PGE Ekstraliga: Motor pewnie wygrywa w Lesznie
Biuro Prasowe Motor Lublin

PGE Ekstraliga: Motor pewnie wygrywa w Lesznie

  • Dodał: Marcin Weiss
  • Data publikacji: 19.08.2022, 22:20

Pierwsze spotkanie play-offów PGE Ekstraligi sezonu 2022 już za nami. Drużyna Motoru Lublin nie dała większych szans Fogo Unii Leszno, wygrywając na Smoczyku 49:41, dzięki czemu przed rewanżem znajduje się w bardzo komfortowej sytuacji. Głównymi bohaterami zwycięstwa byli dzisiejszy jubilat, Mikkel Michelsen, oraz wychowanek leszczyńskich Byków, Dominik Kubera.

 

Już pierwszy wyścig wieczoru dostarczył zgromadzonym na stadionie im. Alfreda Smoczyka kibicom ogromnych emocji, a po niesamowitej jeździe Mikkel Michelsen pokonał dwójkę żużlowców gospodarzy i zapewnił Motorowi remis 3:3. Duńczyk najpierw przy krawężniku minął Davida Bellego, a potem po kapitalnej walce pokonał również Jasona Doyle'a. Chwilę później na tor wyjechali juniorzy, a po lepszym starcie na czele była dwójka zawodników przyjezdnych. W swoich atakach nie ustawał jednak Damian Ratajczak, który na ostatnim wirażu przyciął do krawężnika i linię mety przeciąż tuż przed Wiktorem Lampartem. Dwie następne gonitwy to kolejne zwycięstwa lublinian 4:2, dzięki czemu po pierwszej serii goście prowadzili 15:9. Taką sytuację zwycięzcy sezonu zasadniczego PGE Ekstraligi mogli w głównej mierze zawdzięczać zdecydowanie lepszemu wyjściu spod taśmy od rywali.

 

Drugą serię Motor rozpoczął jeszcze lepiej, wygrywając podwójnie w biegu piątym. Drugie zwycięstwo odniósł Hampel, a świetną akcją na drugim łuku pierwszego okrążenia popisał się Kubera, wchodząc pomiędzy Lidseya i Bellego. Zaraz potem wybitną formę potwierdził Michelsen, wyprzedzając na dystansie Kołodzieja, a przyjezdni prowadzili już 25:11. Siódmy wyścig to natomiast drugi tego wieczora remis, który jednak nie dawał miejscowym większych nadziei.

 

Trzecią serię startów otworzyła niemała niespodzianka, ponieważ leszczyńskie Byki wreszcie zwyciężyły i to od razu podwójnie. Para Ratajczak — Kołodziej popisała się fantastycznym startem, zostawiając daleko w tyle Hampela oraz niepokonanego jak dotąd Kuberę. Z kolei chwilę później wydawać się mogło, że gospodarze jeszcze bardziej zmniejszą stratę do swoich przeciwników, ale wtedy skutecznym manewrem popisał się Drabik, wygrywając bieg i zapewniając zespołowi remis. W gonitwie dziesiątej Maksym znalazł jednak swojego pogromcę w osobie piekielnie szybkiego Pawlickiego, a Unia zwyciężyła 4:2 i zbliżyła się do oponentów na osiem oczek.

 

W jedenastym wyścigu sytuacja powróciła do „normy”, a para Michelsen — Kubera nie dała najmniejszych szans leszczyńskim żużlowcom, wygrywając 5:1. Reakcja Byków była jednak natychmiastowa, a podwójne zwycięstwo ponownie zmniejszyło różnicę do ośmiu punktów. Trzynasty bieg to natomiast fatalny upadek Michelsena po kontakcie z Pawlickim zaraz po starcie, po którym w leżącego na torze Duńczyka wpadł Hampel. Zawodnik został uderzony przednim kołem wprost w plecy, ale na szczęście po dłuższej przerwie opuścił tor o własnych siłach. W powtórce Mikkel nie dał rywalom najmniejszych szans, a Motor powiększył prowadzenie na 44:34.

 

W biegach nominowanych zespół gospodarze zmniejszyli rozmiary porażki, ostatecznie przegrywając 41:49.

Fogo Unia Leszno: 41 pkt

9. Jason Dolye — 6+2 (2,1*,1*,0,2)

10. Piotr Pawlicki —  10 (2,2,2,3,0,1)

11. David Bellego — 3+2 (1*,0,-,2*,)

12. Jaimon Lidsey — 2 (0,1,1,-)

13. Janusz Kołodziej — 11+1  (2,1,2*,1,2,3)

14. Hubert Jabłoński — 0 (0,0,-,)

15. Damian Ratajczak — 9+1 (2,0,3,3,1*)

16. Antoni Mencel — NS

 

Motor Lublin: 49 pkt

1. Mikkel Michelsen —  (3,2*,0,2*,3,-) 

2. Maksym Drabik — 9 (1,3,3,2,0,0)

3. Jarosław Hampel — 11 (0,3,3,1,1,3)

4. Mateusz Tudzież — 0 (-,-,-,-)

5. zastępstwo zawodnika

6. Wiktor Lampart — 2 (1,1,0,)

7. Mateusz Cierniak — 4 (3,0,1,0)

8. Dominik Kubera — 13+1 (3,2*,3,0,3,2) 

Bieg po biegu:

1. (64,46) Michelsen, Doyle, Bellego, Hampel — 3:3

2. (63,96) Cierniak, Ratajczak, Lampart, Jabłoński — 2:4 (5:7)

3. (63,88) Hampel, Kołodziej, Drabik, Lidsey — 2:4 (7:11)

4. (63,59) Kubera, Pawlicki, Lampart, Jabłoński — 2:4 (9:15)

5. (64,08) Hampel, Kubera, Lidsey, Bellego — 1:5 (10:20)

6. (63,56) Drabik, Michelsen, Kołodziej, Ratajczak — 1:5 (11:25)

7. (63,26) Kubera, Pawlicki, Doyle, Cierniak — 3:3 (14:28)

8. (63,59) Ratajczak, Kołodziej, Hampel, Kubera 5:1 (19:29)

9. (63,48) Drabik, Pawlicki, Doyle, Michelsen — 3:3 (22:32)

10. (63,63) Pawlicki, Drabik, Lidsey, Lampart — 4:2 (26:34)

11. (63,29) Kubera, Michelsen, Kołodziej, Doyle — 1:5 (27:39)

12. (63,12) Ratajczak, Bellego, Cierniak, Drabik — 5:1 (32:40)

13. (65,71) Michelsen, Kołodziej, Hampel, Pawlicki — 2:4 (34:44)

14. () Hampel, Doyle, Ratajczak, Cierniak — 3:3 (37:47)

15. (63,12) Kołodziej, Kubera, Pawlicki, Drabik 4:2 (41:49)

 

Marcin Weiss – Poinformowani.pl

Marcin Weiss

Zarywam noce dla amerykańskiej ligi NBA, ale moje sportowe zainteresowania wykraczają daleko poza koszykówkę. Skoki, żużel, tenis, snooker — zwyczajnie wszystko.