Taekwondo - World Grand Prix: Polki bez podium

Paryż był gospodarzem drugiej odsłony tegorocznego cyklu World Taekwondo Grand Prix. W rywalizacji zobaczyliśmy dwie najlepsze polskie taekwondzistki.

Jest to najbardziej prestiżowy cykl w sezonie, do którego zaproszeni zostają jedynie zawodnicy ze ścisłej światowej czołówki. Jest on też niezwykle "opłacalny" w kontekście rankingu olimpijskiego. Turniej ma rangę G-6.

Wysokie miejsca w rankingach sprawiły, że w stolicy Francji mogliśmy oglądać Patrycję Adamkiewicz (-57 kg) i Aleksandrę Kowalczuk (+67 kg). Ta pierwsza przystąpiła do turnieju rozstawiona z nrem 6, ale już w pierwszym pojedynku przegrała obie rundy z Brytyjką Aaliyah Powell. Z takim samym numerem rozstawiona została Kowalczuk, która w swojej kategorii przebrnęła pierwszą rundę wygrywając 2:1 z Australijką Rebą Stewart, ale w kolejnej walce musiała uznać wyższość Kolumbijki Mosquery Glorii (0:2).

Trójce zawodników udało się powtórzyć swój sukces z pierwszych zawodów cyklu, które odbyły się w Rzymie. Drugie zwycięstwa odnieśli: Simone Alessio (-80 kg), Luo Zongshi (-57 kg) i Lee Da-bin (+67 kg). 

Trzecia odsłona World Taekwondo Grad Prix odbędzie się 21-23 października w Manchesterze. Po niej już tylko wielki finał w grudniu w chińskim Wuxi.