Sobota z Premier League: grad goli w 6. kolejce

  • Data publikacji: 22.09.2018, 18:23

Sobotnie popołudnie obfitowało w wiele bramek na angielskich boiskach Premier League. Zgodnie z oczekiwaniami wysoko wygrali faworyci – Manchester City i Liverpool, pewnie wygrały też Lisy, ale prawdziwym zaskoczeniem była postawa Burnley, które rozniosło Bournemouth.

 

Dzień rozpoczął się od remisu, choć bardzo przyjemnego do oglądania. Spotkanie Fulham-Watford może nie elektryzowało fanów piłki nożnej, ale ci bardziej zorientowani w angielskim futbolu mogli przypuszczać, że nie zmarnują czasu, oglądając spotkanie rozgrywane na Craven Cottage.

 

Można było oczywiście spodziewać się ofensywnego grania, bo obie ekipy w tym sezonie są pod tym względem w tym sezonie w górnej części tabeli. Pytanie było tylko takie, która drużyna będzie tą dominującą. Okazało się, że pierwsza połowa należała do drużyny Watfordu.

 

Goście szybko objęli prowadzenie, bo już w 2. minucie Gray technicznym strzałem pokonał Bettinelliego. Przyjezdni szli za ciosem, ciągle atakowali, pozwalając gospodarzom tylko na nieliczne kontry. Dobrze pilnowany był Mitrović, który mimo wielu prób, nie potrafił znaleźć sobie dogodnej pozycji do oddania strzału.

Druga połowa całkowicie różniła się od tej pierwszej – Fulham było stroną przeważającą i w końcu w 78. minucie Mitrović zdobył swojego 5 gola w sezonie, dając jednocześnie remis swojej drużynie.

Piłkarze z Craven Cottage są generalnie chwaleni za swoją grę w obecnej kampanii, ale fakty są takie, że znajdują się tuż nad strefą spadkową i każde punkty są im potrzebne, a te przyznawane są za skuteczną, a nie tylko za ładną grę. Watford z kolei dopisuje kolejny punkcik i po tej kolejce na pewno nie wypadnie poza top4.

 

***

 

O godzinie 16 w bój wyruszyło 12 drużyn, w tym Manchester City, Liverpool i Manchester United. Najlepiej spisali się Obywatele, którzy rozgromili na wyjeździe Cardiff 5-0.

 

Beniaminek dzielnie utrzymywał remisowy wynik do 32. minuty, kiedy w końcu Aguero trafił do siatki. Później gole posypały się bardzo szybko, bo najpierw trzy minuty później wynik podwyższył Bernardo Silva, a tuż przed przerwą przepięknym uderzeniem popisał się Gundogan. Piłka po strzale Niemca poleciała wprost w okienko. Kwadrans po przerwie na murawie pojawił się Mahrez i swoją obecność zaznaczył strzeleniem dwóch bramek. City nie dało rywalom żadnych szans i pewnie zdobywają trzy punkty.

 

Są one niezbędne, by nie dać się zgubić Liverpoolowi, który mierzył się z Southampton. Ekipie Świętych nie dawano przed meczem żadnych szans i te prognozy się sprawdziły. Szybko stracili bramkę, choć bardzo pechową. Rajd lewym skrzydłem przeprowadził Robertson, wstrzelił piłkę w pole bramkowe, ta odbiła się najpierw od jednego, później od drugiego obrońcy i wpadła do siatki. Pechowcem okazał się Wesley Hoedt. Była zaledwie 10. minuta i goście już musieli odrabiać straty. Nie udało się, bowiem do połowy The Reds prowadzili 3-0. Drugiego gola zdobył Matip, a tuż przed zejściem na przerwę strzelił Salah.

 

W 55. minucie na boisku pojawił się Jan Bednarek. Southampton przeszło na grę z trójką obrońców, nie straciło bramki w drugiej połowie, ale też nie potrafiło zdobyć choć jednego gola.

 

***

 

Punkty stracił Manchester United, który stracił punkty na Old Trafford z Wolves. Wszystko dla Czerwonych Diabłów zaczęło się dobrze, szybko gola strzelił Fred, ale niedługo po zmianie stron wyrównującą bramkę zdobył Moutinho. Wszystko z wysokości trybun oglądał sir Alex Ferguson, który na stadionie pojawił się pierwszy raz po tym, jak trafił do szpitala.

 

***


Jeśli ktoś stawiałby na wynik 4-0 w meczu Burnley – Bournemouth, to raczej dla Wisienek. W tym sezonie podopieczni Eddiego Howe’a grają znacznie powyżej oczekiwań, czarując ofensywną grą. Na drugim biegunie było Burnley, które w 5 meczach straciło 10 goli i zdobyło ledwie 1 punkt. Tymczasem po golach Vydry, Lennona i dublecie Barnesa pokonują u siebie Bournemouth i wygrzebują się z dołu tabeli, choć ich sytuacja wciąż jest nieciekawa.

 

***


Komplet wyników:

 

Fulham 1:1 Watford
Mitrović 78’ – Gray 2’

 

Burnley 4:0 Bournemouth
Vydra 39’, Lennon 41’, Barnes 83’, 88’

 

Cardiff 0:5 Manchester City
Aguero 32’, B. Silva 35’, Gundogan 44’, Mahrez 67’, 89’

 

Crystal Palace 0:0 Newcastle

 

Leicester 3:1 Huddersfield
 Ihenacho 19’, Maddison 66’, Vardy 75’ – Jorgensen 5’

 

Liverpool 3:0 Southampton
 Hoedt 10’ (sam.), Matip 21’, Salah 45+3’

 

Manchester United 1-1 Wolverhampton
Fred 18’ – Moutinho 53’