PKO Ekstraklasa: Lech remisuje w Lubinie

  • Dodał: Dominik Mazur
  • Data publikacji: 07.08.2022, 19:30

Remis 1:1 w Lubinie nie usatysfakcjonował ani Zagłębia, ani Lecha Poznań. Mistrz Polski był tego dnia do pokonania, bo rozczarował zwłaszcza do przerwy. Gola dla gospodarzy strzelił Łukasz Łakomy, parę minut później z karnego wyrównał Mikael Ishak.  

 

Lech Poznań w pierwszej połowie przypominał drużynę, która parę dni wcześniej przegrała starcie z drużyną ze stolicy Islandii. Na tle dość bezbarwnego i bezradnego mistrza Polski gospodarze do przerwy oddali tylko dwa celne strzały. Raz Michal Dolezal powinien lepiej główkować, ale uderzył w sposób, który ułatwił skuteczną i dość widowiskową interwencję Filipowi Bednarkowi. Nie pierwszy raz w tym meczu i nie pierwszy raz w tym sezonie Czech miał problem z wykorzystaniem niezłej okazji. Tuż przed zejściem obu drużyn do szatni refleks golkipera Lecha przetestował Kacper Chodyna płaskim strzałem z rogu pola karnego. Niech jednak nikt na tej podstawie nie wysnuje wniosku, że bramkarz mistrza Polski miał do przerwy udany mecz. Momentem dobrze podsumowującym starania całej ekipy gości w pierwszej połowie było wybicie do nikogo autorstwa właśnie Bednarka. 

 

Po przerwie gra wcale nie układała się lepiej dla drużyny Kolejorza. Paradoksalnie karta odwróciła się po pięknym golu autorstwa Łukasza Łakomego. Dieng nieźle odegrał piętką, ale potem sprawy w swoje ręce wziął młody pomocnik lubinian, który lubi spróbować uderzenia z dystansu. Tym razem wybrał płaski, precyzyjny strzał, a piłka dodatkowo skozłowała przed interweniującym Bednarkiem. John van den Brom zareagował zmianami: wprowadził  Michała Skórasia i Joao Amarala, czyli współautorów akcji, która zakończyła się podyktowaniem rzutu karnego po faulu Kacpra Bieszczada na Portugalczyku. Gola na wagę remisu strzelił kapitan lechitów Mikael Ishak, ale to Amaral mógł zostać bohaterem meczu. Jego wolej wylądował na prawym słupku bramki Zagłębia. Gol na 2:1 ukoronowałby niezły okres gry Lecha. Gospodarze też szukali kolejnego gola - choćby Chodyna, który podobnie jak w pierwszej połowie szukał gola po strzałach w długi róg z bocznych stref boiska. Mecz zakończył się jednak remisem, który nie satysfakcjonował Zagłębia, bo mistrz Polski był w niedzielę do pokonania. Z kolei goście uratowali w tym meczu punkt, ale nie polepszyli nastrojów kibiców przed rewanżem w czwartkowym meczu eliminacji Ligi Konferencji Europy. 

 

Zagłębie Lubin - Lech Poznań 1:1 (0:0)

Bramka: 58' Łakomy - 66' Ishak (karny) 

Zagłębie: Bieszczad - Kopacz, Ławniczak, Jach, Bartolewski - Chodyna (86' Chodyna), Makowski, Łakomy (86' Pieńko), Dieng (75' Ratajczyk), Starzyński (75' Poletanović) - Dolezal (68' Kobusiński). 

Lech: Bednarek - Pereira, Czerwiński, Pingot, Douglas - Velde (79' Marchwiński), Kalstrom, Murawski (62' Kvekveskiri), Citaiszwili (62' Skóraś), Sousa (62' Amaral) - Ishak (76' Szymczak).  

Żółte kartki: Kopacz - Kalstrom. 

Sędzia: B. Frankowski. 

Dominik Mazur – Poinformowani.pl

Dominik Mazur

Sentymentalny fan futbolu, kobiecego tenisa stołowego i sitcomów. Osoba z niepełnosprawnością i abstrakcyjnym poczuciem humoru.