Siatkówka – MŚ: Słoweńcy i Włosi jako pierwsi w ćwierćfinale turnieju

  • Dodał: Julia Wisińska
  • Data publikacji: 03.09.2022, 23:29

Rozpoczęła się faza turnieju, która wyłoni osiem najlepszych reprezentacji na świecie. Po dwóch ciekawych pojedynkach w ćwierćfinale imprezy zameldowali się Słoweńcy, jedni z gospodarzy turnieju oraz reprezentacja Włoch.

 

Jako pierwsi na boisko wyszli reprezentanci Słowenii oraz Niemiec. Podopieczni Michała Winiarskiego rozpoczęli mecz od prowadzenia, które utrzymywali do połowy seta. Później inicjatywę przejęli Słoweńcy i zwyciężyli z aż siedmiopunktowym prowadzeniem. Cała druga partia znajdywała się pod kontrolą gospodarzy, którzy do ostatniej piłki utrzymywali kilkupunktowe prowadzenie. W trzeciej odsłonie spotkania przebudzili się nieco Niemieccy siatkarze i to oni dyktowali warunki przez większość seta, by ostatecznie zapisać go na swoje konto i walczyć o odwrócenie losów tego spotkania. Czwarta odsłona była najbardziej wyrównana, jednakże cały czas na minimalnym prowadzeniu byli Słoweńcy. Prowadzenie to udało im się utrzymać aż do końca seta i tym samym byli pierwszą drużyną, która zameldowała się w najlepszej ósemce turnieju.

 

Słowenia – Niemcy 3:1 (25:18, 25:19, 21:25, 25:22)

 

W kolejnym pojedynku Kubańczycy stawiali czoła Włochom. Już pierwszy set był bardzo wyrównany, reprezentacje na przemian wychodziły na maksymalnie dwupunktowe prowadzenie. Przełom nastąpił dopiero w końcówce seta, w której to Włosi okazali się lepsi. Kolejna odsłona była już pod kontrolą reprezentacji Kuby, która pewnie wyrównała stan meczu. Trzecia partia była tą najbardziej zaciętą. Od połowy seta gra toczyła się punkt za punkt, dopiero gra na przewagi przechyliła szale na korzyść reprezentacji Włoch. Czwarta odsłona początkowo przebiegała po myśli Kubańczyków, którzy w pewnym momencie uzyskali czteropunktowe prowadzenie nad rywalami. Później jednak to Włosi odzyskali kontrole, odrobili straty i stopniowo budowali swoją przewagę. Set zakończył się aż siedmiopunktowym prowadzeniem podopiecznych Ferdinando De Giorgiego.

 

Włochy – Kuba 3:1 (25:21, 21:25, 26:24, 25:18)

 

Julia  Wisińska – Poinformowani.pl

Julia Wisińska

Studentka dziennikarstwa i miłośniczka każdej dyscypliny sportowej. Na portalu najczęściej zajmuję się tenisem, siatkówką, lekkoatletyką i piłką ręczną.