LEC: G2 Esports meldują się w półfinale ligi
Michal Konkol

LEC: G2 Esports meldują się w półfinale ligi

  • Dodał: Marcin Weiss
  • Data publikacji: 28.08.2022, 11:00

G2 Esports nie dali większych szans Misfits Gaming, pewnie pokonując swoich rywali 3:1 w pierwszej rundzie play-offów LEC. Tym samym Jankos i spółka zapewnili sobie awans do półfinału, w którym zmierzą się z Rogue. Najlepszym graczem całej serii wybrano caPsa.

G2 Esports vs Misfits Gaming — 1:0

G2 Esports Misfits Gaming
BrokenBlade Sejuani 3/1/15 1/7/1 Ornn Irrelevant
Jankos Nocturne 5/0/16 0/8/1 Vi Zanzarah
caPs Ahri 12/0/12 1/5/0 Sylas Vetheo
Flakked Yasuo 3/1/12 0/3/2 Sivir Neon
Targamas Senna 4/0/17 0/4/2 Lulu Mersa

Początek meczu to spotkanie leśników na środkowej alei w czwartej minucie, podczas którego pierwszą krew w całej serii zdobył caPs, pokonując Zanzaraha. Niedługo później Samuraje wygrali również wymianę na topie, zdobywając dwa zabójstwa, po których zapewnili sobie piekielnego smoka oraz Rift Heralda. W jedenastej minucie G2 Esports dorzucili dwa kolejne kille i prowadzili już 5:0, mając cztery tysiące sztuk złota przewagi po zniszczeniu pierwszej wieży na midzie. W następnych minutach strata Misfits Gaming stawała się coraz większa, ale zespół zdołał zgarnąć oceanicznego drake'a.

 

Osiemnasta minuta to jednak całkowita dominacja Samurajów, którzy zdeklasowali przeciwników w teamfightcie wokół hextechowego smoka, wykonując czystego ace'a. Dzięki temu drużyna wzięła wzmocnienie oraz powiększyła przewagę do siedmiu tysięcy. Trzy minuty później Króliczki wreszcie zapisały pierwsze zabójstwo na koncie, ale musiały zużyć do tego wszystkie ulty. W tej sytuacji G2 ruszyli po Nashora, ale źle rozegrali całą sytuację i oddali wzmocnienie Zanzarahowi.

 

Pomimo wpadki G2 Esports wciąż kontrolowali rozgrywkę, a po wygraniu następnej walki na midzie zdobyli trzeciego drake'a. Niedługo później ekipa ponownie skierowała się po Barona i tym razem nie powtórzyła błędu, zgarniając wzmocnienie i powiększając różnicę w złocie do czternastu tysięcy. Z kolei w 30. minucie zespół zapewnił sobie hextechową duszę, wraz z którą wszedł do bazy oponentów i zakończył mecz.

Misfits Gaming vs G2 Esports — 1:1

Misfits Gaming G2 Esports
Irrelevant Renekton 1/1/8 0/2/1 Ornn BrokenBlade
Zanzarah Sejuani 2/0/11 1/4/0 Vi Jankos
Vetheo Akali 3/1/6 0/2/2 Twisted Fate caPs
Neon Sivir 8/0/5 1/4/0 Lucian Flakked
Mersa Lulu 0/0/14 0/2/1 Nami Targamas

Druga mapa rozpoczęła się od wyraźnej przewagi Misfits Gaming na górnej alei, gdzie Irrelevant dzięki pomocy swoich sojuszników wypracował 1,000 sztuk złota przewagi przed dziesiątą minutą. W tym czasie Samuraje skupili się jednak na dolnej części Summoner's Rift, gdzie Jankos zapewnił drużynie pierwszego smoka. Jedenasta minuta to w końcu skuteczna akcja Króliczków na bocie, która przyniosła pierwszą krew Zanzarahowi. Następnie zespół dorzucił dwa kolejne zabójstwa, do których później dodał hexchtechowego drake'a oraz Rift Heralda.

 

W ten sposób Misfits Gaming wypracowali aż cztery tysiące sztuk złota przewagi i to jeszcze przed czternastą minutą. Przez następne sześć minut G2 Esports zdołali nieco spowolnić rywali, ale jak się później okazało, na nic się to zdało. W 21. minucie MSF ruszyli po Barona, czekając na reakcję G2, a gdy mistrzowie LEC przyszli walczyć o neutralny obiekt, Króliczki zmiażdżyły ich, wygrywając walkę czterech za zero. Wraz ze wzmocnieniem ekipa weszła do bazy, niszcząc inhibitor na midzie, a następnie dokonała resetu. Po powrocie na mapę Misfits weszli dolną aleją i zakończyli spotkanie.

