Siatkówka - MŚ: walkę o obronę tytułu czas zacząć! [ZAPOWIEDŹ]
Memoriał Wagnera/MP

Siatkówka - MŚ: walkę o obronę tytułu czas zacząć! [ZAPOWIEDŹ]

  • Dodał: Kinga Filipek
  • Data publikacji: 25.08.2022, 19:00

Wielkie siatkarskie święto czas zacząć! Od 26 sierpnia do 11 września w Polsce i Słowenii 24 drużyny będą rywalizować o tytuł mistrzów świata w siatkówce mężczyzn. Trofeum bronią Biało-Czerwoni, którzy staną przed szansą wywalczenia złotego medalu mistrzostw po raz trzeci z rzędu.

 

Polska powtórka z rozrywki


Wypełnione trybuny Stadionu Narodowego, mnóstwo biało-czerwonych flag i skład, w którym młodość wymieszała się z doświadczeniem. Tak było osiem lat temu, kiedy polscy siatkarze pod wodzą debiutującego w roli trenera Stehpane’a Antigi rozpoczynali organizowane w Polsce Mistrzostwa Świata 2014. Wtedy na kilka tygodni całym krajem zawładnęła siatkówka, a już 26 sierpnia będziemy mieć okazję do powtórki. Mistrzostwa Świata mężczyzn 2022 pierwotnie miały zostać rozegrane w Rosji, jednak z powodu zbrojnej agresji tego kraju na Ukrainę, FIVB zdecydowało się na przeniesienie imprezy oraz oczywiście wykluczenie z gry w niej reprezentacji Rosji. Ostatecznie turniej przejęły Polska i Słowenia, a wszystkie mecze rozegrane zostaną w trzech miastach - Lublanie, Gliwicach i Katowicach.

 

Nowa formuła, nowe zasady


Zmiana gospodarza mistrzostw zmusiła organizatorów również do zmian w formule turnieju. Pierwotnie podobnie do lat poprzednich miały zostać rozegrane trzy fazy grupowe, a następnie 4 najlepsze drużyny walczyłyby w półfinałach i meczach o medale. W zamian tego FIVB zdecydowało się na rozegranie krótkiej fazy grupowej, po której szesnaście drużyn zawalczy w play-offach. 24 reprezentacje zostały rozlosowane do sześciu grup. Awans do kolejnego etapu rozgrywek uzyskają dwie najlepsze ekipy z każdej z nich oraz cztery drużyny z najlepszym bilansem z trzecich miejsc.


Następnie rozegrana zostanie faza pucharowa, którą rozpoczną mecze 1/8 finału. Od tego momentu porażka automatycznie eliminuje drużynę z walki o medale. Pary zostaną dobrane na podstawie zestawienia wyników grupowych systemem 1-16, 2-15, 3-14 itd. Już na tym etapie pewien przywilej będą mieli gospodarze, gdyż w przypadku awansu Polski i Słowenii, zostaną one rozstawione z numerami 1 i 2 bez względu na bilans spotkań grupowych. Po fazie 1/8 zwycięskie ekipy zawalczą w ćwierćfinałach, a następnie czwórka najlepszych przeniesie się do katowickiego Spodka, gdzie zostaną rozegrane decydujące spotkania o medale. Wybrana przez FIVB nowa formuła przede wszystkim zmniejszyła ilość spotkań. Łącznie zostanie ich rozegranych 52 zamiast planowanych wcześniej 70.

 

Podział na grupy Mistrzostw Świata 2022:

Grupa A (Katowice): Ukraina, Serbia, Tunezja, Portoryko
Grupa B (Lublana): Brazylia, Japonia, Katar, Kuba
Grupa C (Katowice): Polska, USA, Meksyk, Bułgaria
Grupa D (Lublana): Francja, Słowenia, Niemcy, Kamerun
Grupa E (Lublana): Włochy, Kanada, Turcja, Chiny
Grupa F (Lublana): Argentyna, Iran, Holandia, Egipt

 

Harmonogram Mistrzostw Świata 2022:
26-31 sierpnia: faza grupowa (Katowice, Lublana)
3-6 września: 1/8 finału (Gliwice, Lublana)
7-8 września: 1/4 finału (Gliwice, Lublana)
10 września: 1/2 finału (Katowice)
11 września: mecz o 3. miejsce, finał (Katowice)

 

Po szczegółowy plan spotkań mistrzostw świata zapraszamy do naszego KALENDARIUM SPORTU. W sierpniowej odsłonie znajdziecie tam Państwo dokładną  rozpiskę wszystkich meczów grupowych. Z kolei we wrześniu nie zabraknie informacji na temat fazy pucharowej.

