Siatkówka- Liga Narodów: pewne zwycięstwo Biało-Czerwonych!

W kolejnym meczu Ligi Narodów reprezentacja Polski w świetnym stylu pokonała reprezentację Kanady 3:0. Biało-Czerwoni bardzo dobrze wyglądali w ataku, a Kanadyjczycy słabo radzili sobie w zagrywce.

Polska reprezentacja zmagania podczas turnieju w Sofii rozpoczęła dość pewnym zwycięstwem nad drużyną Brazylii. W kolejnym dniu turnieju Biało-Czerwoni musieli stawić czoła reprezentacji Kanady. Kanadyjczycy również mieli już za sobą jeden mecz drugiego tygodnia rozgrywek. W pierwszym dniu turnieju w Bułgarii zmierzyli się z reprezentacją Australii i w dobrym stylu zwyciężyli z wynikiem 3:1.

Pierwszy set reprezentacja Kanady rozpoczęła od błędu zagrywki. Biało-Czerwoni dobrze weszli w mecz i od początku prezentowali wysoką formę. Kanadyjczycy również nie odpuszczali i nieustannie trzymali punkt kontaktowy do naszej reprezentacji. Asem serwisowym kapitan reprezentacji Kanady, Brett Walsh doprowadził do remisu, później gra toczyła się punkt za punkt. Gra reprezentacji Polski nabrała tempa, poprzez kilka efektowych bloków naszych środkowych. Przy stanie 16:12 Kanadyjczycy zaczęli się gubić, trener naszych przeciwników Benjamin Josephson zmuszony był prosić o przerwę techniczną dla swoich zawodników. Efektowymi atakami w dalszym ciągu popisywali się Kamil Semeniuk i Tomasz Fornal szybko powiększając prowadzenie do nawet dziewięciu punktów. Pierwszy set zakończył się błędem w polu serwisowym reprezentacji Kanady. Ostatecznie reprezentacja Polski wygrała 25:16.

Druga odsłona spotkania również rozpoczęła się bardzo wyrównaną grą obu zespołów. Polacy, tak samo jak w pierwszym secie mogli liczyć na punkty dzięki efektownym blokom Kochanowskiego. W dobrej dyspozycji w dalszym ciągu znajdował się Łukasz Kaczmarek, który zaskakiwał Kanadyjczyków zarówno mocnymi, jak i technicznymi atakami z prawego skrzydła. Pewna i spokojna gra polskich reprezentantów sprawiła że drugi set szybko stał się dość jednostronny. Reprezentanci Kanady nie potrafili zatrzymać ofensywy Biało-Czerwonych, którzy dodatkowo rewelacyjnie spisywali się w obronie. Drugiego seta zakończył Karol Kłos spektakularnym atakiem ze środka. Na tablicy wyników było już 2:0 dla podopiecznych Nikoli Grbicia.

Trzeci set spotkania Biało-Czerwoni rozpoczęli w mocno zmienionym składzie. Na boisku dobrze zameldował się środkowy Mateusz Poręba, szybko zdobywając dwa efektowne punkty atakiem oraz Bartosz Kwolek, utrudniając grę przeciwnikom świetnymi obronami. W przeciwieństwie do poprzednich setów, w trzeciej odsłonie Polacy już od początku zdobyli duże prowadzenie. Na przerwę techniczną reprezentacja udawała się z sześciopunktowym prowadzeniem. Kanadyjczycy coraz częściej popełniali błędy oddając punkty polskim siatkarzom. Kolejne akcje tylko potwierdzały dominacje podopiecznych Grbicia, którzy z coraz większym luzem zdobywali kolejne punkty powiększając swoją przewagę. Mecz zakończył się atakiem Kaczmarka, który zdołał przedrzeć się przez kanadyjski blok.

Kolejnym przeciwnikiem Biało-Czerwonych będzie Australia, mecz odbędzie się w sobotę 25 czerwca o godz. 15.30.

Polska- Kanada 3:0 (25:16, 25:18, 25:16)

Polska: Fornal, Janusz, Kaczmarek, Kłos, Kochanowski, Popiwczak (libero) oraz Poręba, Semeniuk, Śliwka, Zatorski, Bieniek, Kurek, Łomacz

Kanada: Barnes, Cooper, Eshenko, Van Berkel, Walsh, Elser (libero) oraz Hofer, Howe, Loeppky, Lui, Maar, Sclater, Wilson, Epp