US Open: Ram/Salisbury bronią tytułu w deblu

  • Dodał: Jan Gąszczyk
  • Data publikacji: 09.09.2022, 20:21

Rozstawieni z numerem pierwszym, Rajeev Ram i Joe Salisbury pokonali Wesleya Koolhofa i Neala Skupskiego i obronili deblowy tytuł w wielkoszlemowym US Open. To trzeci wspólny tytuł amerykańsko - brytyjskiej pary. Zwycięzcy to pogromcy Jana Zielińskiego i Hugo Nysa.

 

Ram miał do tego meczu trzy wielkoszlemowe finały na koncie. Amerykanin wraz z Salisburym zwyciężyli Australian Open 2020 i US Open 2021, a także grali razem w finale w Melbourne w tym samym roku.  W 2022 para amerykańsko - brytyjska grała w półfinałach w Melbourne i Londynie i ćwierćfinale w Paryżu. Ich rywale nie mają tak bogatej karty wielkoszlemowej. Wesley Koolhof miał na koncie dotychczas jeden wielkoszlemowy finał (US Open 2021 z Nikolą Mekticem u boku), a dla Neala Skupskiego to debiutancki deblowy finał. W tym roku duet holendersko - brytyjski dotarł do najlepszej ósemki zmagań w Australian Open i Roland Garros, natomiast w Wimbledonie para odpadła już w trzeciej rundzie.

 

Pierwszy set był bardzo wyrównany i do końca ważyło się, która z par w nim zwycięży. Jako pierwsi szansę na przełamanie serwisu rywali mieli Koolhof i Skupski. W trzecim gemie wywalczyli break pointa, ale obrońcy mistrzowskiego tytułu zdołali się obronić. Do końca seta każdy z duetów bronił swojego serwisu i nie miał żadnej okazji na przełamanie przeciwnika. O wyniku pierwszej partii musiał zdecydować tie - break. W nim początkową przewagę (4:1) uzyskali Holender i Brytyjczyk. Od tego momentu coś w ich grze się jednak załamało. Ram i Salisbury do końca rozgrywki nie oddali rywalom ani jednego punktu i zapisali pierwszą partię na swoim koncie.

 

Drugi set rozpoczął się od nerwowego gema wygranego przez duet numer jeden turnieju. Nieoczekiwanie, faworyci przegrali swój kolejny gem serwisowy. Koolhof i Skupski nie cieszyli się długo przewagą, ponieważ chwilę później sami dali się przełamać. W szóstym gemie Ram i Salisbury mieli piłkę na przełamanie, ale jej nie wykorzystali. Od tej pory praktycznie do końca meczu panowie grali gem za gem. W dwunastym gemie przy serwisie Holendra i Brytyjczyka faworyci wywalczyli sobie piłkę na przełamanie, która była jednocześnie piłką meczową.  Po prawie dwóch godzinach gry Ram i Salisbury mogli wznieść ręce w geście triumfu.

 

Rajeev Ram/Joe Salisbury (USA/GBR) [1] – Wesley Koolhof/Neal Skupski (NED/GBR) [2] 7:6(4) 7:5