G2 Esports vs Misfits Gaming — 2:1

G2 Esports Misfits Gaming
BrokenBlade Sejuani 2/4/20 1/7/11 Renekton Irrelevant
Jankos Wukong 5/5/14 2/8/10 Skarner Zanzarah
caPs Azir 7/4/17 3/4/11 Ahri Vetheo
Flakked Kalista 13/1/14 12/5/6 Sivir Neon
Targamas Tahm Kench 4/4/20 0/7/15 Braum Mersa

Trzecia mapa rozpoczęła się od walki 3 vs 3 na dolnej alei, w której oba zespoły zdobyły po jednym zabójstwie. W tym samym czasie byliśmy jeszcze świadkami pojedynku na midzie, w którym caPs pokonał Vetheo, zapewniając G2 prowadzenie 2:1. Dziewiąta minuta to jednak doskonała odpowiedź Misfits Gaming, którzy wykonali dwa zabójstwa oraz zapewnili sobie Rift Heralda. Trzy minuty później Samuraje zdobyli górskiego smoka, ale w zamian za to oddali dwie wieże, przez co ich strata wynosiła dwa tysiące sztuk złota.

 

Mimo sporego deficytu G2 Esports zmiażdżyli przeciwników w walce na górnej rzece w szesnastej minucie, dzięki czemu wzięli Heralda i wyrównali stan złota. W odpowiedzi Króliczki zgarnęły dla siebie podniebnego drake'a. Dwudziesta druga minuta to natomiast ogromny teamfight na dolnej rzece, wygrany przez MSF pięciu za trzech, dzięki czemu w nagrodę drużyna mogła wziąć piekielnego smoka. Trzy minuty później Misfits pokonali Barona Nashora, ale chwilę później zostali zdeklasowani w walce drużynowej dwóch za pięciu, tracąc całe wzmocnienie.

 

28. minuta to z kolei fenomenalne zagranie caPsa, które pozwoliło jego ekipie zdobyć piekielnego drake'a, a także wygrać wymianę na dolnej rzece. Zaraz potem Samuraje wygrali kolejny teamfight, po którym zgarnęli również Barona. Walki jednak nie ustawały, a w 34. minucie mieliśmy kolejne emocje w dolnej części Summoner's Rift. Tutaj również minimalnie lepsi okazali się gracze G2, którzy zapewnili sobie trzeciego smoka, a caPs wykorzystał wzmocnienie do zniszczenia inhibitora na topie. Na zakończenie mieliśmy dwa ostatnie starcia na topie oraz midzie, po których G2 Esports udało się zakończyć tę krwawą rozgrywkę w 41. minucie wynikiem 31-18.

Misfits Gaming vs G2 Esports — 1:3

Misfits Gaming G2 Esports
Irrelevant Ornn 1/3/0 3/1/3 Gwen BrokenBlade
Zanzarah Sejuani 0/3/0 4/0/8 Wukong Jankos
Vetheo Corki 0/2/0 3/0/7 Renekton caPs
Neon Sivir 0/2/0 5/0/7 Zeri Flakked
Mersa Amumu 0/5/0 0/0/14 Lulu Targamas

Ostatni mecz był bardzo podobny do dwóch pierwszych spotkań, w których mieliśmy absolutną dominację jednej z drużyn. Początek nie zapowiadał jednak problemów Misfits, a w piątej minucie niespodziewanym solo-killem na górnej alei popisał się Irrelevant. Następnie zespoły wymieniły się neutralnymi obiektami z Summoner's Rift, dzięki czemu Herald trafił na konto G2, a górski smok był pod kontrolą Króliczków. Od tego momentu cała gra zaczęła się układać po myśli aktualnych mistrzów Europy. Najpierw ekipa przeprowadził udaną akcję na topie, gdzie pokonała Ornna i zniszczyła pierwszą wieżę w grze. Zaraz potem byliśmy świadkami całkowitej dominacji Samurajów na dolnej alei, gdzie wygrali walkę 3 vs 4 trzech za zero.

 

Niedługo później G2 dorzucili kolejne zabójstwo na bocie, uzyskując 3,500 przewagi w złote. W kolejnych minutach Misfits ponownie wzięli smoka, oddając Heralda, za co zostali skarceni w 18. minucie, kiedy G2 Esports wygrali walkę na topie i odsłonili inhibitor oponentów. W następnych dziesięciu minutach Samuraje powiększyli prowadzenie na 11:1, zgarniając z mapy drugiego drake'a oraz Barona Nashora. Wraz ze wzmocnieniem zespół zrównał z ziemią wszystkie trzy inhibitory, a następnie zakończył rozgrywkę w 31. minucie.

Marcin Weiss – Poinformowani.pl

Marcin Weiss

Zarywam noce dla amerykańskiej ligi NBA, ale moje sportowe zainteresowania wykraczają daleko poza koszykówkę. Skoki, żużel, tenis, snooker — zwyczajnie wszystko.