Olimpiada szachowa 2022: Polki blisko medalu, Uzbekistan i Ukraina zwycięzcami
https://pl.wikipedia.org/wiki/Szachy#/media/Plik:ChessSet.jpg

Olimpiada szachowa 2022: Polki blisko medalu, Uzbekistan i Ukraina zwycięzcami

  • Dodał: Arkadiusz Kubiak
  • Data publikacji: 09.08.2022, 14:20

Uzbekistan i Ukraina wywalczyły złote medale 44. Olimpiady Szachowej. Do ostatnich rund w walce o medale liczyły się Polki.

 

Olimpiada szachowa to najważniejsze i najbardziej prestiżowe rozgrywki drużyn narodowych na świecie. W tym roku 186 reprezentacji (+160 w turnieju kobiecym) gościło w indyjskim Ćennaj i tam przez niespełna 2 tygodnie walczyło o końcowy tryumf. Na rozgrywany systemem szwajcarskim turniej składało się 11 rund, w których po 4 członków każdej z ekip mierzyło się ze sobą walcząc o punkty dla drużyny.

 

W turnieju open Polacy uważani byli za jednych z kandydatów do medali, tym bardziej, że średni ranking powołanych graczy plasował nas na 5. pozycji. Do reprezentowania kraju powołani zostali: Jan-Krzysztof Duda, Radosław Wojtaszek, Kacper Piorun, Wojciech Moranda i Mateusz Bartel. Faworytami byli naszpikowani gwiazdami Amerykanie (bez Hikaru Nakamury, ale z Lewonem Aronianem) oraz gospodarze z Indii. Duże szanse dawano także Norwegom, dla których na pierwszej planszy grał mistrz świata Magnus Carlsen.

 

W pierwszych rundach oczywiście biało-czerwoni nie mieli problemów z wysokim pokonaniem zdecydowanie niżej notowanych przeciwników z Syrii, Kolumbii czy Australii. W czwartej i piątej Polacy zremisowali z Rumunami i Francuzami, a porażka w kolejnej z Serbią właściwie zamknęła nam drogę do czołówki. W siódmej rundzie nasi szachiści zaledwie zremisowali z Filipinami, a porażkę zanotował Jan-Krzysztof Duda. Uczestnika tegorocznego turnieju kandydatów nie oglądaliśmy już w kolejnych spotkaniach. W ostatnich rundach nasi szachiści prezentowali swój zwyczajowy poziom, a Polaków najczęściej ratował Mateusz Bartel, który ostatecznie zakończył zmagania z bardzo dobrym wynikiem 8,5/10, nie ponosząc żadnej porażki. Nasi reprezentanci zremisowali z Czarnogórą, wygrali z Mongolią, Szwecją i Turcją, ale na pewno nie o takich przeciwnikach w ostatnich rundach marzyli przed przyjazdem do Indii. Ostatecznie dobry finisz pozwolił im zająć bardzo dobrą, 9. pozycję, ale należy przyznać, że oczekiwania były trochę większe.

 

Tymczasem na czele tabeli trwała zacięta walka o złoto. Bardzo dobrze radzili sobie Armeńczycy i Azerowie, nie odstawali też Amerykanie, a sensacyjnie w walce o złoto utrzymywał się złożony z bardzo młodych zawodników drugi zespół Indii. Prowadzeni przez fantastycznie dysponowanego Gukesha Hindusi wyprzedzali nawet pierwszą reprezentację swojego kraju. W przedostatniej rundzie Gukesh przegrał jednak z Nodirbekiem Abdusattorovem i choć mecz Indie 2 - Uzbekistan zakończył się remisem, to Uzbecy przed ostatnią rundą plasowali się na pierwszym miejscu. W ostatniej rundzie, dzięki wygranej na 4. planszy Jakhongira Vakhidova, Uzbekistan pokonał Holandię i po raz pierwszy w historii sięgnął po złoty medal olimpiady szachowej. Skład zwycięzców to: Nodirbek Abdussatorov, Nodirbek Yakubboev, Javokhir Sindarov, Jakhongir Vakhidov i Shamsiddin Vokhidov. Srebrny medal wywalczyła Armenia, a brązowy Indie 2. 

 

Dużo więcej emocji przyniosła nam rywalizacja kobiet. Panie, wzmocnione przed turniejem Rosjanką Aliną Kaszlinską, prywatnie żoną Radosława Wojtaszka, pierwsze punkty straciły dopiero w 5. rundzie, kiedy przegrały z Rumunkami. Następnie aż 4:0 rozbiły Serbki, zremisowały z Bułgarkami, wygrały z trzecim zespołem Indii, a następnie pokonały faworyzowaną pierwszą kadrę Indii. Tym samym, po 9. rundach, Polki zajmowały miejsce liderek turnieju. Duża w tym zasługa Oliwii Kiołbasy, która w tamtym momencie legitymowała się perfekcyjnym wynikiem 9/9. W 10. rundzie błąd w grze końcowej popełniła Monika Soćko i Polki tylko zremisowały z Gruzinkami, co kosztowało nas spadek z pierwszego miejsca. O wszystkim miała decydować ostatnia runda, gdzie naszymi przeciwniczkami były Ukrainki. Tym razem Polki nie miały jednak nic do powiedzenia. Pierwszą porażkę poniosła Kiołbasa, a swój pojedynek czarnymi przegrała też Kaszlinska, co sprawiło, że Polki ostatecznie zakończyły olimpiadę na 6. miejscu. Ukrainki zaś, dzięki dzisiejszemu zwycięstwu, wywalczyły złote medale, czym powtórzyły swój sukces z 2006 roku. Na podium zmieściły się jeszcze kadry Gruzji i Indii. Skład zwyciężczyń to: Marija Muzyczuk, Anna Muzyczuk, Anna Uszenina, Natalija Buksa i Julija Osmak. Polki w Ćennaj zagrały w składzie: Alina Kaszlinska, Monika Soćko, Oliwia Kiołbasa, Maria Malicka i Michalina Rudzińska. 

 

Na pocieszenie, Oliwia Kiołbasa wywalczyła indywidualny złoty medal na 3. planszy, a jej rezultat okazał się najlepszy spośród wszystkich startujących szachistek, a więc Polka była indywidualnie najlepszą zawodniczką całej olimpiady. U panów taki tytuł wywalczył Anglik David Howell. Mateusz Bartel zdobył złoty medal na 5. (rezerwowej) planszy w turnieju open. U pań srebro na 4. planszy wywalczyła też Maria Malicka. 

 

Kolejna olimpiada szachowa odbędzie się za 2 lata w Budapeszcie.

Arkadiusz Kubiak

Z wykształcenia dziennikarz i hispanista. Zagorzały fan lekkiej atletyki, olimpizmu i kina. Na igrzyska24 od 2012 roku, pisząc głównie o Królowej Sportu i taekwondo olimpijskim.