PGE Ekstraliga: Stal wygrywa na własnym torze z GKM-em
Dawid Lis

PGE Ekstraliga: Stal wygrywa na własnym torze z GKM-em

  • Dodał: Marcin Weiss
  • Data publikacji: 08.07.2022, 22:42

W zaległym spotkaniu jedenastej kolejki PGE Ekstraligi drużyna Moje Bermudy Stali Gorzów pokonała na własnym torze ZOOleszcz GKM Grudziądz 54:36. W barwach gospodarzy doskonale punktowała trójka liderów — Zmarzlik, Vaculik, Thomsen — która zapewniła 37 oczek.

 

Przed zawodami sytuacja w tabeli była dość oczywista. Celem gorzowian było zwycięstwo za trzy punkty, które pozwoliłoby Stali powrócić na drugą pozycję w PGE Ekstralidze, wyprzedzając Unię Leszno oraz Włókniarza Częstochowa. Goście liczyli natomiast na sprawienie niespodzianki, która pomogłaby im w walce o play-offy z Betardem Spartą Wrocław.

 

Już pierwsza gonitwa wieczoru przyniosła wiele emocji, a po doskonałym starcie na prowadzeniu znajdowali się obaj żużlowcy grudziądzkiego zespołu. Bardzo szybko z rywalami rozprawił się jednak Martin Vaculik, a następnie Krzysztofa Kasprzaka nieustannie atakował Szymon Woźniak, który na początku czwartego okrążenia dopiął swego, zapewniając gospodarzom zwycięstwo 4:2. Dwa następne wyścigu to remisy 3:3 po bardzo wyraźnych wygranych zawodników w czerwonych kaskach — Oskara Palucha w biegu juniorskim oraz Bartosza Zmarzlika chwilę później. Na koniec pierwszej serii startów kapitalną batalię o trzy oczka stoczyli Anders Thomsen z Przemysławem Pawlickim, z której zwycięsko wyszedł Duńczyk o długość szprycy. Warto również wyróżnić postawę Kacpra Pludry, który na drugim okrążeniu zaliczył upadek, ale pozbierał się, zabierając motor z toru.

 

W piątej gonitwie przyjezdni odnieśli pierwsze zwycięstwo 4:2, a po kapitalnym starcie „trójkę” przywiózł Pawlicki. Zaraz potem Stal odpowiedziała, wygrywając 4:2 po tym, jak defekt na ostatnim łuku zaliczył jadący na drugim miejscu Norbert Krakowiak. Z kolei w ostatnim wyścigu drugiej serii startów gorzowianie odnieśli pierwsze podwójne zwycięstwo tego wieczoru po tym, jak para Szymon Woźniak — Anders Thomsen zatrzymała szybkiego dzisiaj Pawlickiego. Tym samym miejscowi prowadzili 25:17.

 

W ósmym biegu doszło do niemałej niespodzianki, gdy Frederik Jakobsen pokonał Zmarzlika, odpierając ataki dwukrotnego mistrza świata przez cztery okrążenia, dzięki czemu GKM wygrał 4:2. Odpowiedź gospodarzy była natychmiastowa, a po kolejnej „trójce” Thomsena różnica między drużynami ponownie wzrosła do ośmiu punktów. Z kolei w dziesiątej gonitwie po raz pierwszy gorzowskiej publiczności zaprezentował się Wiktor Jasiński, który jednak na drugim okrążeniu upadł na tor po walce z Kacprem Pludrą, ale wszystko odbyło się bez kontaktu i to zawodnik Stali został wykluczony. W powtórce nieuchwytny był Vaculik, zapewniając swojej ekipie remis, a także utrzymanie przewagi — 34:26.

 

Na początku czwartej serii startów doszło do walki o punkt pomiędzy Woźniakiem a Pawlickim, po której upadek na drugim okrążeniu zaliczył żużlowiec gości. Po obejrzeniu powtórek sędzia zdecydował się wykluczyć Przemysława, a zawody zostały chwilowo wstrzymane z powodu zniszczenia całej bandy na pierwszym łuku. Po wznowieniu meczu para miejscowych wygrała podwójnie, a kapitalną jazdą popisał się Jasiński, który na dystansie pokonał Kasprzaka. Następnie zwycięstwo odniósł Vaculik, a w trzynastej gonitwie doszło do absurdalnej sytuacji ze Zmarzlikiem. Zawodnik Stali świętował zwycięstwo jazdą na jednym kole już po trzecim okrążeniu, co niemal skończyło się upadkiem dwukrotnego mistrza świata. Ostatecznie Bartosz uratował się i w niesamowity sposób dojechał do mety przed Kasprzakiem, który o centymetry pokonał Thomsena. Tym samym Stal prowadziła już 46:32, zapewniając sobie komplet punktów w dwumeczu.

