PGE Ekstraliga: najlepszy wynik Ostrowa to za mało na Apator
Anna Kłopocka / Biuro Prasowe TŻ Ostrovia

PGE Ekstraliga: najlepszy wynik Ostrowa to za mało na Apator

  • Dodał: Marcin Weiss
  • Data publikacji: 22.07.2022, 22:00

Arged Malesa Ostrów odjechała swoje najlepsze spotkanie w PGE Ekstralidze, do samego końca rywalizując o pierwszy punkt w ligowej tabeli. Ostatecznie gospodarze przegrali jednak z For Nature Solutions Apatorem Toruń 43:47 i ostatnią szansę na zaistnienie będą mieli za dwa tygodnie w Grudziądzu.

 

Czarny scenariusz dla Arged Malesy Ostrów zbliża się wielkimi krokami. Tegoroczny beniaminek najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce może zostać pierwszą drużyną w XXI wieku, która zakończy sezon bez zdobycia choćby jednego punktu. Przedostatnią szansą dla ostrowian było spotkanie na własnym torze z Apatorem Toruń i choć gospodarze rozegrali najlepszy mecz w całym roku, to ostatecznie i tak ulegli.

 

Początek starcia to kapitalne otwarcie w wykonaniu przyjezdnych, gdy podwójne zwycięstwo do mety dowiozła para Patryk Dudek — Jack Holder. Wicemistrz świata uskrzydlony po podpisaniu nowej umowy z klubem rozegrał świetny mecz przeciwko gorzowskiej Stali, a dzisiaj świetnie rozpoczął zmagania w parze z Australijczykiem. Chwilę później torunianie zwyciężyli również w biegu juniorskim i szybko wyszli na prowadzenie 9:3. Trzecia gonitwa to jednak świetna postawa miejscowych, a Chris Holder wspólnie z Grzegorzem Walaskiem pokonali rywali, wprawiając kibiców w ogromną radość. Na koniec pierwszej serii startów Jack Holder dojechał do mety przed Oliverem Berntzonem, a Apator prowadził 14:10.

 

Dwa następne wyścigi to remisy 3:3 po biegowych wygranych gospodarzy. Najpierw Walasek utrzymał prowadzenie po doskonałej walce z Dudkiem, a zaraz potem „trójkę” dopisał również starszy z Holderów, dojeżdżając do mety przed swoim bratem. Siódma gonitwa to z kolei kolejne podwójne zwycięstwo Malesy, a para Berntzon — Gapiński zapewniła remis 21:21.

 

W trzech następnych biegach sytuacja nie uległa zmianie, a kibice na ostrowskim owalu byli świadkami trzech kolejnych remisów. Zwycięstwa odnosili Chris Holder, Gapiński oraz Robert Lambert, który w dziesiątym wyścigu wreszcie się przełamał, po tym, jak w trzech pierwszych startach dowoził po jednym oczku.

 

Decydująca okazała się czwarta seria, którą goście rozpoczęli od podwójnego zwycięstwa Holdera z Dudkiem. Co prawda gospodarze spróbowali odpowiedzieć w dwunastym biegu wygranym 4:2, ale już chwilę później torunianie ponownie wygrali 5:1, a bohaterem raz jeszcze był Dudek, wspólnie z Lambertem. Tym sposobem przyjezdni prowadzili 42:36 przed rozpoczęciem biegów nominowanych.

 

Czternasty wyścig to kapitalna odpowiedź miejscowych, a Holder z Berntzonem dowieźli 5:1, zmniejszając straty na 41:43. W ten sposób Malesa po raz pierwszy w sezonie przekroczyła granicę 40 oczek w meczu. Kolejnym celem było zdobycie chociaż jednego punktu do ligowej tabeli, ale zupełnie inne plany miał Patryk Dudek, który spokojnie wygrał ostatnią gonitwę dnia, a Apator Toruń zwyciężyła 47:43.

Arged Malesa Ostrów: 43
9. Tomasz Gapiński — 7+1 (1,2*,3,1,0)
10. Oliver Berntzon — 8+1 (2,3,0,1,2*)
11. Tim Soerensen — 1 (0,0,-,1)
12. Grzegorz Walasek — 6+2 (2*,3,1*,0,-)
13. Chris Holder — 14 (3,3,3,0,3,2)
14. Kacper Grzelak — 0 (0,-,0)
15. Jakub Krawczyk — 7 (2,0,2,3)
16. Jakub Poczta — 0 (0)

 

For Nature Solutions Apator Toruń: 47
1. Jack Holder — 13+1 (2*,3,2,2,3,1)
2. Paweł Przedpełski — 7+2 (0,1*,2,1*,2,1)
3. Patryk Dudek — 14+2 (3,2,1*,2*,3,3)
4. zastępstwo zawodnika
5. Robert Lambert — 8+2 (1,1*,1,3,2*,0)
6. Krzysztof Lewandowski — 4 (3,1,0)
7. Denis Zieliński — 1 (1,0,-)
8. Mateusz Affelt — 0 (0)

Bieg po biegu:
1. (65,37) Dudek, J. Holder, Gapiński, Soerensen — 1:5 (1:5)
2. (66,02) Lewandowski, Krawczyk, Zieliński, Grzelak — 2:4 (3:9)
3. (65,27) Ch. Holder, Walasek, Lambert, Przedpełski — 5:1 (8:10)
4. (65,24) J. Holder, Berntzon, Lewandowski, Poczta — 2:4 (10:14)
5. (66,04) Walasek, Dudek, Lambert, Soerensen — 3:3 (13:17)
6. (65,04) Ch. Holder, J. Holder, Przedpełski, Krawczyk — 3:3 (16:20)
7. (65,02) Berntzon, Gapiński, Lambert, Zieliński — 5:1 (21:21)
8. (65,42) Ch. Holder, Przedpełski, Dudek, Grzelak — 3:3 (24:24)
9. (64,75) Gapiński, J. Holder, Przedpełski, Berntzon — 3:3 (27:27)
10. (65,30) Lambert, Krawczyk, Walasek, Lewandowski — 3:3 (30:30)
11. (65,63) J. Holder, Dudek, Gapiński, Walasek — 1:5 (31:35)
12. (65,80) Krawczyk, Przedpełski, Soerensen, Affelt — 4:2 (35:37)
13. (64,43) Dudek, Lambert, Berntzon, Ch. Holder — 1:5 (36:42)
14. (65,85) Ch. Holder, Berntzon, Przedpełski, Lambert — 5:1 (41:43)
15. (64,33) Dudek, Ch. Holder, J. Holder, Gapiński — 2:4 (43:47)

 

Marcin Weiss – Poinformowani.pl

Marcin Weiss

Zarywam noce dla amerykańskiej ligi NBA, ale moje sportowe zainteresowania wykraczają daleko poza koszykówkę. Skoki, żużel, tenis, snooker — zwyczajnie wszystko.