LEC: derby Europy dla Fnatic, odrodzenie Misfits Gaming
Wojciech Wandzel/Riot Games

LEC: derby Europy dla Fnatic, odrodzenie Misfits Gaming

  • Dodał: Marcin Weiss
  • Data publikacji: 02.07.2022, 23:59

Początek drugiego dnia trzeciego tygodnia nie przyniósł żadnych zaskoczeń. Excel bez najmniejszych problemów pokonali Team BDS, a Rogue pomimo trudności w początkowej fazie gry ograli SK Gaming. Następnie otrzymaliśmy dwie pełne emocji rozgrywki, w których Team Vitality wygrali na Astralis, a Misfits Gaming zaskoczyli wszystkich, pokonując MAD Lions. Na koniec dnia rozegrane zostały derby Europy, a Fnatic zmiażdżyli G2 Esports, sprawiając, że Samuraje zaliczyli 0-2 w całym tygodniu.

Excel vs Team BDS — 1:0

MVP: Markoon

Excel Team BDS
Finn Sion 2/0/3 0/3/0 Sejuani Agresivoo
Markoon Wukong 9/0/3 0/5/2 Viego Cinkrof
Nukeduck Lissandra 3/0/8 1/4/0 Taliyah NUCLEARINT
Patrik Lucian 2/0/4 1/3/0 Ezreal xMatty
Mikyx Nami 0/2/11 0/1/2 Karma Erdote

Początek rywalizacji to dość prosty błąd Cinkrofa, który w czwartej minucie okazał się zbyt chciwy, wchodząc głęboko do lasu przeciwników. Ta pomyłka została natychmiast wykorzystana przez przeciwników, a pierwszą krew zapewnił sobie Markoon. Niedługo później zespoły dokonały wymiany, w ramach której BDS wzięli oceanicznego smoka, a XL zgarnęli Rift Heralda. W trzynastej minucie Excel zaczęli przejmować kontrolę nad rozgrywką, zdobywając dwa zabójstwa na midzie oraz niszcząc kilka płyt opancerzenia, które zapewniły 2,500 sztuk złota przewagi.

 

Minutę później XL prowadzili już 6:1 i mieli cztery tysiące przewagi, zdobywając również górskiego drake'a. Z kolei w siedemnastej minucie Wukong pokonał Rift Heralda, a jego zespół wygrał powstałą walkę trzech za jednego. Zaraz potem przewaga Excel wzrosła do dziewięciu tysięcy, a drużyna zgarnęła hextechowego smoka oraz Barona Nashora. Wraz ze wzmocnieniem ekipa zaatakowała środkową aleją, gdzie w 24. minucie wygrała decydujący teamfight, kończąc całe spotkanie.

Rogue vs SK Gaming — 1:0

MVP: Odoamne

Rogue SK Gaming
Odoamne Zac 3/1/6 1/3/4 Ornn JNX
Malrang Trundle 1/3/8 0/5/3 Lee Sin Gilius
Larssen Corki 5/0/6 5/1/3 Sylas Sertuss
Comp Lucian 3/2/8 1/3/4 Tahm Kench Gadget
Trymbi Nami 1/4/10 3/1/6 Senna Treatz

Początek rozgrywki to szybki gank w wykonaniu Malranga na górną aleję, który przyniósł mu pierwszą krew przeciwko JNX'owi już w czwartej minucie. Przez kolejne kilka minut na mapie nie mieliśmy żadnych walk, a zespoły wymieniły się obiektami neutralnymi — hextechowy smok trafił na konto SK Gaming, a Rift Herald został zdobyty przez Rogue. Dzięki Shelly w pewnym momencie RGE mieli 1,500 sztuk złota przewagi, ale w odpowiedzi rywale wykonali dwa zabójstwa i zmniejszyli różnicę do 500 sztuk.

 

W piętnastej minucie SK zgarnęli oceanicznego drake'a, ale tym razem Łotrzyki zdołały odpowiedzieć, wygrywając walkę dwóch za jednego oraz niszcząc pierwszą wieżę na midzie, która zapewniły 2,500 przewagi. W kolejnych minutach SK Gaming radzili sobie całkiem nieźle, ale koszmarne błędy indywidualne Giliusa sprawiły, że formacja zmuszona była oddać piekielnego smoka. Z kolei 21. minuta to teamfight na górnej rzece, po którym SK zdobyli Nashora i odrobili straty w złocie.

