Lekkoatletyka - MŚ U20: piąte miejsce Matuszewicz

Anna Matuszewicz wywalczyła 5. miejsce w finale skoku w dal 19. Mistrzostw Świata U20. Pewny awans do finału wywalczył Kacper Lewalski.

Polka przed konkursem legitymowała się trzecim najlepszym rekordem sezonu wśród startujących, dlatego można było liczyć, że włączy się do walki o medale. Początkowo nawet prowadziła po skoku na odległość 5,25 m, ale szybko z pierwszej pozycji zepchnęła ją Bułgarka Płamena Mitkowa, która "ustawiła" konkurs skokiem na 5,66 m. Matuszewicz poprawiła się na 5,30 m, ale z podium zepchnęły ją Kolumbijka Natalia Linares (5,59 m) i Australijka Emelia Surch (6,45 m). Na domiar złego, mocno pogorszyły się warunki. Zaczął padać obfity deszcz, co utrudniało oddawanie dobrych skoków. Poradziła sobie z nimi jednak Włoszka Marta Amani, która w ostatniej kolejce wskoczyła na najniższy stopień podium z wynikiem 6,52 m. Polka poprawiła się w ostatnim skoku na 6,31 m, co pozwoliło jej awansować z szóstej, na piątą pozycję, ale nie wystarczyło do medalu. Aby znaleźć się na podium, nasza reprezentantka musiałaby pobić swój rekord życiowy. 

Drugim finałem z udziałem Polki był rozpoczynający dzień chód na 10000 m. Magalena Żelazna pojechała do Cali bez minimum, ale zaprezentowała się z dobrej strony, finiszując na 19. pozycji z czasem 49:54,33. Złoto powędrowało do Meksyku, a pozostałe dwa medale wywalczyły Japonki.

Pewny awans do finału wywalczył Kacper Lewalski, który jutro będzie naszą ostatnią szansą medalową. Polak dał się trochę zamknąć przy wyjściu na ostatnią prostą, ale ostatecznie zmieścił się w czołowej dwójce i jutro będzie bił się o miejsce na podium. W finale nie zobaczymy Bartosza Kitlińskiego, który w swoim półfinale zajął 4. miejsce.

Anna Kłosińska wywalczyła awans do finału trójskoku, uzyskując w kwalifikacjach 13,11 m. Sztuka ta nie udała się Annie Rugowskiej, która odpadła z wynikiem 12,74 m.

14. w kwalifikacjach rzutu dyskiem był Damian Rodziak (55,54 m) i jego również nie zobaczymy w finale. Żadnej mierzonej próby nie oddał Jakub Korejba.

W finałach nie zobaczymy też żadnej polskiej sztafety 4x400 m. Panie, biegnące w składzie: Kornelia Lesiewicz, Martyna Guzowska, Aleksandra Wołczak i Martyna Trocholepsza, zajęły 4. miejsce w swojej serii (3:37,19) i nie zdołały awansować z czasem. Mężczyźni (Adam Kadyło, Jakub Szczepaniak, Remigiusz Zazula, Maks Szwed) dobiegli dopiero na szóstym miejscu w swoim półfinale (3:09,05) również tracąc szansę na awans.

Sesja wieczorna została przerwana przy trwających finałach rzutu młotem kobiet i skoku wzwyż mężczyzn, w związku z nadmiernymi opadami deszczu.