 

Biało-Czerwona misja obrony tytułu

 

Reprezentacja Polski na mistrzostwa świata jedzie w roli jednego z faworytów. Nic dziwnego skoro Biało-Czerwoni stają przed szansą wywalczenia tytułu najlepszej drużyny świata już po raz trzeci z rzędu. Wcześniej Polacy zwyciężali w 2014 oraz 2018 roku, a oprócz tego na swoim koncie mają jeszcze jeden złoty medal wywalczony w 1974 roku przez podopiecznych Huberta Jerzego Wagnera. System ostatnich sukcesów był taki sam. Polacy jechali na mistrzostwa ze zmienionym składem oraz po roszadach na ławce trenerskiej. Dwukrotnie sprawdziło się to doskonale, ale jak będzie tym razem?


W tym sezonie pieczę nad reprezentacją Polski przejął Nikola Grbić. Czy serbskiemu szkoleniowcowi udało się stworzyć drużynę, która podobnie jak w poprzednich latach będzie w stanie bić się o tytuł z najlepszymi? Moja subiektywna odpowiedź brzmi tak. Biało-Czerwoni już podczas Ligi Narodów udowodnili, że wciąż należą do światowej czołówki. Ten zespół budował się z meczu na mecz najpierw podczas turniejowych rozgrywek, a potem już w bezpośrednich przygotowaniach. Nikola Grbić wybrał czternastu w jego opinii najlepszych, którzy bez wątpienia mają szansę, aby wznieść w górę zwycięskie trofeum. Z wybranej przez Grbicia czternastki smak podwójnego złota zna tylko Paweł Zatorski. Kolejna ósemka na czele z doświadczonym Bartoszem Kurkiem ma szansę zaznać tego uczucia, powtarzając sukces sprzed czterech lat. Dla Karola Kłosa to powrót na mistrzowską imprezę po przerwie, a pozostali zawodnicy dopiero zadebiutują na turnieju tej rangi. W tej kadrze znajdziemy wszystko, od doświadczenia, przez charyzmę młodzieży, aż do perspektyw na sukces, który w mojej opinii ta ekipa jak najbardziej może osiągnąć.


Mecze towarzyskie pokazały, że forma Polaków rośnie. Widać różnicę między spotkaniem z Ukrainą rozegranym niecałe dwa tygodnie temu, a ostatnim starciem z ekipą Argentyny. Lepsza dyspozycja siatkarzy cieszy oko, a zwycięstwa budują morale. Sami zainteresowani jednak cały czas powtarzają, że jest co poprawiać. I trudno, gdyby nie było, bo w końcu ta właściwa, najwyższa forma powinna przyjść na ostatnią część polsko-słoweńskiego turnieju. Polacy walkę o obronę tytułu mistrzów świata rozpoczną 26 sierpnia w katowickim Spodku meczem z Bułgarią, a dwa dni później zmierzą się z reprezentacją Meksyku. W obu tych spotkaniach Biało-Czerwoni są zdecydowanymi faworytami. Najtrudniejsze zadanie podopiecznych Nikoli Grbicia czeka na sam koniec fazy grupowej, kiedy zmierzą się ze Stanami Zjednoczonymi. Mecz z Amerykanami może powiedzieć nam wiele o formie Polaków, gdyż ekipa Johna Sperawa również wymieniana jest w gronie kandydatów do złota.


