Mikst i debel w ćwierćfinale Czech Open

  • Dodał: Bartosz Szafran
  • Data publikacji: 28.09.2018, 21:15

Magdalena Świerczyńska z Pawłem Śmiłowskim oraz Miłosz Bochat z Adamem Cwaliną awansowali do ćwierćfinałów rozgrywanego w Brnie badmintonowego Czech Open.

 

Po trzy mecze zagrali dziś Magdalena Świerczyńska i Paweł Śmiłowski. Zdecydowanie lepiej poszło im, gdy grali wspólnie, w efekcie czego znaleźli się w ćwierćfinale. W pierwszej rundzie stoczyli ciężki, trzysetowy bój z Finami Antonem Kaisti i Inalottą Suutarinen, W decydującej partii wygrali minimalną różnicą dwóch punktów. Łatwiej poszło naszemu najlepszemu obecnie mikstowi w II rundzie. Anglików Calluma Hemminga i Fee Tang Liew ograli w dwóch setach, w obu będąc stroną wyraźnie lepszą. W jutrzejszym ćwierćfinale znów staną na przeciw Anglików, Matthewa Clare i Victorii Williams.

 

Gorzej naszym nadziejom na dorównanie duetowi Zięba/Mateusiak poszło w grach podwójnych. Magda wraz z Karoliną Szubert w pierwszej rundzie wyraźnie uległy Kanadyjkom Rachel Honderich i Kristen Tsai. W całym meczu uzbierały łącznie szesnaście punktów. Paweł w duecie z Przemysławem Szydłowskim także zaznał goryczy porażki już w pierwszym meczu. Po wyrównanym meczu ich pogromcami okazali się Max Flynn i Callumm Hemming.

 

W turnieju wystartowały jeszcze dwa męskie deble. Paweł Pietryja i Jan Rudziński po bardzo ciężkim, długim i wyrównanym meczu uporali się z Danielem Hessem i Johannesem Pistoriusem. Zwycięstwo, wyszarpane po blisko godzinie gry zdecydowanie wyżej notowanym Niemcom, to spory sukces naszej pary. Na kolejnych przeciwników, rozstawionych z czwórką Ronana Labara i Thoma Gicquela nie starczyło już sił i umiejętności. Francuzi zwyciężyli w dwóch setach, choć Polacy zagrali naprawdę nieźle, zmuszając rywali do maksymalnego wysiłku. 

 

Adam Cwalina i Miłosz Bochat jako rozstawieni z trójką w pierwszej rundzie mieli wolny los. W drugiej rywalami byli zdecydowanie niżej notowani Duńczycy, Mads Muurholm i Emil Lauritzen. Tylko na początku pierwszego seta nasza para miała z rywalami poważniejsze problemy. Duńczycy nawet nieznacznie prowadzili, ale po przerwie technicznej nasza para uporządkowała grę i przejęła dominację na korcie. Pierwszą partię na swoim koncie zapisali Miłosz i Adam przy trzeciej lotce setowej. W drugim secie przewaga Polaków byłą wyraźna, choć zupełnie niepotrzebne były chwile dekoncentracji, pozwalające rywalom na zbliżanie się na dystans 3-4 punktów. 

 

Wyniki Polaków na Czech Open TUTAJ

Bartosz Szafran

Od wielu wielu lat związany ze sportem czynnie jako biegający, zawodowo jako sędzia i medyk oraz hobbystycznie jako piszący wcześniej na ig24, teraz tu. Ponadto wielbiciel dobrych książek, który spróbuje sił w pisaniu o czytaniu.