F1: zwycięstwo Verstappena w Kanadzie

Max Verstappen triumfował w wyścigu o GP Kanady. Poza Holendrem na podium stanęli również Carlos Sainz oraz Lewis Hamilton.

Przed startem wyścigu murowanym faworytem do zwycięstwa był Max Verstappen. Ciekawa sytuacja była natomiast na kolejnych pozycjach. Z drugiego pola ruszał Fernando Alonso, ale tuż za nim czaili już się Carlos Sainz oraz Lewis Hamilton. Start nie przyniósł wielkich roszad w czołówce. Pierwszych 10. pozycji pozostało bez zmian. Po znakomitych kwalifikacjach prawdziwy dramat przeżywali kierowcy Haasa. Jadący na 5. miejscu Kevin Magnussen doznał uszkodzenia przedniego spoilera w starciu z Lewisem Hamiltonem i był zmuszony zjechać do alei serwisowej co skutkowało spadkiem na ostatnią lokatę. Niedługo później usterka techniczna wyeliminowała z wyścigu Micka Schumachera i Haas był już w zasadzie poza walką o punkty. Szybko swój udział w GP Kanady zakończył Sergio Perez, którego bolid miał awarię silnika. W czołówce natomiast zgodnie z planem prowadził Verstappen, a za jego plecami znalazł się Carlos Sainz i kierowcy Mercedesa, którzy w niezwykle szczęśliwy sposób wyprzedzili Fernando Alonso korzystając z wirtualnej neutralizacji. Hiszpan w takich samych okolicznościach stracił również pozycję na rzecz zespołowego partnera - Estebana Ocona. Szybko w górę piął się natomiast Charles Leclerc, który na półmetku wyścigu był na 6. miejscu, ale wciąż nie był u swoich mechaników.

Kolejne okrążenia przebiegały dość spokojnie. W alei serwisowej zameldował się Max Verstappen, a liderem wyścigu został wówczas Carlos Sainz. Hiszpan miał zaplanowany jednak jeszcze jeden pit-stop. Sytuacja aktualnego mistrza świata skomplikowała się na 49. okrążeniu. Yuki Tsunoda opuszczał wtedy aleję serwisową i natychmiast zablokował koła. Japończyk rozbił swój bolid i zmusił dyrektora wyścigu do wysłania na tor samochodu bezpieczeństwa. Z sytuacji skorzystał Sainz, który pojawił się u swoich mechaników. Hiszpan wyjechał na tor za Verstappenem, ale dysponował świeższym ogumieniem. Po zakończeniu neutralizacji pogoń kontynuował Charles Leclerc, który za cel obrał duet zespołu Alpine. Z kolei jego zespołowy kolega mocno naciskał na Verstappena do samego końca wyścigu. Niestety dla tifosich Hiszpan nie był w stanie wyprzedzić broniącego tytułu Holendra. 

Ostatecznie zwycięzcą GP Kanady został więc Max Verstappen. Razem z Holendrem na podium stanęli Carlos Sainz i Lewis Hamilton, który nareszcie zdołał pokonać George'a Russella. Za Brytyjczykami wyścig ukończył Charles Leclerc. Następne cztery lokaty zajęli kierowcy Alpine i Alfy Romeo w kolejności: Esteban Ocon, Fernando Alonso, Valtteri Bottas, Guanyu Zhou. Ostatnią punktowaną lokatę zajął Lance Stroll. Kanadyjczyk bardzo mocno przeciągnął swój pierwszy przejazd na twardej mieszance, a w dalszej części rywalizacji wykorzystał przewagę szybszej mieszanki i zapisał na swoim koncie jeden punkt.

Kierowców czekają teraz dwa tygodnie przerwy, po których rywalizacja przeniesie się do Wielkiej Brytanii na tor Silverstone.