Łyżwiarstwo figurowe: polski paszport i olimpijskie nadzieje

Reprezentant Polski w tańcach na lodzie, Pawieł Gołowisznikow, pochwalił się w mediach społecznościowych swoim polskim paszportem. Pod biało-czerwoną flagą startował już od 2019 roku, nawet na imprezach międzynarodowych, jednak polskie obywatelstwo daje mu nadzieję na występ na igrzyskach olimpijskich w Mediolanie w 2026 roku.

Pawieł urodził się w 1995 roku w rosyjskim Biełgorodzie. Od 3 lat wraz z partnerką Anastasiją Polibiną reprezentuje Polskę w łyżwiarskiej konkurencji tańców na lodzie. Anastasija jest związana z naszym krajem już od 2015 roku, kiedy to jako juniorka zaczęła startować w parze z Radosławem Barszczakiem. Kiedy jednak Radosław zakończył karierę, stworzyła zgrany duet z zawodnikiem zza granicy.

Pod okiem trenerów toruńskiego klubu MKS Aksel Pawieł szybko odnalazł się w Polsce i już po kilku miesiącach para zdobyła brązowy medal na Mistrzostwach Czterech Narodów w Ostrawie. Od tej pory ma na swoim koncie dwukrotne wicemistrzostwo Polski seniorów, 13. miejsce na zawodach Warsaw Cup oraz liczne medale zawodów krajowych.

W styczniu 2022 roku razem z partnerką szykowali się do debiutu na Mistrzostwach Europy w Tallinie, jednak plany pokrzyżował im pozytywny wynik testu na COVID-19. Nieoczekiwanie już miesiąc później dostali swoją szansę na mistrzostwach świata we francuskim Montpellier. Mistrzowie Polski, Natalia Kaliszek i Maksym Spodyriew, musieli wycofać się z zawodów z powodu koronawirusa, co otworzyło drzwi do międzynarodowego debiutu dla Polibiny i Gołowisznikowa.

Para została ciepło przyjęta przez publiczność. Chwalono ją za wyrazistość i detale choreograficzne, jednak nieregulaminowa muzyka i nieudane podnoszenie kosztowały ich cenne punkty. Nie udało im się awansować do programu dowolnego i ostatecznie zajęli 28. miejsce. Zebrali jednak cenne doświadczenie na imprezie wysokiej rangi i są mocno zdeterminowani do ciężkiej pracy i rywalizacji w kolejnym sezonie. Polskie paszporty obojga partnerów nie były konieczne do występów w zawodach międzynarodowych, jednak dają im możliwość startu w biało-czerwonych barwach na Igrzyskach Olimpijskich. Jednak do najważniejszej imprezy czterolecia mają jeszcze dużo czasu. A o możliwość reprezentowania Polski na arenie międzynarodowej będą musieli już wkrótce powalczyć z podwójnymi olimpijczykami, Natalią Kaliszek i Maksymem Spodyriewem, oraz nowo powstałą trenującą w Kanadzie parą – Olivia Oliver i Elliott Graham.