Vancouver przedstawiło szacunek wstępnych kosztów organizacji ZIO w 2030 roku

Kanadyjskie Vancouver jest jednym z kandydatów do zorganizowania w 2030 roku Zimowych Igrzysk Olimpijskich. Urzędnicy przygotowujący ofertę z tego miasta sporządzili właśnie wstępne szacunki kosztów, które mają wynosić nawet 4 miliardy dolarów kanadyjskich (3,1 miliarda USD).

Kanadyjskie miasto jest jednym z trzech pozostałych kandydatów do organizacji igrzysk za osiem lat. Rywalami Vancouver są Sapporo oraz Salt Lake City. Pierwotnie organizacją igrzysk była także Barcelona, jednak hiszpańskie miasto musiało zrezygnować.

Powoli krystalizuje się kandydatura organizatora igrzysk olimpijskich w 2010 roku. Według wstępnych szacunków, organizacja imprezy za osiem lat może kosztować Vancouver nawet 4 mld dolarów kanadyjskich. Takie prognozy ujawnili członkowie zespołu ds. wykonalności, który został wykonany przez Kanadyjski Związek Olimpijski i Kanadyjski Związek Paraolimpijski. Dodatkowo ujawniono, że według wstępnych prognoz  finansowanie Komitetu Organizacyjnego będzie całkowicie prywatne, a szacunkowe koszty operacyjne mają wynieść 2,8 miliarda dolarów kanadyjskich.

Według nowych zasad przyznawania organizacji igrzysk olimpijskich, MKOL zwraca dużą uwagę do wykorzystania obiektów już istniejących. Vancouver jest w stanie zagwarantować 12 obiektów, uwzględniając także istniejące już lokalizacje. Do takich należą m. in. Richmond Olympic Oval (tor do łyżwiarstwa szybkiego) czy Sun Peaks Ski Resort (obiekt do rywalizacji snowboardzistów), a łączny koszt modernizacji istniejących obiektów, z uwzględnieniem dziedzictwa narodowego, ma zamknąć się pomiędzy 300 a 376 milionami dolarów kanadyjskich.

Wśród kolejnych kosztów wymienia się także kwestie bezpieczeństwa i bezpieczeństwa publicznego, na które Kanadyjczycy zamierzają wydać co najmniej 560 milionów dolarów kanadyjskich (ponad 50% mniej niż w 2010 roku) oraz rozbudowa wiosek olimpijskich, których koszty szacowane są do maksymalnie 267 milionów dolarów kanadyjskich (ponad 80 milionów więcej niż poprzednio).

Oba komitety podkreślają, jak wielką szansę otworzy przed ich krajem możliwość organizacji igrzysk. Wiceprzewodnicząca GPC (Governance Proffesionals of Canada), Gail Hamamoto, stwierdziła, że Igrzyska 2030 prowadzone przez tubylców oferują niesamowitą szansę na zrównoważone, świadome ekonomicznie iw pełni integracyjne igrzyska olimpijskie i paraolimpijskie z trwałym dziedzictwem dla społeczności w Kolumbii Brytyjskiej i całego systemu sportowego w Kanadzie.

Wiele wskazuje na to, że organizatora igrzysk olimpijskich w 2030 poznamy podczas przyszłorocznej sesji MKOL w Bombaju w maju przyszłego roku. Widać jednak, że Kanadyjczycy bardzo poważnie podchodzą do swojej kandydatury.