ATP Montreal: udany rewanż Hurkacza, Polak zagra w finale!
Kyle K. Tsui

ATP Montreal: udany rewanż Hurkacza, Polak zagra w finale!

  • Dodał: Jan Gąszczyk
  • Data publikacji: 13.08.2022, 23:19

Hubert Hurkacz (10.ATP) wygrał z reprezentantem Norwegii Casperem Ruudem (7.ATP) w półfinale turnieju w Montrealu. Mecz nie był łatwy, ale w tej fazie zawodów nie jest to niespodzianką. Każdy, kto zajdzie tak daleko chce zagrać o pełną pulę. Teraz w finale rywalem naszego tenisisty będzie Hiszpan Pablo Carreno Busta (23.ATP) albo Brytyjczyk Dan Evans (39.ATP).

 

Polak grał z Norwegiem dotychczas tylko raz. W tym roku w czwartej rundzie Rolanda Garrosa lepszy w czterech setach był Casper Ruud. Wrocławianin ma na koncie jeden tytuł singlowym cyklu ATP 1000 (Miami 2021), natomiast rywal takiego tytułu na razie na koncie nie ma.  Dzisiejszy mecz rozpoczął się od wygranego serwisu przez Hurkacza. Gem był bardzo zacięty, ale na szczęście Polak zdołał przetrwać napór Norwega. Już w kolejnym gemie przy serwisie przeciwnika Polak wypracował pierwsze piłki na przełamanie serwisu Ruuda. Po chwili wrocławianin bez straty punktu wygrał swoje podanie i wyszedł na prowadzenie 3:0. Rywal zrewanżował się tym samym i wygrał pierwszego gema w spotkaniu. W kolejnym gemie serwisowym to nasz tenisista miał spore problemy. Norweg miał trzy okazje na przełamanie serwisu Polaka i niestety je wykorzystał. Przez kilka kolejnych gemów panowie solidarnie wygrywali swoje gemy. Niestety dla naszego tenisisty koniec serii przyszedł w jedenastym gemie. Ruud po raz drugi przełamał Hurkacza i wyszedł na prowadzenie 6:5.Chwilę później tenisista ze Skandynawii wygrał bez straty punktu swoje podanie i wyszedł na prowadzenie w meczu. Drugi set rozpoczął się źle dla Polaka, ponieważ stracił swój serwis i nie wygrał ani jednego punktu. Po chwili zrewanżował się Norwegowi i odrobił stratę.Kilka kolejnych gemów to była gra gem za gem z obu stron. W szóstym gemie Hurkacz przełamał Ruuda i wyszedł na prowadzenie 4:2. Chwilę potem Norweg miał dwie szanse na odebranie serwisu wrocławianinowi, ale nasz tenisista zachował zimną krew i powiększył prowadzenie na 5:2. Polak zachował zimną krew, wygrał pewnie swoje podanie i wyrównał stan meczu. O wszystkim będzie decydował trzeci set. Decydująca partia meczu rozpoczęła się od problemów serwisowych Norwega. Polak szybko otrzymał szansę na wyjście na prowadzenie i ją wykorzystał. Reprezentant kraju fiordów błyskawicznie stracił swoje podanie. Hubi wygrał swój serwis i wyszedł na prowadzenie 2:0. Polak grając bardzo dobrze i agresywnie zwiększył swoją przewagę i po chwili na tablicy wyników pojawił się rezultat 4:1 dla tenisisty z Wrocławia. Mimo niekorzystnego wyniku Ruud nie rezygnował z walki. Wywalczył break pointa przy serwisie Hurkacza, ale nasz tenisista się obronił i wyszedł na 5:1. Już tylko krok dzielił naszego reprezentanta od wielkiego finału. Tenisista ze Skandynawii wygrał swojego gema serwisowego i zmniejszył straty na 2:5. Następny był serwis Hurkacza i takiej okazji Polak nie zwykł wypuszczać z rąk. Bardzo szybko wywalczył pierwszą piłkę meczową. Norweg obronił pierwszego meczbola, ale przy drugim był bezradny. Gem, set, mecz Hurkacz!

 

Hubert Hurkacz (POL) [8] – Casper Ruud (NOR) [4] 5:7 6:3 6:2