Ultraliga: sezon letni - czas, start!
Łukasz Bartyzel/x-kom AGO

Ultraliga: sezon letni - czas, start!

  • Dodał: Hubert Dondalski
  • Data publikacji: 02.06.2022, 13:33

Rozbrat z najwyższym, polskim poziomem League of Legends na szczęście już za nami. W tym tygodniu wystartował ósmy sezon odświeżonej Ultraligi. Nowe składy, powracające twarze, głodni walki debiutanci, wiele contentu ze strony ligi oraz co najważniejsze - całkiem niezły poziom! Zapraszam na podsumowanie inaugurującego tygodnia ósmego sezonu Ultraligi.

 

Forsaken vs devils.one - 0:1 (MVP: Lothen)

Forsaken devils.one
LeQu Gangplank 5/2/7 3/8/2 Aatrox PolskiKoz
Kanna Wukong 2/6/8 3/3/12 Poppy ShadowUS
Warszi Ahri 6/2/5 4/4/5 Syndra Domoles
choego Jhin 4/1/6 7/2/5 Ezreal Lothen
Mystiques Nautilus 1/6/9 0/1/15 Karma Robertoos

Najbardziej szalonym starciem tego tygodnia był mecz pomiędzy odświeżonym, znacznie wzmocnionym Forsaken, a szukającym w dalszym ciągu swojej tożsamości i po kiepskim sezonie siódmym devils.one.

 

Już na samym starcie tego spotkania obie drużyny pokazały, że nie będą bierne w tej grze. Pierwsi zabójstwo zdobyli gracze z dolnej alei Forsaken, a eliminacja trafiła do choego. W tym samym momencie na środkowej alei obita Ahri musiała uznać wyższość młotkowi Poppy. Dwie minuty później Kanna oraz LeQu próbowali ugrać coś na górnej alei, ale tam ze świetnej strony pokazał się debiutujący PolskiKoz, który za pomocą kombinacji umiejętności na Aatroxie znalazł ważne zabójstwo na przeciwnym leśniku. Chwilę później jednak upadł w walce na wspomnianą wcześniej dwójkę. Wczesny etap rozgrywki przypominał delikatny festiwal błędów, gdyż tu jedni, tu drudzy wchodzili zdecydowanie za głęboko. Bardzo ważna walka miała miejsce w 19. minucie na dolnej rzece, gdzie w iście legolasowym stylu Lothen trafiał swoje umiejętności.

 

Kolejną walkę ujrzeliśmy w 25. minucie i tym razem na szali leżała Dusza Smoka Piekielnego. Ten fant zaasekurowało dla siebie devils.one, tracąc przy tym jedynie Aatroxa. Diabły złapały wiatr w żagle i ruszyły w 28. minucie po Barona Nashora. Tam przyjęły sporą dawkę obrażeń, gdyż bombardowała ich umiejętność ostateczna Gangplanka oraz Jhina, ale koniec końców najważniejszy obiekt z mapy trafił w ręce underdogów, choć czterech z nich upadło. Wszystko mogło legnąć w gruzach, gdy w 32. minucie Forsaken wyłapało EzrealaPoppy oraz Aatroxa, dzięki czemu Elder Drake trafił właśnie w ich ręce, ale devils.one dzielnie przetrwało. Przetrwało i co więcej same zgarnęło to wzmocnienie w 39. minucie! Jak to często na polskiej scenie bywało, wszystko musiał rozwiązać trzeci Elder Drake. Tam devils.one było znacznie lepsze i to właśnie Diabły wygrały to starcie!

Wszystkie wyniki:

 

Dzień 1

Zero Tenacity 0:1 AGO ROGUE (MVP: Rabble)

Goskilla 0:1 Forsaken (MVP: Warszi)

Team ESCA Gaming 1:0 devils.one (MVP: Dawidsonek)

Komil & Friends 0:1 Gentlemen's Gaming (MVP: Slipper)

Iron Wolves 0:1 Illuminar Gaming (MVP: adi11)

 

Dzień 2

Team ESCA Gaming 0:1 Komil & Friends (MVP: Yuta)

devils.one 1:0 Forsaken (MVP: Lothen)

Zero Tenacity 1:0 Iron Wolves (MVP: Ryuzaki)

Goskilla 0:1 AGO ROGUE (MVP: Nite)

Gentlemen's Gaming 0:1 Illuminar Gaming (MVP: adi11)

Hubert Dondalski

Student dziennikarstwa na Uniwersytecie Szczecińskim. Od dziesięciu lat w toksycznym związku z Arsenalem. Fanatyk esportu.