Roland Garros: trudna przeprawa Igi Świątek

  • Dodał: Artur Zagała
  • Data publikacji: 30.05.2022, 20:40

Iga Świątek pokonała Qinwen Zheng 6:7, 6:0, 6:2 w 1/8 finału Rolanda Garrosa i awansowała do najlepszej ósemki turnieju. Ćwierćfinałową rywalką Polki będzie 11. zawodniczka rankingu WTA, Jessica Pegula.

 

Jeszcze przed spotkaniem mówiło się, że to będzie najtrudniejszy mecz Igi Świątek na tym turnieju. Te słowa sprawdziły się w pełni, choć sam początek spotkania tego nie zapowiadał. Polka rozpoczęła mecz bardzo dobrze, wygrywając swoje dwa gemy i przełamując rywalkę już przy pierwszym jej serwisie. Trzygemowa przewaga szybko się wykruszyła, gdy Chinka zwyciężyła w czwartej rundzie a następnie zdobyła break-point czy serwisie naszej rodaczki. W szóstym gemie Świątek odpowiedziała kolejnym przełamaniem i wszystko wskazywało na to, że przejęła kontrolę nad grą, jednak prowadząc 5:3 reprezentantka Polki dość łatwo pozwoliła Zheng na drugi break-point w tym secie. Zawodniczka z Państwa Środka poczuła, że liderka rankingu WTA jest w jej zasięgu, co zmotywowało ją do jeszcze lepszej postawy. Gra była bardzo zacięta i niezbędny do rozstrzygnięcia pierwszej partii okazał się tie-break. Początek rundy dodatkowej przebiegał pod dyktando Igi, która prowadziła już 5:2, ale seria błędów i dobra gra przeciwniczki sprawiły, że to jednak Chinka dopisała punkt na swoje konto, wygrywając 7:5.  

W drugim secie Polka przypomniała, dlaczego to ona jest liderką światowego rankingu. Podrażniona ambicja z pierwszej części gry wzniosła Igę Świątek na mistrzowski poziom, dzięki któremu zdominowała swoją przeciwniczkę. Zheng sprawiła problem naszej zawodniczce tylko w drugim gemie, pozostałe przegrywając w sposób definitywny. Świątek wygrała tę partię 6:0 i w trochę lepszym nastroju przystąpiła do decydującego seta.

 

Trzeci set Iga Świątek rozpoczęła od break-pointa, choć tym razem rywalka nie pozwoliła sobie na taką niemoc jak w poprzedniej partii. Zwycięstwo przy serwisie rywalki pozwoliło Polce na kontrolę gry i utrzymanie dwupunktowej przewagi przez długi czas. Dopiero w końcówce tego seta zauważalna stała się różnica, która dzieliła obie rywalki w światowym rankingu. Polka wykazała się dużym doświadczeniem i opanowaniem i przy stanie 4:2 po raz kolejny przełamała zawodniczkę z Azji. Tym razem liderka WTA nie pozwoliła wymknąć się okazji z rąk i pewnie zaserwowała po zwycięstwo w secie 6:2 oraz 2:1 całym meczu. 

 

Polka kontynuuje doskonały sezon wygrywając 32. mecz z rzędu. Przygodę z tegorocznym Rolandem Garrosem Świątek rozpoczęła od pewnego zwycięstwa 6:2, 6:0 z Łesią Curenko. W kolejnej rundzie wyeliminowała Alison Riske 6:0, 6:2 a w trzeciej rundzie Danke Kovinić 6:3, 7:5. Teraz przed naszą reprezentantką Amerykanka, Jessica Pegula.

 

Iga Świątek [1.] - Qinwen Zheng [74.]: 6:7 (5-7), 6:0, 6:2