Szermierka - PŚ: Polki tuż za podium w Katowicach

Tuż za podium kończą polskie szpadzistki zawody drużynowego Pucharu Świata w Katowicach. W decydujących pojedynkach zbyt mocne okazały się Chinki i Amerykanki.

Po bardzo dobrym starcie Martyny Swatowskiej-Wenglarczyk w sobotę, dziś liczyliśmy, że w stolicy Górnego Śląska polskie szpadzistki – osłabione od tygodni brakiem takich zawodniczek, jak Ewa Trzebińska, Aleksandra Jarecka i Magdalena Piekarska-Twardochel powalczą o jak najlepsze miejsce w drużynie. Oprócz wymienionej już Swatowskiej, w drużynie reprezentowały nass Alicja Klasik, Renata Knapik-Miazga i Kamila Pytka. Początek turnieju to oczywiście wolny los w 1/16 finału, po którym przyszło pewne zwycięstwo z Izraelem 45:33. W ćwierćfinale na Polki czekały znacznie trudniejsze rywalki z Francji, ale nasze szpadzistki przez cały pojedynek trzymały 3-4 punktową przewagę i rywalki musiały uznać wyższość Polek, które zwyciężyły 45:42.

W półfinałowej walce tak kolorowo już nie było. Lin Sheng, Yu Sihan i Xu Nuo po każdej kolejnej walce osiągały coraz wyższą przewagę i w połowie pojedynku, gdy było 27:13 dla Azjatek, losy spotkania były już znane. Zawodniczki Państwa Środka wygrał 45:29 i w finale miały się mierzyć z Koreankami – te po niezwykle zaciętym półfinale pokonały Amerykanki 35:34, więc walka o trzecie miejsce miała być dla Polek równie trudną przeprawą jak półfinał. Niestety, w decydującym o medalu meczu Biało-Czerwone nawiązały co prawda znacznie poważniejszą walkę, ale i tak Amerykanki kontrolowały pojedynek, zwyciężając 39:33. W azjatyckim finale lepsze były Koreanki w stosunku 34:29.

1. Korea Południowa
2. Chiny
3. USA
4. Polska

Mateusz Antkiewicz, Maciej Bielec, Mateusz Nycz i Jan Socha znaleźli się w składzie reprezentacji szpadzistów na drużynowe zawody w Tbilisi. Nasi reprezentanci nie byli wśród faworytów do odegrania czołowych ról i ten scenariusz niestety się potwierdził. Biało-Czerwoni rozpoczęli turniej od pewnego zwycięstwa nad Szwedami 44:30, ale kolejne dwa pojedynki zakończyły się porażkami – najpierw w 1/8 finału z Koreą Południową po bardzo zaciętym pojedynku 42:44, a w pierwszym pojedynku o miejsca 9-16 Polacy ulegli 40:45 Chińczykom. W walkach o lokaty 13-16 nasi szpadziści wydawali się faworytami – najpierw pokonali 45:24 Kirgistan, a w pojedynku zamykającym turniej pokonali 45:27 reprezentację Hiszpanii. W półfinale zawodów mierzyli się ze sobą Węgrzy i Szwajcarzy i dość niespodziewanie to Helweci zwyciężyli 45:40. W pojedynku Francji z Włochami lepsi byli „Trójkolorowi” – 44:41. Finał okazał się bardziej pomyślny dla Helwetów, którzy wygrali 45:35. Na podium znaleźli się też Węgrzy.

1. Szwajcaria
2. Francja
3. Węgry
4. Włochy
13. Polska