Siatkówka - Nowe Rozdanie: Tomasz Fornal
Daria Jańczyk

Siatkówka - Nowe Rozdanie: Tomasz Fornal

  • Dodał: Kinga Filipek
  • Data publikacji: 07.08.2022, 18:00

Mimo iż debiut w reprezentacji Polski ma już za sobą, to wciąż nie przestaje się rozwijać. Ten sezon jednak już jest dla niego w pewnym sensie przełomowy. Z roli rezerwowego awansował do kogoś, kto swoim wejściem na boisko jest w stanie odmienić cały mecz. Tomasz Fornal - kolejny bohater "Nowego Rozdania".


Nazwisko Fornal w świecie siatkówki nie jest obce. Przed Tomkiem w biało-czerwonych barwach występował jego ojciec - Marek, a starszy brat Jan w nadchodzącym sezonie będzie grał w pierwszoligowej Chemeko-System Gwardii Wrocław. Najmłodszy z rodziny ma jednak w swoim dorobku najwięcej osiągnięć zarówno młodzieżowych, jak i tych seniorskich. Kariera 24-latka rozpoczęła się na rodzimym krakowskim gruncie w klubie UKS 22. Potem w latach gimnazjalnych siatkarz reprezentował Hutnik Dobry Wynik Kraków, a stamtąd przeniósł się do młodzieżowych szeregów Skry Bełchatów. Jego kariera nabrała rozpędu, gdy został wypożyczony do SMS-u PZPS Spała. Wraz z kolegami ze szkolnej ławki Fornal regularnie dopisywał na swoje konto kolejne tytuły mistrzostw świata i Europy, najpierw jako kadet, a potem już w szczeblu juniorskim. Udana kariera młodzieżowa zwiastowała sukcesy również w rozgrywkach seniorskich, które stały się faktem kilka lat później.


Na plusligowych parkietach przyjmujący z Krakowa zadebiutował w barwach Cerradu Czarnych Radom. W radomskim zespole Fornal spędził trzy sezony, a od 2019 roku nieprzerwanie możemy oglądać go w drużynie Jastrzębskiego Węgla, z którą zdobył już mistrzostwo i wicemistrzostwo kraju. Sezon 2021/2022 był dla 24-latka bardzo udany. Krakowianin niejednokrotnie był filarem zespołu, o czym świadczy aż osiem statuetek MVP. Tomka Fornala na boisku nie sposób było nie zauważyć. 24-latek nie tylko trzymał jakość przyjęcia, ale również świetnie prezentował się w ataku oraz bloku. Oczywiście przyszły też słabsze momenty, jak na przykład faza finałowa PlusLigi, gdzie 24-letni siatkarz nie błyszczał, jednak mimo tego jego wkład w osiągnięcia drużyny był ogromny. Dorobek Fornala w ubiegłym sezonie to 461 punktów w tym 38 zdobytych serwisem, 59 blokiem oraz 51,48% dokładnego przyjęcia.


Przygoda Tomka Fornala w dorosłej reprezentacji rozpoczęła się już w 2018 roku, kiedy swoją uwagę na tego siatkarza zwrócił Vital Heynen. Wtedy skończyło się na szerokiej kadrze, jednak już rok później 24-latek zaliczył oficjalny debiut i sezon reprezentacyjny kończył z brązowym medalem Ligi Narodów i srebrem Pucharu Świata. Od tego momentu Fornal z kadrą już się nie rozstawał, dokładając do swojego dorobku osiągnięcia z 2021 roku - srebro Ligi Narodów i brąz mistrzostw Europy. Mimo bardzo dobrych występów krakowianin pełnił głównie rolę zmiennika, a w walce o miejsce na dużych turniejach przegrywał z bardziej doświadczonymi graczami. Gdy w 2021 roku nie zmieścił się w kadrze na igrzyska olimpijskie, wiadome było, że jego czas jeszcze nadejdzie i wygląda na to, że dzieje się to właśnie teraz.


Potencjał Fornala dostrzegł również Nikola Grbić, a sam zainteresowany na kadrę przygotował fenomenalną formę. 24-letni siatkarz również idealnie wpasował się w czasie, wykorzystując zmiany na swojej pozycji. Po zakończeniu kariery przez Michała Kubiaka i kontuzji Wilfredo Leona na linii przyjęcia zrobiła się luka, w którą Fornal wpasował się doskonale. Krakowianin był jednym z nielicznych, który zagrał w każdym turnieju Ligi Narodów, łącznie z tym finałowym w Bolonii. Młody przyjmujący najbardziej jednak dał się zapamiętać ze spotkań w gdańskiej Ergo Arenie. Fornal w meczach z Iranem i Chinami pojawiał się na boisku w trudnych momentach i w efektownym stylu odwracał losy setów, dając popis swoich umiejętności zarówno na linii zagrywki, jak i obronie czy ataku. Taką postawą siatkarz zaskarbił sobie serca kibiców oraz Nikoli Grbica, który nie wahał się zabrać go również na fazę finałową. We Włoszech zawodnik Jastrzębskiego Węgla tylko potwierdził swoją fantastyczną dyspozycję, po raz kolejny dając świetną zmianę w meczu o brązowy krążek. Po takich występach Tomka Fornala nie wyobrażam sobie, żeby zabrakło go na mistrzostwach świata. 24-latek w klubie niejednokrotnie udowodnił, że jest w stanie zagrać dobre spotkanie od początku do końca, a w kadrze pokazał, że również wchodząc z kwadratu, jest w stanie dać wiele drużynie. Dlatego mam nadzieję, że kolejne popisy tego zawodnika będziemy mogli oglądać właśnie na światowym czempionacie.

Kinga Filipek – Poinformowani.pl

Kinga Filipek

Amatorka biegania i pisania, studentka zarządzania w sporcie. Na portalu najczęściej znajdziecie mnie w działach siatkówki, skoków narciarskich, lekkoatletyki i łyżwiarstwa.