CSIO Sopot Horse Show: wielkie święto jeździectwa dobiegło końca!

W ostatni weekend odbył się w Sopocie jeździecki Sopot Horse Show 2022. Impreza miała rangę CSIO5*, czyli najważniejszych międzynarodowych zawodów jeździeckich, które dany kraj może zorganizować tylko raz w roku. 

Główny konkurs Grand Prix odbył się w piątkowe popołudnie pod patronatem Prezydenta Miasta Sopotu Pana Jacka Karnowskiego. Na starcie pojawiło się 50 par. Polskę reprezentowali Dawid Kubiak, Kamil Grzelczyk, Maksymilian Wechta, Michał Kaźmierczak, Jarosław Skrzyczyński, Adam Grzegorzewski, Andrzej Opłatek i Adam Nicpoń.

W drugim nawrocie wystartowało 13 zawodników.  Triumfatorem okazał się Andreas Schou z Danii dosiadający konia Independent. W dwóch przejazdach był bezbłędny, a jego czas decydujący o kolejności miejsc wyniósł 42 sekundy i 37 setnych sekundy. Czołowa trójkę uzupełnili: Janne Friederike Meyer-Zimmermann z Niemiec (Messi van't Ruytershof) i Niklaus Schurtenberger ze Szwajcarii na Quincassi. Reprezentanci Polski nie zakwalifikowali się do drugiego nawrotu.

Za najlepszą amazonkę w konkursie została uznana Janne Friederike Meyer-Zimmermann. Nagrodę dla najwyżej sklasyfikowanego Polaka otrzymał Kamil Grzelczyk, który zajął 19. miejsce z czteroma zrzutkami.

Startujący w tym konkursie mieli do „rozbicia” pulę nagród, która w tej edycji wyniosła 605000 PLN. Po dekoracji Organizatorzy zaskoczyli widownię niespodzianką – po raz pierwszy w historii CSIO w Sopocie kibice zostali zaproszeni do wejścia na parkur. Z tej perspektywy przekonali się, że to czego dokonują na swoich koniach zawodnicy, to wyczyny na najwyższym poziomie.

Punktem kulminacyjnym weekendu jeździeckiego w Sopocie był niedzielny konkurs z cyklu Longines FEI Jumping Nations Cup. Zwyciężyli zawodnicy z Niemiec. Do łącznego wyniku liczyły się rezultaty trzech najlepszych par z danej ekipy. Niemcy w pierwszej rundzie pojechali bezbłędnie. Jeden z ich reprezentantów miał zrzutki i karne punkty, co jednak nie liczyło się do klasyfikacji. W drugim przejeździe czyste konta zachowali: Janne Friederike Meyer-Zimmermann (Messi van't Ruytershof i Andre Thieme (DSP Chakaria). Tym razem dwie pary popełniło błędy, które skutkowały 4 punktami karnymi. Był to i tak najlepszy wynik, więc osiągnięty czas nie odgrywał znaczącej roli.

Podium uzupełnili Francuzi i Szwajcarzy. Łącznie wystartowało 8 drużyn, zaś Polacy zajęli 5. miejsce. W drugim przejeździe bezbłędnie pojechał Andrzej Opłatek (Diaroubet), ale łącznie naszym reprezentantom zaliczono aż 22 minusowe oczka. Tyle samo błędów popełnili Szwedzi, ale mieli gorszy czas.

W 24. edycji Międzynarodowych Zawodów w Skokach przez Przeszkody wzięło udział 115 zawodników na 195 koniach, reprezentujących 20 krajów. Najbardziej premiowane konkursy zawodów zaliczane są do oficjalnego rankingu Longines.