Liga Narodów UEFA: podział punktów w Wiedniu

Liga Narodów UEFA: podział punktów w Wiedniu

  • Dodał: Bartosz Szafran
  • Data publikacji: 10.06.2022, 22:40

Francja wciąż bez zwycięstwa w Lidze Narodów. Trójkolorowi tym razem tylko zremisowali w Wiedniu z Austrią i zajmują w tabeli grupy 1. ostatnie miejsce.

 

Francuzi w pierwszych dwóch meczach Ligi Narodów wielkiego futbolu nie pokazali. Najpierw na własnym stadionie przegrali z Duńczykami, później tylko zremisowali z Chorwacją na wyjeździe. Z kolei Austriacy rozpoczęli od świetnego meczu z Chorwatami, w którym zaaplikowali rywalom trzy bramki. W drugiej kolejce było już gorzej, bo przyszła przegrana z Danią. Mimo wszystko faworytami meczu w Wiedniu byli Trójkolorowi, w których składzie było sporo młodych, niedoświadczonych zawodników, ale też i tuzy europejskiego futbolu, jak Lloris, Griezmann, Benzema czy Coman.

 

Mecz wielkim widowiskiem generalnie nie był, więcej był walki w środku pola, niż ciekawych akcji. Przez większość meczu przeważali Francuzi, którzy konstruowali więcej groźnych akcji, piłkę posiadali dłużej i oddali zdecydowanie więcej celnych i niecelnych strzałów na bramkę. Tych drugich było zdecydowanie więcej, a gdy piłka po uderzeniach Benzemy, Griezmanna, później wprowadzonego w drugiej połowie Mbappe leciała w świtało austriackiej bramki, na posterunku meldował się Pentz. Próby dośrodkowań ze stałych fragmentów gry neutralizowane byly przez rosłych i mocnych miejscowych obrońców. Austriacy atakowali z rzadka, ale ich akcje nosiły w sobie zarodek gola, stwarzały więcej zagrożenia niż poczynania przyjezdnych. W 34 minucie Sabitzer sprytnym zwodem oszukał w polu karnym francuskich defensorów, piłka trafiła do Weimanna, który mocnym płaskim strzałem pokonał Llorisa.

 

Po bramce Austriacy jeszcze bardziej skupili się na poczynaniach defensywnych, zaczynali te działania dość wysoko i Francuzi mieli potężne kłopoty. Można było odnieść wrażenie, że nie mają pomysłu na rozmontowanie twardej obrony rywali. Dokonał tego wreszcie w 83 minucie niezawodny Mbappe. Stało się to akurat w krótkim momencie, kiedy Austriacy dłużej konstruowali akcję zaczepną. Klasyczna kontra, dwa podania i efektowne wykończenie akcji przez jednego z najlepszych obecnie napastników świata. Oficjalną asystę zapisano Nkunku, ale na wyrównanie zasłużył cały zespół.

 

W ostatnich minutach obie drużyny miały szanse na zgarnięcie kompletu punktów, ale mecz zakończył się remisem.

 

Austria - Francja 1:1 (1:0)

Bramki: Weimann  37' - Mbappe 83'

Austria: Pentz - Wober, Alaba (69 Danso), Trauner, Lainer (54 Lazaro), Laimer, Schlager, Seiwald, Sabitzer, Arnautovic (64 Onisiwo), Weimann (64 Gregoritsch)

Francja: Lloris - Hernadez, Konate, Saliba, Pavard, Kamara, Coman &79 Nkunku), Tchouameni (63 Guendouzi), Diaby, Benzema, Griezmann (63 Mbappe)

Żółte kartki: Lainer, Seiwald, Danso

Sędziował: Sidiropoulos (Grecja)

Bartosz Szafran

Od wielu wielu lat związany ze sportem czynnie jako biegający, zawodowo jako sędzia i medyk oraz hobbystycznie jako piszący wcześniej na ig24, teraz tu. Ponadto wielbiciel dobrych książek, który spróbuje sił w pisaniu o czytaniu.