Skład reprezentacji Polski na Mistrzostwa Świata 2022:
Atakujący: Łukasz Kaczmarek, Bartosz Kurek
Rozgrywający: Marcin Janusz, Grzegorz Łomacz
Przyjmujący: Tomasz Fornal, Bartosz Kwolek, Kamil Semeniuk, Aleksander Śliwka
Środkowi: Mateusz Bieniek, Jakub Kochanowski, Karol Kłos, Mateusz Poręba
Libero: Jakub Popiwczak, Paweł Zatorski

 

Terminarz meczów Polaków w fazie grupowej Mistrzostw Świata 2022:
26 sierpnia, 20:30: Polska - Bułgaria
28 sierpnia, 20:30: Polska - Meksyk
30 sierpnia, 20:30: Polska - USA

 

Kto faworytem?


Wiemy już, że Polacy bez wątpienia są wymieniani w gronie kandydatów do złota. Biało-Czerwoni bronią tytułu i będą w dużej części grać przed własną publicznością. Jednak kolejka do mistrzowskiego tytułu jest długa. Na jej czele są między innymi Francuzi, czyli mistrzowie olimpijscy. Trójkolorowi od Tokio nie spuszczają z tonu i oprócz wpadki na mistrzostwach Europy w 2021 roku regularnie liczą się walce o najwyższe trofea. Francja zwyciężyła też tegoroczną Ligę Narodów, gdzie w finale po fenomenalnym pojedynku pokonała reprezentację Stanów Zjednoczonych. Amerykanie to kolejna drużyna, która może powalczyć o złoto. Podopieczni Johna Sperawa w tym sezonie prezentują świetną formę. Jankesi mają też rachunki do wyrównania, gdyż w 2018 roku zakończyli mistrzostwa z brązowym krążkiem, ulegając w półfinale reprezentacji Polski. Lekceważyć nie można też mistrzów Europy. Włosi pod batutą Ferdinando De Gorgiego już niejednokrotnie pokazali, że mimo młodego wieku są w stanie bić się z najlepszymi.


Kto z kolei może zaskoczyć? Tutaj na pewno wymienić należy reprezentację Brazylii. Pytanie tylko o jakiej niespodziance mowa. Canarinhos od 2002 roku regularnie meldowali się w finale mistrzostw świata, jednak na początku tego sezonu spisywali się poniżej oczekiwań. Brazylijczyków nie omijają kontuzje, a doświadczeni zawodnicy nie mają już tej świeżości co kiedyś. Na docelową imprezę wraca jednak Wallace, który ma pomóc drużynie odbudować formę. Czy to wystarczy, aby podopieczni Renana Dal Zotto ponownie znaleźli się w wielkim finale? Przekonamy się już wkrótce. Zaskoczyć mogą też Słoweńcy, którzy tuż przed mistrzowską imprezą zmienili trenera, a Marka Lebedewa zastąpił Gheorghe Cretu. Pod wodzą nowego szkoleniowca siatkarze ze Słowenii grają coraz lepiej, a w końcu i oni będą mieli atut własnej publiczności. Na imprezę tej rangi po przerwie wraca też Kuba, która w swoich szeregach ma między innymi Simona czy Yanta. Być może pik formy na mistrzostwa przygotowali również brązowi medaliści olimpijscy z Tokio, czyli reprezentacja Argentyny. Kto wie? Siatkówka przecież lubi zaskakiwać.

 

Jedno jest pewne, zdobycie mistrzostwa świata nigdy nie było i raczej nie będzie łatwym spacerkiem. Polskim sukcesom zarówno z 2014, jak i 2018 roku towarzyszyły fenomenalne historie. Nie brakowało słabszych momentów, problemów zdrowotnych i nie tylko, w których rodziła się mistrzowska drużyna. I właśnie tego oczekuję po tym czempionacie. Kolejnej pięknej historii z pełnym wachlarzem emocji do opowiadania przyszłym pokoleniom. Oczywiście najlepiej zakończonej złotymi medalami mistrzostw świata na szyjach polskiej drużyny.

 

Kinga Filipek – Poinformowani.pl

Kinga Filipek

Amatorka biegania i pisania, studentka zarządzania w sporcie. Na portalu najczęściej znajdziecie mnie w działach siatkówki, skoków narciarskich, lekkoatletyki i łyżwiarstwa.