MŚ w kolarstwie szosowym: złoto dla Van der Breggen, Jasińska piąta

  • Dodał: Kamil Karczmarek
  • Data publikacji: 29.09.2018, 16:38

Anna van der Breggen doczekała się złotego medalu mistrzostw świata. Holenderka była już mistrzynią olimpijską i mistrzynią Europy. Dzisiaj na trudnej i długiej trasie van der Breggen zdeklasowała rywalki. Świetnie pojechała Małgorzata Jasińska, która zajęła wysokie 5. miejsce.

 

Na mistrzostwach świata w Innsbrucku panie musiały zmierzyć się z bardzo trudną trasą. Do pokonania było 156 kilometrów z Kufstein do Innsbrucku. Połowa wyścigu to dojazd do rund z podjazdem na Gwadenwald, a druga połowa to trzy rundy z podjazdem na Igls. Na samym początku zaatakowała jedna z sześciu Polek - Aurela Nerlo. Do Polki dojechała Kolumbijka Ana Cristina Sanabria Sanchez. Duet ten zyskał sporą przewagą. Wszystko zmieniło się na podjeździe, gdzie Nerlo nie utrzymała tempa Kolumbijki. Sanabria Sanchez szybko została dogoniona przez kontratakującą Finkę Lotte Lepisto. Peleton był jednak blisko.

Z peletonu zaatakowały Holenderka Ellen van Dijk, Włoszka Tatiana Guderzo i Dunka Cecille Uttrup Ludwig. Zawodniczki te dojechały do czołowej dwójki. Kolumbijka odpadła od razu, a Finka także po chwili nie dała rady. Ucieczka ta nie okazała się skuteczna. Potem zaatakowała Amerykanka Coryn Rivera. W pogoń ruszyły: Małgorzata Jasińska, Szwedka Emilia Fahlin, Australijka Amanda Spratt, Holenderka Ellen van Dijk i Włoszka Elena Pirrone. Goniąca grupa dojechała do Amerykanki.

Na przedostatnim podjeździe pod Igls zaatakowała Anna van der Breggen. Mistrzyni olimpijska błyskawicznie dojechała do czołówki, po czym od razu zaatakowała. Początkowo za Holenderką jechała Amanda Spratt. Van der Breggen zdecydowała się na kolejne mocne pociągnięcie, którego Australijka już nie wytrzymała. Prowadząca Holenderka powiększała swoją przewagę. Druga jechała Spratt, trzecia Rivera, następnie Jasińska razem z Fahlin, Pirrone oraz grupa pościgowa z Katarzyną Niewiadomą. Przed wjazdem na ostatnią rundę Spratt miała niecałe półtorej minuty straty. Jasińska i Fahlin dogoniły Riverę. Traciły one aż trzy minuty do szalejącej van der Breggen. Katarzyna Niewiadoma traciła już 4 i pół minuty.

Van der Breggen kontynuowała deklasację rywalek. Pewnie na drugim miejscu jechała Spratt. Z głównej grupy zaatakowały Holenderka Lucinda Brand, Włoszka Tatiana Guderzo i Karol-Ann Canuel. Wspomniana trójka dojechała do grupy Jasińskiej. Po chwili odpadły Rivera i Brand. Na podjeździe zaatakowała Guderzo, za którą starała się pojechać Jasińska. Niestety, Polka nie dała rady utrzymać tempa Włoszki. Po chwili Polka jechała z Canuel. Jednak Kanadyjka nieznacznie odjechała naszej zawodniczce. Małgorzata Jasińska na zjeździe dojechała do Karol-Ann Canuel i walczyła z nią o czwarte miejsce, a także ze Szwedką Emilią Fahlin, która dojechała do polsko-kanadyjskiego duetu.

Anna van der Breggen zdobyła swój pierwszy złoty medal mistrzostw świata. Wybitna zawodniczka nie miała jeszcze w swojej kolekcji tego tytułu. Holenderka nie dała dzisiaj rywalkom żadnych szans po pięknym, samotnym ataku. Srebrny medal zdobyła Amanda Spratt, która straciła 3 minuty i 42 sekundy. Trzecia była Tatiana Guderzo ze stratą 5 minut i 26 sekund. Włoszka to mistrzyni świata z 2009 roku i wicemistrzyni z 2004 roku. Niecałą minutę później na metę wjechała grupa Małgorzaty Jasińskiej. Reprezentantka Polski nieznacznie przegrała walkę o czwarte miejsce ze Szwedką Emilią Fahlin. Piąte miejsce Małgorzaty Jasińskiej to wyrównanie najlepszego wyniku w historii. Rok temu Katarzyna Niewiadoma była piąta w Bergen. Dzisiaj Niewiadoma zajęła 12. miejsce ze stratą 7 minut i 17 sekund. Anna Plichta była 68. ze stratą 16 minut. Marta Lach, Aurela Nerlo i Katarzyna Wilkos nie ukończyły wyścigu.

Kamil Karczmarek – Poinformowani.pl

Kamil Karczmarek

Pasjonat sportu, a przede wszystkim igrzysk olimpijskich. Na portalu zajmuję się każdą odmianą kolarstwa, a także koszykówką, narciarstwem dowolnym, snowboardem, piłką ręczną i hokejem na lodzie.