LFL: świetny tydzień Polaków w LFL
Michal Konkol/Riot Games

LFL: świetny tydzień Polaków w LFL

  • Data publikacji: 25.06.2022, 19:48

Polscy kibice znów mogą zacytować Pudziana, po świetnym występie Misfits Premier we francuskiej lidze, które wygrało wszystkie mecze podczas super tygodnia.

 

Podczas Super Weeku obowiązkiem podopiecznych Delorda było zdobycie przynajmniej jednego z trzech wymaganych punktów, po słabym początku sezonu (1-5). Króliczki jednak zaskoczyły wszystkich i nie były zainteresowane niczym innym, jak zdobyciem pełnej puli. W meczu przeciwko  KC były zdecydowanie postawione w pozycji underdoga i to również było widać w drafcie. Delord wraz zawodnikami zdecydowali się na wybory mocno defensywne nastawione na późny mid-game, late-game (Gnar,Trundle,Corki, Ezreal,Yuumi). Był to zażarty bój już od samego początku. Drużyna Rekklesa mocno nacisnęła na bocie, szybko paląc bariere Ezrealowi i zmuszając go do dania punktu w Arcane Shift. W jungle 113 agresywnie wszedł Zanzaraha, podbierając mu Blue. Na całe szczęście Rosjanin szybko wybił z głowy junglerowi buszowanie na nie swoim terenie, zdobywając pierwszą krew. Im dalej w rozgrywkę, tym więcej akcji, cios za cios. Im dalej w rozgrywkę, tym więcej akcji cios za cios. Sytuacja KP wydawała się być komfortowa dzięki Cabochardowi, który zdominował górną alejkę, co przełożyło się na przewagę na mapie oraz w złocie drużynowym. Kiedy wydawało się, że Karmine wrzuca wyższy bieg, wyłapując Ezreala na midzie i dzięki temu otworzyło sobie drogę do Barona, Misfits przystąpiło do kontrataku, zabijając za głęboko wchodzącego JarvanaRakana, a następnie dopadając dwójkę Azir, Miss Fortun. Od tej pory na mapie warunki dyktowali Czajek wraz kolegami, zgarniając dwa barony i smoki. Łabędzi okrzyk wydał 113, próbujący od flanki zaatakować drużynę Misfits. Przewaga jednak była tak duża, że Króliczki w walce drużynowej posłały przeciwników do grobu, nie tracąc żadnego ze współtowarzyszy.

 

Następne dwa dni były równie wyśmienite, co pokonanie wicelidera. Starcie z akademią BDS było mniej heroiczne niż dzień wcześniej. Po raz drugi świetnie zagrał Zanzarah, który świetnie wszedł w mecz pozwoliło się rozkręcić postaciom Woolite (Twitch) i Czajka (Corki). Gra niepozbawiona była błędów. Mimo nich Polacy bezpiecznie pokonali rywali, zabijając ich 21 razy, upadając tylko dziesięciokrotnie. Ostatni mecz z Oplon to była tylko formalność, choć z falstartem. Świetnie dysponowany Zanzarah zgarniał smoki, to jego indywidualne błędy w early napsuły krwi drużynie, która straciła pierwszą wieżę. Jungler Misfist na szczęście przed trzecim smokiem otrząsnął się w pierwszych piętnastu minutach i świetnie zainicjował walkę, z której drużyna Delorda wyciągnęła trzy zabójstwa oraz trzeciego smoka. Od tamtej pory zaczęła się równia pochyła dla Oplon. Złe decyzje przy baronie czy walki w osłabieniu były gwoździem do trumny dla przeciwników Misfist. Króliczki po zwycięskim tygodniu wracają do walki o play-offy. Jeśli chłopaki utrzymają formę do końca sezonu regularnego, mają duże szanse na zdobycie biletów na letnią edycję EU Masters.

