F1: Sebastian Vettel odchodzi z Formuły 1 po sezonie 2022
Cannik/commons.wikimedia.org

F1: Sebastian Vettel odchodzi z Formuły 1 po sezonie 2022

  • Dodał: Bartłomiej Woliński
  • Data publikacji: 28.07.2022, 15:30

Czterokrotny mistrz świata, absolutny dominator z lat 2010-2013 ogłosił właśnie, że wraz z końcem sezonu 2022 zakończy swoją długoletnią karierę w Formule 1.

 

Kończy się pewna era dla „królowej sportów motorowych”. Rok po zakończeniu kariery przez Kimiego Raikkonena o odejściu z Formuły 1 poinformował także Sebastian Vettel. Seb o zakończeniu kariery poinformował świat poprzez swoje konto na Instagramie, założone specjalnie w tym celu zeszłej nocy. Niemiec w przejmującym wideo ogłosił rozstanie z Formułą 1 i uargumentował swoją decyzję.

 

- Moje cele zmieniły się – z wygrywania wyścigów i walki o mistrzostwo – na oglądanie dorastania moich dzieci, przekazywania im moich wartości, bycie gdy mnie potrzebują i niemówienie im do widzenia i uczenia się od nich. Czuję, że muszę jeszcze wiele się dowiedzieć o życiu i sobie. Czuję, że żyjemy w decydujących czasach, które zdeterminują, jak będzie wyglądała nasza przyszłość. Moja pasja wiąże się z aspektami, które przestałem lubić – przekazał przez swoje konto na Instagramie Sebastian Vettel.

 

Vettel po raz pierwszy wziął udział w wyścigu Formuły 1 w sezonie 2007. Wówczas podczas GP USA w bolidzie BMW Sauber zastąpił Roberta Kubicę, który po fatalnym wypadku w Kanadzie nie został dopuszczony do startu w kolejnym wyścigu. Po udanym debiucie Seb na pełny sezon przeniósł się do ekipy Toro Rosso, gdzie wygrał swój pierwszy wyścig w Formule 1, pamiętne deszczowe GP Włoch na torze Monza. Kolejne lata to długa współpraca z Red Bullem, która zaowocowała mnóstwem zwycięstw, czterema mistrzowskimi tytułami zdobytymi z rzędu oraz zapisaniem się Seba w historii Formuły 1 jako jednego z najlepszych i najbardziej utytułowanych zawodników. Wraz z przejściem do nowej rodziny Ferrari w roku 2015, Seb liczył, że zespół z Maranello pozwoli mu ponownie wspiąć się na szczyt i walczyć o kolejne tytuły. Przez sześć lat współpracy z włoskim teamem Vettel nie zdołał jednak wywalczyć nic więcej poza kolejnymi zwycięstwami, podiami i pierwszymi polami startowymi do swojej kolekcji. Upragniony piąty tytuł pozwalający Sebowi zrównać się w klasyfikacji wszech czasów z Juanem Manuelem Fangio nigdy nie nadszedł i była to wina zarówno Scuderii jak i samego Vettela. Po przeprowadzce do Astona Martina w sezonie 2021 Sebastian nieco odżył, a narastająca frustracja spowodowana brakiem konkurencyjnej maszyny ze strony Ferrari zniknęła. Seb po kapitalnej jeździe wywalczył dwa podia, na Węgrzech i w Azerbejdżanie. Niestety drugie miejsce z Hungaroringu zostało Niemcowi odebrane z powodu zbyt małej ilości paliwa w bolidzie, potrzebnego do regulaminowego badania.

 

Po dość rozczarowujących osiągach bolidu Astona z trwającego wciąż sezonu 2022, wydawać mogłoby się, że Seb nie ma już chęci ani siły na dalszą walkę w środku stawki. Coraz głośniej rozmawiający o problemach świata i angażujący się w społeczne problemy Niemiec, zbliżał się do końca swojej kariery w Formule 1. Tymczasem w ostatnim okresie zarówno Vettel jak i Aston Martin potwierdziły, że wciąż chcą wspólnie pozostać w F1 i walczyć o kolejne sukcesy. Ostatecznie z tej deklaracji pozostały jedynie wspomnienia. 

 

- Kim jestem? Jestem Sebastian. Ojciec trójki dzieci i mąż cudownej kobiety. Mam obsesję na punkcie perfekcji. Jestem tolerancyjny i czuję, że wszyscy mamy te same prawa do życia, niezależnie od tego, jak wyglądamy, skąd jesteśmy i kogo kochamy. Lubię naturę. Jestem uparty, potrafię irytować ludzi. Lubię rozśmieszać innych, lubię czekoladę i zapach świeżego chleba. Moim ulubionym kolorem jest niebieski. Wierzę w postęp, jestem optymistą i wierzę, że każdy człowiek jest dobry. Podczas ścigania, powstała rodzina wokół mnie i uwielbiam wokół niej być. Mam inne zainteresowania oprócz Formuły 1, a moja kariera w F1 sprawia, że nie mogę poświęcić im wiele czasu – dodaje w swoim oświadczeniu Sebastian Vettel.

 

Sebastian Vettel podczas 16-letniej kariery w Formule 1 zebrał na swoim koncie 4 tytuły mistrzowskie, 53 zwycięstwa w Grand Prix, 57 pole position oraz 122 wizyty na podium. Seb 38 razy wykręcał także najszybsze okrążenia wyścigu. Jedno jest pewne, odchodzi od nas legenda, często krytykowana za czasów jazdy dla ekipy Red Bulla i często krytykowana za swoje poczynania na torze. Ale to także legenda, która osiągnęła niezwykle dużo w formule 1 oraz człowiek, który realnie zadbał o środowisko i bezpieczeństwo kierowców, a także osoba, która jeszcze wiele zdziała, aby pomóc otaczającemu nas światu. Tak odejście Vettela skomentował Lawrence Stroll, szef ekipy Astona Martina.

 

- Chcę podziękować Sebastianowi z całego serca za wspaniałą pracę, jaką wykonał w zespole w ciągu ostatniego półtora roku. Daliśmy mu jasno do zrozumienia, że chcemy kontynuować współpracę z nim w przyszłym roku, ale wybrał to, co czuł, że jest właściwe dla niego i jego rodziny i oczywiście szanujemy to. Przejechał dla nas fantastyczne wyścigi, a za kulisami jego doświadczenie i wiedza były niesamowicie wartościowe. Jest jednym z najlepszych w historii Formuły 1 i to był przywilej móc z nim pracować. Będzie kontynuował jazdę z nami aż do GP Abu Dhabi, które będzie jego 300. startem. Damy mu wspaniałe pożegnanie.

 

Źródło: oświadczenie prasowe Aston Martin, instagram.com/sebastianvettel/
Bartłomiej Woliński – Poinformowani.pl

Bartłomiej Woliński

Absolwent Dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Motorsportem pasjonuję się od 2007 r. W związku z moimi zainteresowaniami prowadzę także bloga i fanpage na Facebooku.