Hokej - MŚ: złoty medal dla Finlandii

  • Dodał: Kamil Karczmarek
  • Data publikacji: 29.05.2022, 22:07

Reprezentacja Finlandii triumfowała w mistrzostwach świata elity. W finale gospodarze turnieju wygrali 4:3 z Kanadyjczykami. Tym samym Finowie w tym samym roku zostali mistrzami olimpijskimi oraz świata.

W wielkim finale mistrzostw świata trzeci raz z rzędu zmierzyły się reprezentacje Finlandii i Kanady. Tytułu bronił zespół z Ameryki Północnej, ale to Skandynawowie grali przed własną publicznością. W pierwszej tercji obydwie drużyny nie ryzykowały zbytnio i gra toczyła się dobrym tempem, ale bez większych sytuacji bramkowym. Tym samym po dwudziestu minutach było 0:0. Na początku drugiej odsłony meczu mieliśmy pierwszą grę w przewadze i Kanadyjczycy ją wykorzystali. W 24. minucie wynik otworzył Dylan Cozens. 

Na początku trzeciej tercji Kanadyjczycy otrzymywali karę jedna za drugą. W piątej minucie trzeciej części finału w podwójnej przewadze wyrównał Mikael Granlund. Dodatkowo, z powodu kontuzji zjechać z lodu musiał podstawowy bramkarz obrońców tytułu, Chris Driedger i został zmieniony przez Matta Tomkinsa. Finowie mieli jeszcze przewagę liczebną po kontrowersyjnej karze dla Joe Sillingera. Granlund trafił po raz drugi i to gospodarze przejęli prowadzenie w niecałe dwie minuty gry.

Na sześć minut przed końcem precyzyjny strzał po wygranym buliku oddał Joel Armia i Finlandia była bardzo blisko złotego medalu. Kanada musiała szybko zdjąć bramkarza i to się opłaciło. Błyskawicznie kontaktowego gola strzelił Zach Whitecloud. Sporo zamieszania w trzeciej tercji wprowadzili szwedzcy sędziowie, którzy najpierw anulowali bramkę, a potem ją przywrócili po wideoweryfikacji. Do zakończenia gry pozostały jeszcze dwie minuty. Reprezentanci Kanady poszli za ciosem i Max Comtois doprowadził do remisu, czyli do dogrywki. Tym samym powtórzyła się sytuacja z ćwierćfinału ze Szwecją, gdzie ekipa z Ameryki Północnej również w końcówce odrobiła dwie bramki straty. Rozstrzygnięcie w dogrywce, jak na ten mecz przystało padło w grze w przewadze. Bramkę na wagę tytułu w siódmej minucie dodatkowego czasu zdobył Sakari Manninen. Finowie w tym roku zostali mistrzami olimpijskimi i świata.

Finlandia - Kanada 4:3 (0:0, 0:1, 3:2, 1:0) po dogrywce

Wcześniej przegrani z półfinałów rywalizowali o brązowy medal. Spotkanie było bardzo emocjonujące i przyniosło wiele bramek, szczególnie w trzeciej tercji. Pierwsza część gry zwiastowała wygraną Stanów Zjednoczonych, którzy prowadzili 3:1 z Czechami, a dwa trafienia zanotował Karson Kuhlman. W drugiej odsłonie meczu kontaktowego gola strzelił Jiri Smejkal. Czesi całkowicie zdominowali trzecią tercję. W cztery minuty strzelili trzy bramki i przejęli inicjatywę nad spotkaniem. Ostatecznie europejski zespół wygrał 8:4, a hat-tricka zanotował David Pastrnak. 

Czechy - Stany Zjednoczone 8:4 (1:3, 1:0, 6:1)

Kamil Karczmarek – Poinformowani.pl

Kamil Karczmarek

Pasjonat sportu, a przede wszystkim igrzysk olimpijskich. Na portalu zajmuję się każdą odmianą kolarstwa, a także koszykówką, narciarstwem dowolnym, snowboardem, piłką ręczną i hokejem na lodzie.