Hokej - MŚ: Finlandia i Kanada w finale

  • Dodał: Kamil Karczmarek
  • Data publikacji: 28.05.2022, 19:50

Sobota była dniem spotkań półfinałowych na mistrzostwach świata elity w hokeju na lodzie. Finlandia wygrała ze Stanami Zjednoczonymi, a Kanada pokonała Czechów. Tym samym będzie mieli powtórkę finału sprzed roku.

W pierwszym półfinale w Tampere zmierzyli się Finowie i Amerykanie. Zespoły te zagrały ze sobą już w grupie, gdzie gospodarze turnieju rozgromili rywali. Stany Zjednoczone od tego czasu poprawiły swoją grę, o czym świadczy ćwierćfinałowa wygrana ze Szwajcarią. Amerykanie rozpoczęli mecz 1/2 finału od mocnego uderzenia. Już w drugiej minucie wynik otworzył Nate Schmidt. Jeszcze w pierwszej tercji strzałem z bekhendu wyrównał Miro Heiskanen.

W piątej minucie drugiej części meczu Finlandia przejęła prowadzenie po golu w przewadze Sakariego Manninena. Ponad dwie minuty później wyrównał Sean Farrell. Remis utrzymał się jedynie przez trzy minuty, bo gospodarzy na prowadzenie wyprowadził Sami Watanen. Na początku trzeciej tercji Amerykanom przydarzyła się niepotrzebna kara. Można powiedzieć, że Finowie ją wykorzystali, gdyż dwie sekundy po jej zakończeniu mocnym strzałem krążek do bramki skierował Joel Armia. Amerykanie, aby odrobić stratę dwóch bramek wycofali bramkarza już cztery minuty przed końcem. Po minucie gola kontaktowego strzelił Adam Gaudette. Emocje były do samego końca, ale ostatecznie Finlandia triumfowała 4:3 i zameldowała się w wielkim finale.

Finlandia - Stany Zjednoczone 4:3 (1:1, 2:1, 1:1)

Kanadyjczycy w ćwierćfinale wrócili w meczu ze Szwecją z wyniku 0:3. Tym samym nie stracili szansy na obronę tytułu. W półfinale rywalem ekipy z Ameryki Północnej byli Czesi. W ósmej minucie meczu nasi południowi sąsiedzi wykorzystali grę w przewadze, a na listę strzelców wpisał się Dawid Krejci. Reprezentacja Czech prowadziła przez wiele minut, ale w grze z Kanadyjczykami trzeba być cały czas czujnym. Na 33 sekundy przed końcem pierwszej tercji wyrównał Dylan Cozens. Druga część meczu należała do obrońców tytułu. Po bramkach Adama Lowry'ego, Kenta Johnsona i Matta Barzala było już 4:1. W trzeciej odsłonie półfinału trafili jeszcze Cole Sillinger i po raz drugi Cozens. Tym samym Kanada zdeklasowała Czechy 6:1 i ponownie zagra w finale z Finlandią.

Kanada - Czechy 6:1 (1:1, 3:0, 2:0)

Kamil Karczmarek – Poinformowani.pl

Kamil Karczmarek

Pasjonat sportu, a przede wszystkim igrzysk olimpijskich. Na portalu zajmuję się każdą odmianą kolarstwa, a także koszykówką, narciarstwem dowolnym, snowboardem, piłką ręczną i hokejem na lodzie.