 

Jednak to nie jedyna drużyna z Polakami w składzie, która zakończyła 4. kolejkę z dodatnim bilansem. GameWard,w którym występują MelonikCzekolad, zakończyli tydzień 2-1, wygrywając z Mirage Elyandra oraz Solary i ulegając LDLC OL. Gra przeciw drużynie Cody Suna była istną sinusoidą ze strony GameWard. Świetne weszli w mecz, zgarniając dwa pierwsze smoki i dwa Heraldy, by stracić smoka numer trzy, Barona i inicjatywę na mapie, a po wszystkich perturbacjach zgarnąć duszę smoka, barona, Eldera i ostatecznie grę. Dzień później Czekolad i spółka spotkali się z liderem ligi. Było wiadome, że mimo wysokiego miejsca w tabeli przedmeczowe predykcje stawiały na LDLC. Mimo tego GW dało dobry mecz, szczególnie w early game, zgarniając Pierwszą krew, pierwszą cegłę. Niestety dla GameWard, w mecz słabo wszedł Czekolad, który dał się dwukrotnie złapać na midzie, dając dużo przestrzeni przy smokach, które w całości zostały zgarnięte przez Lisy. Desperackie wyłapanie osamotnionego Yone na bocie nic nie dało, ponieważ koledzy upadającego toplanera w zamian zgarnęli i bazę GW. Na otarcie łez GW wygrało trzeciego dnia z Solary i dzięki temu zagościło w fotelu wicelidera.

 

A co słychać u lidera i pozostałych drużyn? LDLC idzie jak buldożer, niszcząc po kolei każdego przeciwnika. W tym tygodniu pokonali wszystkich trzech rywali z góry, od Vitality po Karmine Corp. Szczególnie w tym meczu było czuć atmosferę rywalizacji oraz narastający hype, szczególnie ze strony Karmine. W sieci można znaleźć zdjęcia wypełnionej hali kibiców wspomnianej organizacji.

 

Mecz tygodnia nie zawiódł oczekiwań. Emocje były już w samym drafcie, gdzie LDLC zgarnęło dla siebie postacie uważane w tym patchu za najlepsze. Dużym ułatwieniem było to, że Lisy znalazły się po niebieskiej stronie i to one wybierały jako pierwsze. Na pierwszy ogień poszła Zeri, która jest aktualnie uważana za jeden z lepszych wyborów na pozycję strzelca. KC odpowiedziało solidnym wyborem Nautiliusa oraz standardowym wyborem Wukonga. Przed drugą fazą banowania LDLC zdecydowało się na Viego, czyli drugiego najczęściej wybieranego junglera oraz Leone, która zapewniała solidny front-line oraz sporą dawkę CC (ogłuszeń). W drugiej fazie Cabochard zdecydował się na Gwen, która była bezpiecznym blind pick’em, dzięki jej mobilności oraz umiejętnosi ,,W”, która pozwalała jej być nietykalna w swojej mgiełce. W ostatniej fazie wyborów LDLC postanowiło podkręcić, wybierając Orna oraz Kalisty, a Zeri została przesunięta na mida. KP na ostatni wybór zostawiła sobie pozycje midlaner’a. Saken zdecydował się na Cassiopeia. Była to dobra odpowiedź, która mogła zniwelować mobilność większości postaci z dashem, które posiadały Lisy. Obie kompozycje były nastawione na późny mid-game/late-game, a mimo to mecz zaczął się dynamicznie. Obaj junglerzy postanowili wymienić się buffami, a Doss(LDLC) szybko dał się wyłapać i musiał szybko palić flasha. Jednak to nie zraziło Viego do podjęcia w 6. minucie smoka. W odpowiedzi Wukong postanowił wykorzystać brak błysku u wspierającego LDLC, jednak jego próba zakończyła się tylko spaleniem Heal’a u Kalisty. Pierwsze zabójstwo przyszło dość nieoczekiwanie, bo Eika w pojedynku jeden na jeden okazał się lepszy od Sakena. To było preludium do pierwszej walki drużynowej w tym meczu. Drużyna czerwona postanowiła odpowiedzieć, zgarniając Heralda, w czym zorientowało się LDLC i szybko zaczęło zmierzać w stronę potwora. KP wyszło z walki zwycięsko, neutralizując Viego i zabijając Orna, co ułatwiło zgarnięcie ostatecznie stwora, ale okupiło to stratą Gwen. Lisy postanowiły być dalej aktywne i tuż przed drugim smokiem weszły w dolną jungle Wukonga, wymuszając na nim zużycie smite, chwilę przed pojawieniem się dragona. 113 wykorzystało heralda na midzie, zostawiając jej ostatnie opancerzenie. Sytuacja na mapie się uspokoiła, a oba zespoły powoli szykowały się do starcia o trzeciego smoka. Yike wykorzystał chwilową stagnację, próbując podjąć zabójstwo na Gwen. Nieuchwytna krawczyni zdołała uciec za pomocą Ghosta. Przed samym smokiem błąd popełnili YikeDoss, którzy dali się zabić, w tej sytuacji Karmine Corp podjęło pierwszego smoka dla siebie, a w odpowiedzi Orn zgarnął pierwszą wieżę. Po 20 minutach gry oba zespoły szły łeb w łeb. Odzwierciedlał to stan kont obu drużyn. Po chwili cała sytuacja zmieniła się jak w kalejdoskopie - tuż po zniszczeniu dwóch wież przez KP na topie, LDLC poczuło, że ich postacie są wystarczająco sile i ruszyło w pogoń za intruzami. Kalista, przy dużym udziale Zeri, zabił trzech przeciwników i podjął Barona, 113 próbował go ukraść, co skończyło się niepowodzeniem. Eika i spółka ruszyli w stronę smoka, gdzie już czekali na nich zawodnicy Corpu. Swoje trzy grosze dorzucił Orn, który przy użyciu ,,Boga kuźni” rozbił przeciwników i zmusił ich do nieudanej ucieczki. LDLC zgarnęło trzeciego smoka dla siebie. Sytuacja dla KP stawała się coraz trudniejsza. Przewaga rywali wzrosła do czterech tysięcy sztuk złota, rozszalały Eika zadawał horrendalne obrażenia miękkim postaciom KP. Stracili również inhibitor na midzie i mocno ucierpiała jedna z wież nexusowych. Lisy, wiedząc, że mają grę pod kontrolą, postanowiły spokojnie się wycofać i ruszyć botem, by być w dobrym położeniu przed smokiem, który mógł dać im dusze. Podczas oblężenia wieży inhibitorowej na bocie, Zeri zadała potężną bułę Ezrealowi, zbijając jego pasek zdrowia do ¼ i praktycznie wyeliminowała go z angażu obrony przy wieży. Przy smoku KP rzuciło wszystkie siły, by uchwycić ZeriLDLC odwróciło walkę zabijając czterech rywali, a Zeri, która umknęła przed toporem, użyła swojej teleportacji na miniona, by zakończyć grę. Ostatecznie LDLC pokonało Karmin Corp 18-9 w zabójstwach, pozostając jedyną niepokonaną drużyną w lidze.

