LEC: podróż z piekła do nieba - Fnatic gra dalej!

Serią kończącą pierwszy tydzień fazy play-off w LEC było starcie z cyklu być albo nie być. Fnatic podejmowało Excel, a przegrany żegnał się z szansami na tytuł oraz Mistrzostwa Świata 2022. Po emocjonującej serii Fnatic odwróciło losy tego spotkania i przegrywając 0:2, udało im się zwyciężyć 3:2. W następnej rundzie zmierzą się z Misfits Gaming. 

Fnatic vs Excel - 0:1

Aktywny w pierwszych minutach Razork był głównym autorem pierwszej krwi, gdy pojawił się w 6. minucie na górnej alei i do spółki z Wunderem załatwił rywala. W 8. minucie na dolnej alei zrobił się kompletny młyn, gdzie pojawili się prawie wszyscy gracze obu drużyn i koniec końców to XL mogło cieszyć się ze zwycięstwa. W dalszym ciągu jednak to Fnatic kontrolowało mapę oraz prowadziło w złocie. W 18. minucie obie ekipy starły się na środkowej alei, gdzie wybrzmiała siła Nilah i XL mogło cieszyć z tego drobnego zwycięstwa. W 28. minucie Fnatic podeszło pod Smoka Oceanicznego, którego jak gdyby nigdy nic zabrał Markoon. To rozpędziło XL, które po zabójstwie na Humanoidzie postanowiło ruszyć po Barona, lecz Pomarańczowi z łatwością ich stamtąd wykurzyli. Co się odwlecze, to nie uciecze. W 30. minucie XL ruszyło ponownie na rywali, zabiło ich dwóch i ze spokojem wzięło Barona. W 36. minucie Fnatic miało idealną okazję do powrotu, gdy zabiło kilku graczy, ale z bohaterską akcją wyskoczyła Nilah, która użyła swojej umiejętności ostatecznej na całej przeciwnej drużynie i obróciła szalę zwycięstwa. Następnie obie drużyny wymieniły się wzmocnieniami - Fnatic zgarnęło Duszę Smoka Oceanicznego, a XL kolejnego Barona. Ostatnia walka była szalona. Fnatic prawie pozbyło się rywali, ale w tym samym czasie część drużyny XL rozbierało im bazę, która upadła w 41. minucie. 

Fnatic vs Excel - 0:2

Drugą mapę otworzyło Excel, które wykorzystało czterech swoich graczy i ruszyło po zanurkowanie na dolnej alei, które wyszło stuprocentowo dobrze. Mijały minuty wczesnego etapu rozgrywki, a kompozycja Excel działała lepiej. Gracze tej drużyny bardzo dobrze poruszali się mapą i wyłapywali swoich przeciwników. W bardzo dobrym miejscu znajdowała się Sivir, która z Yuumi na plecach wydawała się nie do powstrzymania. W 27. minucie Fnatic poświęciło naprawdę wiele, ale wyłapało Patrika, lecz koniec końców obie drużyny wymieniły się trzema graczami. Kilka minut później Excel zgarnęło Duszę Smoka Ognistego i kompletnie odjechało rywalom, dodając do tego Barona Nashora. Siła Sivir wybrzmiała jeszcze bardziej i dzięki temu XL w 35. minucie dodało sobie drugi punkt. 

