Vuelta a Espana: drugi triumf Carapaza, problemy lidera
Hoebele/Wikimedia Commons

Vuelta a Espana: drugi triumf Carapaza, problemy lidera

  • Dodał: Kamil Karczmarek
  • Data publikacji: 03.09.2022, 17:25

Richard Carapaz po samotnym ataku z ucieczki wygrał 14. etap Vuelta a Espana. O czas do klasyfikacji generalnej walczyli faworyci. Problemy miał Remco Evenepoel, ale nie stracił nawet minuty do Primoża Roglicia i Miguela Angela Lopeza.

Końcówka drugiego tygodnia Vuelty przebiega pod znakiem rywalizacji na górskich odcinkach. W sobotę do pokonania było 160 kilometrów po trudnym terenie, szczególnie w ostatniej fazie etapu. Ściganie zakończyła premia górska pierwszej kategorii na Sierra de la Pandera, gdzie kiedyś triumfował Rafał Majka. Wcześniej znalazły się blisko 10-kilometrowe podjazdy na Puerto de Siete Pillilas i Puerto de Los Villares.



Potrzeba było wielu kilometrów do zawiązania się ucieczki dnia. Ostatecznie znaleźli się w niej: Mads Pedersen (Dania, Trek-Segafredo), Richard Carapaz (Ekwador, Ineos Grenadiers), Aleksiej Łucenko (Kazachstan, Astana Qazaqstan Team), Luis Leon Sanchez (Hiszpania, Bahrain Victorious), Clement Champoussin (Francja, AG2R Citroen Team), Bruno Armirail (Francja, Groupama FDJ), Filippo Conca (Włochy, Lotto Soudal), Marco Brenner (Niemcy, Team DSM), Kenny Elissonde (Francja, Trek-Segafredo) i Raul Garcia Pierna (Hiszpania, Equipo Kern Pharma). 

Na ponad 20 kilometrów przed metą, czyli przed dwoma ostatnimi podjazdami przewaga czołówki wynosiła dość dużo, bo trzy i pół minuty. Po Puerto de Los Villares na czele pozostali już tylko: Sanchez, Carapaz, Conca, Champoussin, Łucenko i Elissonde. Ucieczka jeszcze bardziej się podzieliła po ataku Carapaza na początku Sierra de la Pandera. Za mistrzem olimpijskim pojechał tylko Luis Leon Sanchez. Po chwili do pierwszej dwójki dołączyli Conca i Champoussin. Jednak przewaga nad grupą lidera spadła do półtorej minuty. 

Z faworytów jako pierwszy zaatakował Primoż Roglić. Długo nikt nie ruszał za Słoweńcem, a duże problemy miał lider Remco Evenepoel. Na trzy kilometry przed metą do Słoweńca dojechali Enric Mas i Miguel Angel Lopez. Defekt miał Juan Ayuso, a z przodu z niewielką przewagą jechał tylko Richard Carapaz. Kolarz Ineos Grenadiers utrzymał prowadzenie i sięgnął po drugie zwycięstwo. Wyprzedził o dziewięć sekund Lopeza i Roglicia, którzy zostawili Masa. Remco Evenepoel stracił do zwycięzcy 55 sekund.

Pozycję lidera zachował Remco Evenepoel, ale jego przewaga jest już mniejsza. Nad drugim Rogliciem ma minutę i 49 sekund zapasu. Trzeci Enric Mas traci dwie minuty i 43 sekundy. Jutro także górski etap na zakończenie drugiego tygodnia. Łukasz Owsian (Team Arkea Samsic) zajął 78. miejsce (18:08), a Kamil Małecki (Lotto Soudal) był 113. (24:03). W generalce Polacy zajmują odpowiednio 96. i 137. pozycję.

Kamil Karczmarek – Poinformowani.pl

Kamil Karczmarek

Pasjonat sportu, a przede wszystkim igrzysk olimpijskich. Na portalu zajmuję się każdą odmianą kolarstwa, a także koszykówką, narciarstwem dowolnym, snowboardem, piłką ręczną i hokejem na lodzie.