 

Na półmetku rywalizacji można postawić kilka tez. LDLC aktualnie jest najlepszą drużyną we Francji, a może i w Europie, na poziomie ERL. Jest poważnym kandydatem do mistrzostwa EU Master. Gdzieś za nimi mamy 3 drużyny które będą rywalizować o wicemistrzostwo kraju: GameWard, Karmine Corp, Vitality.Bee oraz dwóch czarnych koni, którzy mogą pokrzyżować im plany - Misfits Premier, które odrodziło się jak feniks z popiołów i można prognozować, że ich forma od 4. tygodnia będzie tylko wzrastać, oraz niepozorny Team GO, który jeszcze nie ustabilizował formy. Są w stanie wygrać z drużynami dołu tabeli i przekombinować z drużynami ze swojej półki lub wyżej, co kończy się porażkami i przez te nieroztropne decyzje może ich spotkać sroga karma, bo mimo wszystko GO jak i Misfits powinni czuć oddech na plecach BDS, które wydaje się być realniejszym zagrożeniem niż Solary.

 

 

Tabela po 4 kolejkach LFL:

Miejsce

Drużyna

wynik

 1

LDLC OL

9-0

 2

GameWard

7-2

3

Karmine Corp

6-3

-

Vitality.Bee

6-3

5

Team GO

5-4

6

Misfits Premier

4-5

7

Solary

3-6

-

BDS Academy

3-6

9

Mirage Elyandra

1-8

-

Team Oplon

1-8

 

Wyniki 4. kolejki:

Oplon

0

1

Solary

Mirage Elyandra

0

1

GameWard

Team GO

0

1

BDS Academy

Vitality.Bee

0

1

LDLC OL

Misfits Premier

1

0

Karmine Corp

BDS Academy

0

1

Misfits Premier

Oplon

0

1

Team GO

LDLC OL

1

0

GameWard

Vitality.Bee

0

1

Karmine Corp

Solary

1

0

Mirage Elyandra

Solary

0

1

GameWard

Oplon

0

1

Misfits Premier

Vitality.Bee

1

0

BDS Academy

LDLC OL

1

0

Karmine Corp

Team GO

1

0

Mirage Elyandra