Monachium 2022: dobre występy męskich czwórek
Julia Kowacic/PZTW

Monachium 2022: dobre występy męskich czwórek

  • Dodał: Jakub Łosiak
  • Data publikacji: 13.08.2022, 14:13

Sobotnie finały na mistrzostwach Europy w Monachium nasi wioślarze zakończyli z jednym medalem. Sięgnęła po niego męska czwórka podwójna, o czym więcej pisaliśmy tutaj. Ponadto z dobrej strony zaprezentowała się męska czwórka bez sternika, zajmując czwarte miejsce.

 

Po starcie naszej czwórki podwójnej mężczyzn możemy czuć lekki niedosyt, gdyż liczyliśmy na złoto, ale trzeba się cieszyć ze srebra. Okazja do rewanżu będzie już za miesiąc podczas mistrzostw świata w czeskich Racicach.

 

Męska czwórka bez sternika wraca do ścisłej czołówki. Do formy z mistrzostw świata w 2019 roku jeszcze trochę brakuje, ale powoli zapominamy o problemach, które spotkały tą osadę przed igrzyskami i po nich. W Monachium Polacy płynęli w składzie: Piotr Juszczak, Łukasz Posyłajka, Mikołaj Burda i Mateusz Wilangowski. Nasza osada próbowała walczyć o medal, ale jednak mocniejsze były trzy zespoły. Polacy wygrali na finiszu ze Szwajcarami i skończyli na czwartej pozycji. Wygrali Brytyjczycy przed Holendrami i Rumunami.

 

Sam awans do finału w czwórce bez sterniczki kobiet był dla Weroniki Kaźmierczak, Olgi Michałkiewicz, Zuzanny Lesner i Barbary Jęchorek dużym sukcesem. W nim nasze reprezentantki nie nawiązały jednak walki z pozostałymi osadami i przypłynęły do mety na ostatniej szóstej lokacie. Po złoto sięgnęły Brytyjki, wyprzedzając Irlandki i Rumunki.

 

W finale mieliśmy jeszcze Martę Wieliczko i Joannę Dittmann w dwójce podwójnej. Te zawodniczki zwykle rywalizują w czwórce, ale problemy zdrowotne sprawiły, że nie wystawiliśmy w Monachium czwórki, a właśnie dwójkę. Po naszej osadzie nie spodziewaliśmy się wiele i szóste miejsce w finale zaskoczeniem nie jest. Jednak start w Monachium był dobrym elementem treningowym i należy się spodziewać, że na mistrzostwach świata Polki wrócą do czwórki. W finale Rumunki Ancuta Bodnar i Simona Radis zdeklasowały konkurencję. Na drugim stopniu podium stanęły Holenderki, a na trzecim Włoszki.

 

Finał B w dwójce bez sternika wygrali Michał Szpakowski i Adam Woźniak. Obaj wioślarze wrócili do rywalizacji po przerwie i ich występ na mistrzostwach Europy można ocenić na duży plus. Awansu do finału nie udało się uzyskać naszej dwójce podwójnej mężczyzn Szymonowi Pośnikowi i Piotrowi Płomińskiemu, którzy zajęli w półfinale piąte miejsce.