 

W pierwszym z biegów nominowanych doszło do zderzenia zaraz po starcie pomiędzy Pludrą a Thomsenem. Duńczyk przez długi czas nie podnosił się z toru, ale ostatecznie wrócił do parku maszyn o własnych siłach, a sędzia zadecydował o powtórce w czteroosobowym składzie. Tym razem wicemistrz Danii okazał się nie do zatrzymania, a gorzowianie wygrali 4:2. Z kolei w ostatniej gonitwie Stal ponownie zwycieżyła 4:2, wygrywając cały mecz 54:36.

Moje Bermudy Stal Gorzów: 54

9. Szymon Woźniak — 9 (1,3,1,3,1)

10. Anders Thomsen — 12+1 (3,2*,3,1,3)

11. Martin Vaculik — 11 (3,2,3,3,-)

12. Patrick Hansen — 0 (0,0,-,-)

13. Bartosz Zmarzlik — 14 (3,3,2,3,3)

14. Oskar Hurysz — 1 (0,1,0)

15. Oskar Paluch — 4 (3,1,0)

16. Wiktor Jasiński — 3+1 (w,2*,1)

 

ZOOleszcz GKM Grudziądz: 36

1. Krzysztof Kasprzak — 9 (0,2,2,1,2,2)

2. Wiktor Rafalski —  NS

3. Frederik Jakobsen — 8 (2,2,1,3,0,0)

4. Przemysław Pawlicki — 9 (2,3,1,1,w,2)

5. zastępstwo zawodnika

6. Kacper Pludra — 4+2 (1*,u,2,1*,0)

7. Kacper Łobodziński — 2 (2,0,-)

8. Norbert Krakowiak — 4+2 (1*,0,0,1*,2,)

Bieg po biegu:

1. (60,16) Vaculik, Jakobsen, Woźniak, Kasprzak — 4:2

2. (60,59) Paluch, Łobodziński, Pludra, Hurysz — 3:3 (7:5)

3. (59,05) Zmarzlik, Jakobsen, Krakowiak, Hansen — 3:3 (10:8)

4. (60,39) Thomsen, Pawlicki, Hurysz, Pludra (u/3) — 4:2 (14:10)

5. (60,09) Pawlicki, Vaculik, Jakobsen, Hansen 2:4 (16:14)

6. (59,74) Zmarzlik, Kasprzak, Paluch, Krakowiak — 4:2 (20:16)

7. (60,45) Woźniak, Thomsen, Pawlicki, Łobodziński — 5:1 (25:17)

8. (60,57) Jakobsen, Zmarzlik, Pawlicki, Hurysz — 2:4 (27:21)

9. (60,76) Thomsen, Kasprzak, Woźniak, Krakowiak — 4:2 (31:23)

10. (60,39) Vaculik, Pludra, Krakowiak, Jasiński (w) — 3:3 (34:26)

11. (61,09) Woźniak, Jasiński, Kasprzak, Pawlicki (w) — 5:1 (39:27)

12. (60,69) Vaculik, Krakowiak, Pludra, Paluch — 3:3 (42:30)

13. (61,52) Zmarzlik, Kasprzak, Thomsen, Jakobsen — 4:2 (46:32)

14. (61,12) Thomsen, Kasprzak, Woźniak, Pludra — 4:2 (50:34)

15. (61,22) Zmarzlik, Pawlicki, Jasiński, Jakobsen — 4:2 (54:36)

 

Marcin Weiss – Poinformowani.pl

Marcin Weiss

Zarywam noce dla amerykańskiej ligi NBA, ale moje sportowe zainteresowania wykraczają daleko poza koszykówkę. Skoki, żużel, tenis, snooker — zwyczajnie wszystko.