Judo - MŚJ: koniec indywidualnych zmagań

Ostatni dzień indywidualnej odsłony Mistrzostw Świata Juniorów, które odbywają się w Guayaquil przyniósł końcowe rozstrzygnięcia w najcięższych wagach. Niespodzianek nie było - rządzili reprezentanci Francji oraz Japonii.

Na początek należy wspomnieć o występie Michała Jędrzejewskiego w wadze do 100 kilogramów mężczyzn. Polak, który w zeszłym roku został choćby brązowym medalistom Mistrzostw Europy w kategorii juniorskiej, tym razem występu do udanych nie mógł zaliczyć. Co prawda, turniej rozpoczął się dla niego od zwycięstwa z Eliasem Sabinem z USA, ale już w drugiej rundzie naszego judokę zatrzymał Brazylijczyk Kajo Santos, który jednak później dostał się tylko do repasaży, gdzie i tak przegrał już pierwszą walkę. Karty rozdawali za to inni zawodnicy. Faworytem do wygranej był naturalnie Japończyk Tomohiro Nakano, ale nie od dziś wiadomo, że sposób na tę nację mają Francuzi i to właśnie reprezentant tego kraju - Kenny Liveze - pokonał w finałowej walce Nakano, sięgając po złoto.

W innych kategoriach wątpliwości, co do tego, że Japończycy rozdają tu karty, nie było. W wadze do 78 kilogramów kobiet Aki Kuroda pokonała w finale Brazylijkę Beatriz Freitas. Najcięższe kategorie również padły łupem Azjatów. W wadze powyżej 78 kilogramów kobiet finałową walkę z groźną Turczynką Hilal Ozturk na swoje konto zapisała Mao Arai, za to w rywalizacji do 100 kilogramów mężczyzn Yuta Nakamura pokonał niespodziewanego finalistę - Kubańczyka Cruza Leona Omara. Podsumowując całe mistrzostwa, trzeba jednak stwierdzić, że w kilku kategoriach Japończycy ponieśli porażkę i te mistrzostwa nie były dla nich aż tak udane, jak zapewne przewidywali. Z Guayaquil w rywalizacji indywidualnej wywiozą 6 złotych i 2 srebrne medale. 

W niedzielę w Guayaquil odbędzie się rywalizacja w drużynach z udziałem 9 reprezentacji: Brazylii, Kuby, Ekwadoru, Francji, Gruzji, Niemiec, Japonii, Turcji i Uzbekistanu.