Judo - Grand Prix: Sebastian Marcinkiewicz na 7. miejscu

  • Dodał: Radosław Kępys
  • Data publikacji: 16.07.2022, 20:00

Sobota na tatami w Zagrzebiu niezbyt udana dla reprezentantów Polski, choć panowie wygrali kilka walk, a o jeden pojedynek od sesji popołudniowej był Sebastian Marcinkiewicz.

 

W sobotę na tatami w Zagrzebiu nie było wiele polskich emocji, ale trzeba podkreślić, że z czwórki zaprezentowanych Biało-Czerwonych zdecydowanie lepiej spisali się panowie. Po występie Wiktora Mrówczyńskiego w wadze do 73 kilogramów możemy być zadowoleni trochę mniej, bo Polak po pokonaniu w pierwszej rundzie Sulaimana Hamada z Arabii Saudyjskiej, w kolejnym pojedynku uległ Brazylijczykowi Pedro Medeirosowi, który później skończył na 5. miejscu. Lepiej spisał się Ksawery Morka, który w tej samej wadze kolejno pokonywał reprezentanta gospodarzy Roberta Klacara, później niespodziewanie wygrał z Tadżykiem Navruzem Karimzodem, by w kolejnej walce ulec Belgowi Abdulowi Malikowi Umajewowi.

 

Zdecydowanie najbardziej możemy być jednak zadowoleni z walczącego w wyższej wadze (-81 kilogramów) Sebastiana Marcinkiewicza, który po wolnym losie w pierwszej rundzie, wygrał z innym reprezentantem Tadżykistanu Szodmonem Rizojewem oraz dość niespodziewanie pokonał reprezentanta Hiszpanii Alfonso Urquizę Solanę. Dopiero w pojedynku o strefę medalową Marcinkiewicz uległ późniejszemu finaliście Saeidowi Mollaeiemu (Azerbejdżan). Można było liczyć, że repasaże przyniosą dobrze spisującemu się Polakowi awans do walki o 3. miejsce, ale mocniejszy okazał się Achraf Moutii z Maroka. Ostatecznie Marcinkiewicz skończył na 7. miejscu.

 

Z kronikarskiego obowiązku należy zaznaczyć, że w wadze do 70 kilogramów słabo poszło Elizie Wróblewskiej. Ta na starcie przegrała z Greczynką Elisavet Teltsidou.

 

 

Radosław Kępys – Poinformowani.pl

Radosław Kępys

Mam 30 lat. W październiku 2017 roku uzyskałem dyplom magistra Politologii na Wydziale Społecznych Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Wcześniej od 2015 roku pisałem dla igrzyska24.pl. Odpowiedzialny za biathlon, kajakarstwo, pływanie, siatkówkę i siatkówkę plażową, ale w tym czasie pisałem informacje z bardzo wielu sportów - od lekkiej atletyki po narciarstwo alpejskie. Sport to moja pasja od najmłodszych lat i na zawsze taką pozostanie. Poza nim uwielbiam dobrą literaturę, dobrą muzykę i dobre jedzenie. Interesuje się też historią najnowszą i polityką.