WTA Berlin: trzy piłki meczowe nie wystarczyły. Koniec przygody Rosolskiej

Alicja Rosolska i Erin Routliffe przegrały z rozstawionymi z drugim numerem Gabriele Dabrowski i Giuliane Olmos podczas turnieju gry podwójnej w Berlinie. W drugim secie polsko-nowozelandzki debel nie wykorzystał trzech piłek meczowych przy swoim podaniu. 

Mecz rozpoczął się po myśli niżej notowanych deblistek. Alicja Rosolska i Erin Routliffe zaskoczyły rywalki na samym wstępie swoją dobrą dyspozycją, co zaowocowało dwugemowym prowadzeniem. Taka różnica utrzymywała się do stanu 4:2, a wówczas Gabriela Dabrowski i Guliana Olmos odrobiły straty, doprowadzając do remisu. Końcówka należała jednak do Polki i Nowozelandki, które na ostatnie 10 rozegranych punktów zwyciężyły 8, co spowodowało, że zwyciężyły premierową partię 6:4. 

W drugiej odsłonie również jako pierwsze przełamały Rosolska i Routliffe. Przebieg seta układał się w bardzo podobny sposób, jak ten pierwszy. Ponownie rozstawione tenisistki doprowadziły do wyrównania na 4:4 i po raz kolejny w gemie numer dziewięć straciły podanie. Polsko-nowozelandzki duet serwował na mecz, a gdy rezultat na tablicy pokazywał 40:15 na korzyść serwujących, wszystko wskazywało, że za moment mecz dobiegnie końca. Tak się jednak nie stało, Rosolska i Routliffe nie wykorzystały trzech okazji meczowych, by po chwili przegrać partię 5:7.

Pomimo fatalnej końcówki drugiej części, początek super tie-breaka zwiastował, że polsko-nowozelandzki debel nie powiedział ostatniego słowa. Jednak prowadzenie 3:0 było ich ostatnim pozytywnym aspektem w tym meczu. Dabrowska i Olmos zwyciężył 9 z 10 kolejnych rozegranych punktów, a ostatecznie decydujący set zakończył się wynikiem 10:5.

Gabriela Dabrowski/Guliana Olmos (CAN/MEX)[2]  - Alicja Rosolska/Erin Routliffe (POL/NZL) 4:6, 7:5, 10:5