Hokej na lodzie - MŚ kobiet: Czeszki i Szwedki pewne awansu

Hokej na lodzie - MŚ kobiet: Czeszki i Szwedki pewne awansu

  • Dodał: Bartosz Szafran
  • Data publikacji: 29.08.2022, 22:36

Reprezentacja Czech wygrała trzecie spotkanie na mistrzostwach świata kobiet w hokeju na lodzie i pewna jest już awansu do ćwierćfinału. To samo można powiedzieć o Szwecji, która dziś po rzutach karnych pokonała Węgry. W grupie A, z której awansuje do fazy pucharowej cała piątka, wysokie wygrane odnotowały Amerykanki i Finki.

 

Faworytkami starcia Czech i Niemiec były oczywiście te pierwsze, które dotąd zgromadziły komplet punktów. Czeszki z roli wywiązały się bez większych problemów, choć zdawały się nie forsować tempa i nie wykorzystywać pełni możliwości. Na prowadzenie wyszły dopiero w 13. minucie, a w pierwszej tercji dołożyły jedną jeszcze bramkę. O wyniku zadecydowała tercja druga, w której padły trzy bramki dla Czech. W ostatniej części gry obie drużyny sprawiały wrażenie pogodzonych z wynikiem, liderki tabeli grupowej zdobyły jeszcze szóstą bramkę na jej początku, potem już kontrolowały sytuację. Nikt nie odbierze im już awansu do czołowej ósemki mistrzostw.

 

Bez względu na wyniki fazy grupowej są w nich uczestniczki grupy A, grają więc w pierwszej fazie o lepsze rozstawienie. Amerykanki zagrały w turnieju dopiero drugi mecz, a mogą się już pochwalić bilansem bramkowym 16:1. Dziś główne, obok Kanady oczywiście, faworytki mistrzostw "przejechały się" po Szwajcarkach, aplikując im 9 bramek, nie tracąc żadnej. Jak to bywa w meczach z udziałem kobiecych drużyn z Ameryki Północnej było to widowisko zdecydowanie jednostronne. Jeszcze więcej bramek i niewiele więcej emocji mieliśmy w meczu Finek z Japonkami. Europejska drużyna zdominowała ten mecz, ale dopiero w drugiej i trzeciej kwarcie. pierwsze dwadzieścia minut to wyrównana gra i tylko jednobramkowa przewaga Finlandii. W kolejnych odsłonach meczu przewaga brązowych medalistek olimpijskich z Pekinu byłą coraz wyraźniejsza, ale Japonki odgryzały się jak mogły i w każdej z tercji po jednej bramce dobyły.

 

Najwięcej emocji dostarczyło starcie Szwedek z Węgierkami. Obie drużyny walczyły o jedno z trzech czołowych miejsc w tabeli grupy B. Wynik otworzyła Jungaker w 5. minucie, ale jeszcze przed pierwszą przerwą mieliśmy remis po trafieniu Kreisz. Szwedki wróciły na prowadzenie w 26. minucie dzięki Johansson, ale i na tę bramkę rywalki znalazły odpowiedź. W 49. minucie wyrównała Kiss-Simon. Ostatnie 10 minut regulaminowego czasu gry oraz dogrywka nie przyniosły już bramek, o wyniku zadecydowała więc seria rzutów karnych. Jako jedyna udanie wykonała go Olsson, dając Szwecji dodatkowy punkt w tabeli. Szwedki w ten sposób zapewniły sobie ćwierćfinał.

 

Jutro zakończenie fazy grupowej. w Grupie A czeka nas hit USA - Kanada oraz starcie Szwajcarii i Finlandii. W grupie B Czeszki i Szwedki zagrają o grupowe zwycięstwo, a Niemki i Dunki o trzecie miejsce w tabeli premiowane awansem.

 

Grupa A

USA - Szwajcaria 9:0 (4:0, 1:0, 4:0) Bramki: Roque 6', Bilka 13', Heise 15', 19', Knight 36', 47', Harmon 45', Barnes 51', Zumwinkle 51'

Finlandia - Japonia 9:3 (2:1, 4:1, 3:1) Bramki: Sundelin 11', Tapani 15', Vainikka 22', 35', Holopainen 28', 45', Nieminen 40', Laitinen 44', Kajralainen 57' - Shiga Akane 14', 32', Shiga Aoi 59'

 

Grupa B
Czechy - Niemcy 6:0 (0:2, 0:3, 0:1) Bramki: Sapovaliova 13', Mlynkova 17', Mills 29', Neubauerova 32', Sarnovska 40', Hymlarova 42')

Węgry - Szwecja 2:3 (1:1, 0:1, 1:0, 0:0, 0:1),  Bramki: Jungaker 5', Johansson 26' - Kreisz 18', Kiss-Simon 49'

Bartosz Szafran

Od wielu wielu lat związany ze sportem czynnie jako biegający, zawodowo jako sędzia i medyk oraz hobbystycznie jako piszący wcześniej na ig24, teraz tu. Ponadto wielbiciel dobrych książek, który spróbuje sił w pisaniu o czytaniu.