 

Następnie drużyna czerwona wykorzystała wzmocnienie do zniszczenia kilku wież, a w 26. minucie wygrała walkę na dolnej rzece trzech za zero, w czasie której wzięła trzeciego drake'a. Trzy minuty później Rogue przeprowadzili jednak kapitalną inicjację na midzie, które zagwarantowało im dwa kille oraz Barona. Wraz z buffem RGE weszli do bazy przeciwników i zakończyli mecz w 32. minucie.

Team Vitality vs Astralis — 1:0

MVP: Perkz

Team Vitality Astralis
Alphari Gnar 4/0/3 0/3/5 Ornn Vizicsacsi
Haru Hecarim 3/2/5 3/1/4 Viego Xerxe
Perkz Ahri 0/1/10 4/2/2 Vex Dajor
Carzzy Senna 3/4/5 1/2/6 Xayah Kobbe
Labrov Tahm Kench 1/3/9 2/3/5 Rakan Jeonghoon

Początek rywalizacji to fatalny błąd duo bota Team Vitality, który został natychmiast wykorzystany przez rywali, a pierwszą krew przeciwko Carzzy'emu zdobył Jeonghoon. Siódma minuta to natomiast świetna walka na dolnej rzece w wykonaniu Astralis, którzy wygrali ją dwóch za jednego i uzyskali 1,000 sztuk złota przewagi. Następnie zespoły wymieniły się obiektami z Summoner's Rift — Rift Heralda trafił na konto AST, a górskiego smoka zdobyli VIT. Trzynasta minuta to nieudana akcja Astralis na topie, którzy pomimo pomocy Shelly przegrali walkę dwóch za zero, oddając przeciwnikom całą przewagę.

 

Osiemnasta minuta to z kolei bardzo ciekawa sytuacja — Astralis zdobyli dwa zabójstwa na midzie, do których dorzucili również piekielnego drake'a, ale w zamian za to oddali wieżę inhibitorową na górnej alei. Niedługo później drużynie udało się również pokonać Hecarima, co sprawiło, że stan złota całkowicie się wyrównał, ale podniebny smok i tak trafił do Team Vitality. Dwudziesta minuta to natomiast kapitalny teamfight VIT na środkowej alei, który został wygrany czterech za zero. Tym samym ekipa zapewniła sobie Barona oraz trzeciego drake'a, a następnie rozpoczęła oblężenie.

 

Wraz ze wzmocnieniem formacji udało się zniszczyć wszystkie wieże inhibitorowe przed dokonaniem resetu, mając 7,000 sztuk złota przewagi. Po powrocie na mapę Team Vitality ruszyli topem, by chwilę później zrównać z ziemią wszystkie inhibitory, a zaraz potem wygrać decydującą walkę, kończącą spotkanie.

MAD Lions vs Misfits Gaming — 0:1

MVP: Mersa

MAD Lions Misfits Gaming 
Armut Gangplank 4/6/5 6/5/16 Ornn Irrelevant
Elyoya Viego 3/5/11 6/5/12 Lee Sin Shlatan
Nisqy Lissandra 3/6/10 8/2/14 Ahri Vetheo
UNFORGIVEN Kalista 7/6/5 7/2/16 Zeri Neon
Kaiser Nautilus 0/6/10 2/3/27 Renata Glasc Mersa

Pierwszą krew już w czwartej minucie spotkania zdobył Nisqy, który wspólnie z Elyoyą oraz Armutem przeprowadził skuteczny „dive” na górnej alei. Trzy minuty później doskonałym wyczuciem popisał się natomiast Kaiser, który zdołał złapać Mersę, zapewniając killa dla UNFORGIVENA. Następnie zespoły zgodnie wymieniły się obiektami neutralnymi z mapy, dzięki czemu Misfits Gaming zrobili hextechowego smoka, a MAD Lions zgarnęli Rift Heralda, z którym mogli powiększać swoją przewagę. W jedenastej minucie Wściekłe Lwy wykonały po jednym zabójstwie na bocie oraz topie, a z pomocą Shelly zniszczyli kilka poziomów płyt i powiększyli różnicę w złocie do 2,500.

