Jeździectwo: Deusser zwycięzcą sobotniego Grand Prix w Cannes

Za nami ostatni dzień zmagań jeźdźców podczas zawodów z cyklu Longines Global Champions Tour. Zawodnicy rywalizowali we francuskiej miejscowości Cannes, gdzie wygrał Niemiec Deusser. 

W sobotnim konkursie CSI1*o Grand Prix o Nagrodę Miasta wygrał Claire Beecroft na koniu Kandora. Dość powiedzieć, że w drugim przejeździe startowały tylko trzy pary, które pierwszy przejazd miały bezbłędny. Strąceń nie odnotowały one też w podejściu drugim, więc o kolejności miejsc decydował czas. 

Później rozegrano drugi w ten weekend konkurs zaliczany do klasyfikacji cyklu Global Champions League. Zmagania te były też kwalifikacją do późniejszego Grand Prix z łączną pulą 300 tysięcy euro. Zwycięstwo po pierwszym dniu zmagań zachował zespół Prague Lions, który w czwartek był bezbłędny w obu przejazdach swoich zawodników. Tym razem zmieniły się pary, które klasyfikowano w kontekście łącznego wyniku tego teamu. Czysto przejechał duet Niels Bruynseels i koń Delux Van&L. 4 zrzutki odnotowała para Devos - Claire Z. Czas tej ekipy nie był powalający, bo wyniósł blisko 160 sekund. Zawodnicy z zespołu Shanghai Swasn przejechali blisko 10 sekund szybciej, ale odnotowali 8 strąceń i zostali sklasyfikowani na 2. miejscu. Zwycięzcą kwalifikacji okazał się indywidualne Fernando Martinez Sommer, który jechał na koniu Charlie Harper (70,47 s). Łącznie bez zrzutek przejazd kwalifikacyjny pokonało 13 zawodników. 

W klasyfikacji łącznej w stawce przewodzi Berlin Eagles, zaś zwycięzcy z Cannes plasują się na 2. lokacie. Liderzy rozgrywek mają zaledwie 2  pkt przewagi nad Prague Lions. Tym razem prowadzący w klasyfikacji tego cyklu spisali się bardzo słabo. Łącznie mieli 14 strąceń, co dało 8. miejsce. 

Do konkursu głównego Grand Prix przystąpiło 34 pary, z czego 6 par pokonało parkur bezbłędnie. W tym gronie znalazł się Fernando Sommer. Zmienił on jednak konia na High Five. Najszybciej parkur pokonał jednak Spencer Smith i jego koń Theodore Manciais (77.27 s). Poza finałem znalazł się dotychczasowy lider cyklu, Christian Ahlmann. Niemiec odnotował 4 zrzutki. 

W finałowej batalii na jeźdźców czekało 7 przeszkód, ale 8 zestawów do przeskoczenia. Tym razem na czysto przejechało 4 pary. Najszybszym okazał się duet Daniel Deusser i jego Bingo Ste Hermelle (34.62 s). Niespełna 30 setnych sekund gorzej zaprezentowała się wspominana już para Smith - Theodore Manciais. Prowadzenie w klasyfikacji łącznej zachował Niemiec Ahlmann (148 pkt).