłużne, od razu notując przełamanie powrotne. Seria wygranych przez odbierające gemów trwała jeszcze przez dwie odsłony, co przekładało się na remis 3:3. Później obie duety wróciły do utrzymywania swoich serwisów, chociaż polsko-nowozelandzka para musiała bronić wypracowanych przez rywalki breakpointów. Przełom nastąpił w jedenastym gemie, kiedy to Rosolska i Routliffe łatwo przełamały rywalki, by później zamknąć spotkanie przy swoim serwisie i przy pierwszej piłce meczowej wynikiem 7:5, zapewniając sobie awans do drugiej rundy.

 

Alicja Rosolska/Erin Routliffe (POL/NZL) - Nicole Melichar-Martinez/Ellen Peres (USA/AUS) [16] 6:2 7:5

 

Równocześnie swój mecz otwarcia rozgrywała Katarzyna Piter, która do turnieju w Paryżu przystąpiła z Hiszpanką Nurią Parrizas-Diaz. Czekało je jednak ciężkie zadanie, bowiem musiały one rywalizować z rozstawioną z numerem 5. amerykańsko-holenderską parą Desirae Krawczyk/Demi Schuurs. Faworytki już od początku pokazały swoją moc, pewnie wygrywając swoje podanie, by później przełamać rywalki i wyjść na 0:2. Piter i Parrizas-Diaz nie potrafiły ugrać nic przy serwisie rywalek, a i przy swoim serwisie mimo wyrównanej walki ponownie musiały uznać wyższość Amerykanki i Holenderki. Prowadzące nie dały polsko-hiszpańskiej parze w tym secie żadnych szans, wygrywając również dwa kolejne gemy i notując pewne zwycięstwo 0:6.

 

W drugiej partii Piter i Parrizas-Diaz prezentowały się lepiej, odpowiadając na wygrany gem serwisowy rywalek obroną własnego podania. Choć faworytki wyraźnie dążyły do jak najszybszego zamknięcia tego pojedynku, wypracowując w drugim gemie serwisowym rywalek pięć breakpointów, Polka i Hiszpanka zdołały się wybronić, co przekładało się na remis 2:2. Seria utrzymywanych podań trwała do stanu 3:4, bowiem później Krawczyk i Schuurs zanotowały przełamanie do sera, wypracowując sobie przewagę. Po chwili rozstawiony z numerem 5. duet utrzymał swoje podanie, wygrywając tę partię 3:6 i awansując do kolejnej rundy.

 

Katarzyna Piter/Nuria Parrizas-Diaz (POL/ESP) - Desirae Krawczyk-Demi Schuurs (USA/NED) 0:6 3:6

Seweryn Czernek

O igrzyskach piszę od niedawna, ale z igrzyskami jestem już od wielu lat. Dziennikarz z wykształcenia i pasji. Fanatyk wielu dyscyplin, a w Poinformowanych zajmuję się siatkówką, biathlonem, biegami narciarskimi, tenisem oraz podnoszeniem ciężarów.