Siatkówka - Nowe Rozdanie: Marcin Janusz

Rozgrywający są uważani za najważniejszych zawodników na boisku. Bez nich ani najlepszy środkowy, ani najlepszy przyjmujący nie będzie w stanie zagrozić przeciwnikowi. Trwający sezon reprezentacyjny, Biało-Czerwoni rozpoczęli z nowym rozgrywaczem Marcinem Januszem, który w ostatnim czasie z utalentowanego zmiennika stał się numerem jeden. Zapraszamy na kolejną część „Nowego Rozdania”.

Marcin Janusz przygodę z siatkówką rozpoczął w bardzo młodym wieku, zainspirowany meczami, które w telewizji śledził jego ojciec. Początkowo widziano w nim środkowego, od początku bowiem imponował wzrostem. Jeden z jego trenerów dostrzegł w nim zadatki na rozgrywającego i namówił na zmianę pozycji. Janusz już jako siedemnastolatek opuścił rodzinny dom i chcąc rozwijać karierę siatkarza, przeprowadził się do Bełchatowa, rozpoczynając treningi w Skrze. Tam właśnie jego kariera nabrała tempa. Kontuzja Grzegorza Łomacza podczas finałów Pucharu Polski sprawiła, że młody Marcin Janusz stał się zawodnikiem pierwszej szóstki. Turniej ten mógł być dla niego przełomowy, gdyż mimo że Skra musiała uznać wyższość Trefla Gdańsk w finałowym spotkaniu, to Janusz został wybrany najlepszym rozgrywającym.

Kolejnym ważnym przystankiem w karierze Marcina Janusza jest właśnie Trefl. Tam pod wodzą Andrei Anastasiego, a później Michała Winiarskiego jego kariera rozwinęła się najbardziej. Ze zmiennika stał się zawodnikiem solidnym, który regularnie wychodził na boisko w pierwszym składzie. Tak dynamiczny rozwój sprawił, że zaczęły się nim interesować coraz większe kluby. Marcin Janusz postawił na Zakse Kędzierzyn-Koźle. Rozgrywający początkowo był zmiennikiem Benjamina Toniuttiego, od 2021 roku jest podstawowym zawodnikiem drużyny. Właśnie z Zaksą Janusz osiągnął największe sukcesy klubowe, do których może nawet zaliczyć zwycięstwo w Lidze Mistrzów.

W reprezentacji Marcin Janusz nie zawsze był oczywistym wyborem. Stanowisko głównego rozgrywającego od lat zajmował Fabian Drzyzga. Dopiero obecny trener Nikola Grbić postawił na zmianę i dał szanse Januszowi. Od początku sezonu reprezentacyjnego jest kreowany na numer jeden wśród rozgrywających. Tegoroczną Ligę Narodów może zaliczyć do udanych, gdyż grając w większości spotkań, poprowadził reprezentację do brązowego medalu. Marcin Janusz miejsce w reprezentacji na Mistrzostwa Świata ma niemal pewne, bohatera dzisiejszego „Nowego Rozdania” czeka więc kolejne sportowe wyzwanie, miejmy nadzieje nagrodzone medalem.