Fnatic vs Excel - 1:2

Początek spotkania był bardzo dziwny, gdyż Patrik na niskim poziomie zdrowia uciekł do przeciwnej dżungli, gdzie Razork otrzymał najprostsze zabójstwo w jego karierze. Odpowiedzią Excel było pozbycie się Wundera na górnej alei. W bardzo dobrym miejscu był Upset, który był największą bronią swojej drużyny. Był to jednak dobre określenie. W 22. minucie strzelec Fnatic popełnił błąd pozycyjny przez co upadł, co dało XL Barona, choć utrzymał się on jedynie na Patriku. Mimo wszystko, Fnatic nie złożyło broni i w dalszym ciągu szukało zabójstw. W 30. minucie Excel było w lekkich tarapatach, ale obróciło tarapaty w korzystną sytuacje i unicestwiło rywali. Pomarańczowi natomiast wzmocnili się z Duszą Smoka Powietrznego, a następnie obronili się przed naporem rywali, eliminując przy tym czterech przeciwników. To dało wiatru w żagle Fnatic (w końcu Dusza Smoka Powietrznego), które zaczęło wygrywać walkę za walką, a Upset wyglądał przerażająco, tym bardziej, gdy wzmocniony został Starszym Smokiem oraz Baronem. W taki sposób rolę się odwróciły i to Fnatic zaczęło się znęcać nad przeciwnikami. Finałowa sekwencja tej mapy była podsumowaniem poziomu Europy oraz tej serii. Bohaterski Upset podszedł za blisko rywali i został zniszczony. Pewne siebie XL ruszyło po bazę przeciwnika, ale Wunder oraz Razork zdołali wybronić się w tej sytuacji, dzięki czemu to oni mogli zakończyć tę mapę! 

Fnatic vs Excel - 2:2

Niesieni na fali (stąd ta Nami na supporcie) z poprzedniej gry gracze Fnatic rozpoczęli grę od pierwszej krwi, a jej autorami byli Humanoid oraz Razork. W dalszym momencie tej mapy zabójstwo uzyskał Upset, a w odpowiedzi Nukeduck ośmieszył Wundera pod własną wieżą. Mijały minuty, a XL wyprzedziło rywali w eliminacjach, choć w złocie można było zauważyć sytuację remisową. W 18. minucie Excel wrzuciło jeszcze wyższy bieg i wyeliminowało dwóch przeciwników, a siły Luciana z Nami jak nie było widać w tej serii, tak też pozostało na tej mapie. Mimo wszystko, Fnatic w dalszym ciągu nie odstawało w złocie. Każda następna walka była wyrównana, ale mogło dało się odnieść wrażenie, że to XL jest w lepszej pozycji. W 30. minucie Fnatic zainicjowało walkę, w której pozbyli się Nilah z mapy, co otworzyło drogę tej drużynie do trzeciego smoka. W 32. minucie XL podjęło się Barona Nashora, ale z bohaterską kradzieżą zaskoczył wszystkich Razork! To był sygnał dla jego kompanów, aby ruszyć do ataku, co było doskonałym impulsem. To był jednak mały kroczek, bo XL w dalszym ciągu było groźne i udało im się powstrzymać Fnatic przed przejęciem Duszy Smoka Ognistego. W 38. minucie Pomarańczowi rozegrali świetną walkę drużynową, w której wybili czterech graczy, a następnie ruszyło po bazę i doprowadzili do piątej mapy!

Fnatic vs Excel - 3:2

Początek piątej mapy należał dla graczy Excel, którzy znaleźli dla siebie dwa zabójstwa - na górnej alei oraz na dolnej. Fnatic poczuło jednak, że mogą osiągnąć o wiele więcej i za sprawą fenomenalnej prezencji Upseta oraz Humanoida udało im się objąć przewagę na tej mapie i dyktować rywalom warunki. W 29. minucie Fnatic poszło agresywnie do przodu pod dowództwem Luciana, który zadawał ogrom obrażeń. FNC wyeliminowało czterech rywali, co otworzyło Pomarańczowym drogę do Barona Nashora. W 31. minucie Fnatic było bliskie zdobycia Duszy Smoka Powietrznego, ale XL świetnie rozegrało walkę drużynową, eliminując Humanoida oraz Razorka. W 36. minucie Fnatic ponownie pocisnęło za spust i ruszyło po Markoona, którego udało się wyeliminować i zgarnąć dzięki temu Duszę Smoka Powietrznego. Następnie Pomarańczowi ruszyli po Barona Nashora, którego zgarnęli. To otworzyło drogę do eliminacji przeciwnej formacji oraz odwrócenia losów tej serii i zwycięstwa 3:2!