Lech bez mistrzostwa, ale w pucharach

Lech Poznań zremisował - po horrorze - z krakowską Wisłą 1:1 i na pewno nie zostanie mistrzem Polski. Legia pokonała Górnika, co oznacza, że byli podopieczni Nenada Bjelicy nie mają już szans na zajęcie pierwszego miejsca na koniec sezonu.

 

Spotkanie dobrze rozpoczęli przyjezdni. Kolejorz od pierwszej minuty atakował ze sporym zaangażowaniem. Już w 14. minucie mógł wyjść na prowadzenie, ale poprzeczka uchroniła gospodarzy po strzale Gytkjaera. Ta akcja pobudziła Białą Gwiazdę. Miejscowi zostali podrażnieni i od tego momentu to oni przeważali. Ich gra nie przyniosła im jednak wielu okazji podbramkowych. Dośrodkowaniami krakowianie próbowali otworzyć sobie drogę do bramki, ale brakowało skuteczności.

 

Dużo ciekawiej było po przerwie. Lech błyskawicznie objął prowadzenie po tym, jak do odbitej przez Cuestę piłki dopadł Gytkjaer i z zimną krwią umieścił ją w bramce. Kilka chwil później efektowną oprawę zaprezentowali kibice Wisły. Jak się jednak okazało, treść oprawy („Nigdy się nie wypalimy”) okazała się sprzeczna z rzeczywistością, gdyż flaga ta po chwili… właśnie zapłonęła! Mecz został przerwany na kilkanaście minut, a zawodnicy poproszeni o zejście do szatni.

 

Po wznowieniu gry obie ekipy prezentowały zbliżony poziom. Po strzale Jevticia był słupek, natomiast z drugiej strony strzał Mitrovicia dobrze wybronił Putnocky. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry dobrą okazję miał Paweł Brożek, którego w ostatniej chwili powstrzymał Janicki. Legenda Białej Gwiazdy i tak pożegnała się w znakomity sposób. Brożek w ostatniej akcji meczu, a więc w 100. (!) minucie wparował w pole karne Lecha, po czym mocnym uderzeniem pokonał Putnockiego.

 

Krakowianie w dalszym ciągu mają szansę na czwarte miejsce, ale, oprócz zwycięstwa w ostatnim meczu, muszą patrzeć też na inne rozstrzygnięcia. Lechici szans na mistrzostwo już nie mają, ale motywacji na ostatni mecz z Legią z pewnością im nie zabraknie.

 

Wisła Kraków 1:1 Lech Poznań

0:1 49' Gytkjaer

1:1 100' Brożek

 

Składy:

 

Wisła Kraków: Cuesta – Cywka, Arsenić, Wasilewski, Bartkowski – Mitrović, Llonch, Halilović – Boguski (K) (71' Basha), Kolar (72' Paweł Brożek), Balleste (78' Wojtkowski). 

 

Lech Poznań: Putnocky – Gumny, Janicki, Vujadinović, Tomasik – Trałka, Gajos (C) – Jóźwiak (94. Barkroth), Majewski (85' Makuszewski), Jevtić – Gytkjaer (93' Koljić).