NHL: ostre strzelanie na Zachodzie

  • Dodał: Remigiusz Nowak
  • Data publikacji: 01.06.2022, 10:12

Mnóstwo bramek i emocji przyniosło pierwsze spotkanie finału Konferencji Zachodniej między Colorado Avalanche, a Edmonton Oilers. Lawiny do końca nie mogły być pewne zwycięstwa, ale ostatecznie to one wygrały na własnym lodzie.

 

Strzelanie w Denver (które jest siedzibą Avalanche) zaczęło się w 6. minucie od trafienia Evandera Kane'a, gracza gości. Na to gospodarze byli w stanie odpowiedzieć w kilkadziesiąt sekund, a wyrównującego gola zdobył J.T. Compher, w 16. minucie McKinnon dał im pierwsze prowadzenie w meczu. Dwa trafienia padły w ostatnich sekundach pierwszej tercji, najpierw sztuka ta udała się Olejarzom, potem znów na czele były Lawiny.

 

Druga tercja to odjazd Colorado, początkowo każda z ekip po razie pokonała golkipera rywali (co dawało w tamtym momencie wynik 4:3 na korzyść Lawin), potem kolejno Rantanen, Compher i Cogliano ku uciesze kibiców wyprowadzili miejscowych na prowadzenie 7:3. Pół minuty po golu Cogliano znowu znać o sobie dali gracze z Kanady, którzy rozpoczęli pościg, który rozpoczął McDavid, potem po przerwie już owocnie strzelali Ryan i Nugent-Hopkins. Niestety, Oilers nie udało się wyrównać, nie pomogło też wycofanie bramkarza, które jak to często bywa skończyło się tylko bramką przeważającej ekipy, tutaj wynik na 8:6 ustalił Gabriel Landeskog.

 

Colorado Avalanche - Edmonton Oilers 8:6 (3:2, 4:2, 1:2), Colorado prowadzi 1:0.