Dart - Puchar Świata: wielka niespodzianka i historyczny triumf Australii
- Dodał: Mateusz Czuchra
- Data publikacji: 19.06.2022, 23:38
Australijczycy w składzie Damon Heta i Simon Whitlock zwyciężyli w drużynowym Pucharze Świata. Zawodnicy z Antypodów niespodziewanie pokonali w finale Walię 3:1. To pierwszy triumf w tych zawodach reprezentacji spoza Starego Kontynentu. Krzysztof Ratajski oraz Sebastian Białecki nie zachwycili i z turniejem pożegnali się w drugiej rundzie.
Najważniejsze drużynowe zawody w organizacji PDC rozpoczęły się już w czwartek. Wówczas wszystkie faworyzowane reprezentacje uporały się z niżej notowanymi rywalami. Polacy rywalizacje we Frankfurcie rozpoczęli w piątek, kiedy mierzyli się z Amerykanami. Już na samym początku Daniel Baggish i Jules van Dongen dali wyraźnie do zrozumienia, że nie zamierzają oddać łatwo tego spotkania. Gdy rezultat na tablicy wyników wskazał 4:4, a decydującą rozgrywkę rozpoczynali zawodnicy zza oceanu, Polacy mogli czuć obawy przed zakończeniem turnieju. Końcówka należała jednak do Krzysztofa Ratajskiego i Sebastiana Białeckiego. Najpierw ten młodszy popisał się "180" w kluczowej części, a chwilę później Polish Eagle zakończył spotkanie podwójną dwudziestką.
Kolejnego dnia Polaków czekało dużo cięższe zadanie, bo ich rywalami byli Belgowie, a dodatkowo od drugiej rundy zmieniał się format rozgrywek. Od tego etapu zawodnicy rozgrywali dwa mecze singlowe, a w przypadku remisu rywalizowali w deblu. Dimitri van den Bergh i Kim Huybrechts postawili na tyle trudne warunki, że Ratajski i Białecki nie doprowadzili do choćby gry podwójnej, co spowodowało, że reprezentacja Polski wyrównała wynik sprzed roku.
W finałowym meczu spotkały się reprezentacje Szkocji i Australii. O ile obecność drużyny z Wielkiej Brytanii nie budziła zaskoczenia, bo właśnie ta ekipa broniła tytułu sprzed roku, to zawodnicy z Antypodów sprawili sporą niespodziankę docierając do finału. Simon Whitlock oraz Damon Heta nie zamierzali przestać zadziwiać w tegorocznej imprezie. Gdy Heta nie dał najmniejszych szans Gerwynowi Price'owi, a kilka chwil później Whitlock pokonał Jonny'ego Claytona, jasne było, że Australijczyków dzieli jeden krok od historycznego triumfu. Co prawda w rywalizacji deblowej lepsi okazali się Szkoci, ale kolejny pojedynek sprawił, że Australia zapisała się historii turnieju, jako pierwsza drużyna spoza Starego Kontynentu z turniejowym zwycięstwem.
Finał Pucharu Świata PDC:
Australia - Szkocja 3:1
Damon Heta 4-0 Gerwyn Price
Simon Whitlock 4-2 Jonny Clayton
Price/Clayton 4-3 Whitlock/Heta
Damon Heta 4-2 Jonny Clayton