Tour de France: etap dla Matthewsa, Vingegaard i Pogacar na remis

Michael Matthews triumfował na 14. etapie wyścigu Tour de France. Australijczyk z Team BikeExchange okazał się najlepszy z ucieczki. Liderem pozostał Jonas Vingegaard.

Trasa 14. etapu Tour de France prowadziła z Saint-Etienne do Mende i liczyła 192,5 kilometra. Do pokonania było pięć premii górskich - cztery pierwsze trzeciej kategorii oraz najważniejsza ostatnia drugiej. Trzykilometrowy podjazd na Cote de la Croix Neuve Montee Jalabert zaczynał się na pięć kilometrów przed metą. Nie była wykluczona na nim rywalizacja między kolarzami z czołówki klasyfikacji generalnej. Dużą szansę mieli uciekinierzy.



Bardzo mocną ucieczkę stworzyło aż 23 kolarzy. Po trzech przedstawicieli mieli: Bora-hansgrohe - Patrick Konrad, Felix Grosschartner (obydwaj Austria), Lennard Kamna (Niemcy); Israel Premier-Tech - Michael Woods (Kanada), Jakob Fuglsang (Dania), Krists Neilands (Łotwa) oraz EF Education Easy-Post - Rigoberto Uran (Kolumbia), Neilson Powless (Stany Zjednoczone) i Alberto Bettiol (Włochy). W odjeździe znaleźli się także m.in. Daniel Felipe Martinez (Kolumbia, Ineos Grenadiers), Marc Soler (Hiszpania, UAE Team Emirates), Benoit Cosnefroy (Francja, AG2R Citroen Team), Simon Geschke (Niemcy, Cofidis), Luis Leon Sanchez (Hiszpania, Bahrain - Victorious), Thibaut Pinot (Francja, Groupama - FDJ), Bauke Mollema (Holandia, Trek - Segafredo) i Michael Matthews (Australia, Team BikeExchange). 

Przewaga ucieczki wzrosła do prawie piętnastu minut, więc Louis Meintjes (RPA, Intermarche - Wanty - Gobert Materiaux) był blisko przejęcia koszulki lidera. Jako pierwszy do ataku przystąpił Michael Matthews, który ruszył na ponad 50 kilometrów przed metą. Do Australijczyka dołączyli: Felix Grossschartner, Luis Leon Sanchez i Andreas Kron (Dania, Lotto Soudal). Kron odpadł z czołówki z ponad defektu. Czołowa trójka wjechała na Cote de la Croix Neuve z przewagą ponad pół minuty nad grupą pościgową, w której kręciło trzynastu zawodników.

Na górze Jalaberta przyspieszył Michael Matthews, który zostawił Sancheza i Grossschartnera. W pościg ruszył Alberto Bettiol, który dogonił prowadzącego Australijczyka. Włoch wyprzedził rywala o kilka metrów, ale Matthews nabrał sił i skontrował. Kolarz Team BikeExchange zameldował się pierwszy na szczycie podjazdu, a także na linii mety, wygrywając dzisiejszy etap z przewagą 14 sekund nad Bettiolem. Trzeci był Thibaut Pinot.

Na podjeździe walczyli także kolarze z czołówki klasyfikacji generalnej. Mocne tempo dyktował Rafał Majka i nawet zawodnicy ze ścisłej czołówki zaczęli odpadać. Zaatakował Tadej Pogacar, ale Jonas Vingegaard utrzymał tempo swojego największego rywala. Tak było do samego końca etapu, więc Duńczyk utrzymał dwie minuty i 22 sekundy przewagi w klasyfikacji generalnej. Lider przyjechał na metę 12 i pół minuty za Michaelem Matthewsem. Z faworytów, Romain Bardet stracił kilka sekund do Gerainta Thomasa, Nairo Quintany, Davida Gaudu czy Adama Yatesa.