Badminton - MŚ: dwa medale dla Europy

Jedynie Viktor Axelsen oraz niemiecki mikst Mark Lamsfuss/Isabel Lohau przełamali azjatycką dominację w badmintonowych mistrzostwach świata rozgrywanych w Tokio. Najwięcej medali pojedzie do Chin i pozostanie w Japonii. O ich rozdziale zadecydują jutrzejsze półfinały i niedzielne finały.

Carolina Marin przegrała ćwierćfinałową batalię z Akane Yamaguchi. Hiszpańska mistrzyni, tak bardzo trapiona kontuzjami w ostatnich latach, nie wróciła jeszcze do pełnej dyspozycji, co rozstawiona z jedynką faworytka gospodarzy skrzętnie wykorzystała, wygrywając w obu setach do 17. Obrończyni tytułu w półfinale zmierzy się z Ane Se Young. Koreanka z ogromnymi kłopotami pokonała mało znaną (jeszcze) Chinkę Han Yue. Pewną wygraną zanotowała rozstawiona z dwójką Tai Tzu Ying. Tajwanka pokonała Busanan Ongbamrungphan do 16 i do 9. Teraz zagraz z Chen Yufei, która zakończyła sny o medalu kanadyjki Michelle Li.

Kapitalną formę pokazał Viktor Axelsen. Duński mistrz olimpijski pewnie zmierza po drugi w karierze tytuł mistrza świata. Dziś nie dal najmniejszych szans Anthony'emu Gintingowi, w obu setach zwyciężając do 10. W półfinale duński mistrz zagra jutro z Tajwańczykiem Tien Chen Chou, który wyrwał zwycięstwo w dramatycznym pojedynku z innym Indonezyjczykiem, Jonathanem Christie. W decydującej partii obaj zawodnicy mieli lotki meczowe, ale decydujący cios należał to Chou. Tytułu z Huelvy nie obroni Kean Yew Loh, który w grudniu niespodziewanie wyeliminował Axelsena już w pierwszej rundzie, a potem nie dał się zatrzymać aż do wielkiego finału. Drogę do podium zamknął mu Kunlavut Vitidsarn. Tajlandczyk w tym meczu grał w kratkę, ale w decydującej partii nie dal rywalowi szans. Stawkę półfinalistów uzupełnia mało znany Chińczyk Zhao Jun Peng, którego największymi sukcesami są medale mistrzostw globu juniorów w 2013 i 2014 roku oraz finał Indonesia Open w tym roku. Dziś okazał się lepszy w trzysetowym starciu z Hindusem H.S. Prannoyem.

W męskim deblu do półfinałów awansowały dwie pary indonezyjskie. Fajar Alfian i Muhammad Ardianto "pomścili" Kevina Sukamuljo i Marcusa Gideona, zamykając drogę do podium ich pogromcom z ćwierćfinału, Anglikom Seanowi Vendy i Banowi Lane. Z kolei Mohammad Ahsan i Hendra Setiawan nie dali szans Hindusom M.R. Arjunowi i Dhruvowi Kapile. Dla obu indonezyjskich graczy będą to szóste medale mistrzostw świata, choć nie wszystkie zdobywali wspólnie. Indonezyjczycy w półfinale zagrają przeciwko sobie. W drugim połfinale zagrają brązowi medaliści olimpijscy, Malezyjczycy Aaron Chia i Soh Wooi Yik oraz Hindusi Satwiksairaj Rankireddy i Chirag Shetty. Ci ostatni w niesamowicie emocjonującym meczu wygrali z Japończykami Takuro Hokim i Yugo Kobayashim. Tokijska widownia, podobnie jak rok temu w czasie igrzysk, może być zawiedziona postawą swoich pupili.

Zwłaszcza, ze w półfinale debla pań zagra tylko jedna para japońska - Mayu Matsutomo i Wakana Nagahara pokonały dziś Lee So Hee i Shin Seung Chan z Korei. Teraz Japonki wpadają na doskonale dysponowane, rozstawione z jedynką Chinki, Qingchen Chen i Yifan Jia, które dziś rozbiły tajlandzki duet Jongkolphan Kititharakul/Rawinda Prajongjai. Jednak Tajlandia i tak doczeka się medalu w deblu - Puttita Supajirakul i Sapsiree Taerattanachai pokonały Shuxan Zhang i Yu Zheng. Mecz ten dostarczył ogromnych emocji, rozstrzygnął się w końcówce trzeciego seta. Rywalkami Tajlandek będą Koreanki Kim So Yeong i Kong Hee Yong, ktore wyeliminowały Japonki Nami Matsuyamę i Chiharu Shidę.

Historyczny, pierwszy dla Niemiec w mikście medal zapewnili sobie dziś Mark Lamsfuss i Isabel Lohau. Niemiecka para stoczyła wyrównany bój Tang Chun Man i Tse Ying Suet z Hongkongu, przechylając szalę wygranej na swoją stronę w końcówce trzeciego, decydującego seta. W półfinale rywalami europejskiego duetu będą Japończycy Yuta Watanabe i Arisa Higashino, którzy w dwóch setach wygrali z Malezyjczykami Goh Soon Huat i Jemie Shevon Lai. Drugi półfinał będzie wewnętrzną sprawą chińską - swoje ćwierćfinałowe mecze w dwóch setach wygrali rozstawieni z jedynką Siwei Zhang i Yaqiong Huang, jak i Yilyu Wang i Dongping Huang. Czeka nas tu rewanż za finał igrzysk olimpijskich w Tokio.

Wyniki ćwierćfinałów