 

W piętnastej minucie drużyny raz jeszcze dokonały bliźniaczo podobnej wymiany — oceanicznego drake'a zrobiły Króliczki, a Herald trafił na konto Lwów. W tym momencie MAD mieli już aż pięć tysięcy sztuk złota przewagi, co stawiało ich w bardzo komfortowej sytuacji. Mimo tego teamfight w 17. minucie potoczył się po myśli Misfits Gaming, którzy wygrali go dwóch za zero, zmniejszając stratę o tysiąc. Cztery minuty później Lions wygrali walkę na dolnej rzece trzech za jednego, ale trzeci smok trafił na konto rywali. Na szczęście Lwom udało się zdobyć Barona i powiększyć przewagę do sześciu tysięcy.

 

Mimo wzmocnienia teamfight w 24. minucie został zdominowany przez Króliczki, które pokonały całą piątkę przeciwników, tracąc tylko Lee Sina oraz Ahri. Dwie minuty później Misfits wygrali kolejną walkę trzech za zero i zapewnili sobie piekielną duszę, a także zmniejszyli stratę do trzech tysięcy. Wraz ze stałym „buffem” czerwona ekipa zdobyła dla siebie Barona i praktycznie wyrównała stan złota. Z kolei w 31. minucie Misfits Gaming zdeklasowali oponentów na midzie, ale nie zdołali zakończyć gry, niszcząc „tylko” obie wieże Nexusowe. Trzy minuty później Króliczki wygrały walkę na dolnej rzece, ale Elyoya zdołał ukraść Starszego Smoka. W takim przypadku mecz został na chwilę przeciągnięty, ale wreszcie w 36. minucie Mistift dopięli swego i wygrali.

G2 Esports vs Fnatic — 0:1

MVP: Razork

G2 Esports Fnatic
BrokenBlade Gangplank 1/4/1 1/1/6 Ornn Wunder
Jankos Trundle 0/5/2 9/1/3 Viego Razork
caPs Corki 1/1/1 2/0/7 Ahri Humanoid
Flakked Zeri 0/3/1 4/0/5 Twitch Upset
Targamas Rakan 0/3/2 0/1/12 Zilean Hylissang

Początek derbów Europy to udany gank na górnej alei Razorka, który pomógł Wunderowi zdobyć pierwszą krew przeciwko BrokenBlade'owi. Niedługo później leśnik Fnatic zgarnął oceanicznego smoka, a w ósmej minucie wspólnie z Ornnem wygrał walkę 2 vs 2 na topie, zdobywając podwójne zabójstwo. Minutę później Razork skradł Rift Heralda, a zaraz potem zabił Jankosa, powiększając przewagę drużyny do 2,500 sztuk złota. Następnie FNC wykorzystali swoją kontrolę do wzięcia dwóch kolejnych drake'ów.

 

W 22. minucie Samuraje wykorzystali lepszą pozycję na mapie do zrobienia swojego pierwszego smoka, ale w odpowiedzi przeciwnicy wygrali teamfight trzech za zero, dzięki czemu zaraz potem pokonali Barona. Wraz ze wzmocnieniem Fnatic powiększyli przewagę do 4,500 sztuk złota, a prowadzenie na 11:1. Z kolei w 27. minucie zespół ruszył po podniebną duszę, ale ta została powstrzymana przez „laserowy wstrząs” Zeri. Pięć minut później FNC wreszcie zdobyli czwartego drake'a, a niedługo później wygrali teamfight, robiąc czystego ace'a i wygrywając mecz.

Marcin Weiss – Poinformowani.pl

Marcin Weiss

Zarywam noce dla amerykańskiej ligi NBA, ale moje sportowe zainteresowania wykraczają daleko poza koszykówkę. Skoki, żużel, tenis, snooker — zwyczajnie wszystko.