PGE Ekstraliga: Holder bohaterem, Apator wyszarpał zwycięstwo Lwom!
Grzegorz Misiak

PGE Ekstraliga: Holder bohaterem, Apator wyszarpał zwycięstwo Lwom!

  • Dodał: Liwia Waszkowiak
  • Data publikacji: 11.09.2022, 18:59

Włókniarz Częstochowa minimalnie prowadził przez całe spotkanie, decydujące okazały się biegi nominowane, w których zawodnicy Apatora Toruń spisali się wzorowo i wywalczyli zwycięstwo 46:44. Kapitalny mecz, najlepszy w sezonie, zaliczył Jack Holder, który został jednocześnie bohaterem torunian.

 

Setnym biegowym remisem Apatora Toruń rozpoczął się pierwszy mecz o brązowy medal z Włókniarzem Częstochowa. Co ciekawe zwyciężył Kacper Woryna, podczas gdy z zerem ukończył wyścig Leon Madsen. Bez większego zaskoczenia wzorowo spisali się młodzieżowcy Włókniarza Częstochowy, którzy dzięki podwójnemu zwycięstwu dali przyjezdnym czteropunktowe prowadzenie w tym spotkaniu. Na koniec pierwszej serii ponownie dane nam było oglądać parę Jakub MiśkowiakMateusz Świdnicki i gdyby nie podręcznikowy wręcz błąd Świdnickiego, któremu postawiło motocykl na wyjściu z pierwszego łuku drugiego okrążenia, juniorzy pokonaliby Jacka HolderMateusza Affelta 5:1.

 

Zawodnicy Apator pokazali jednakże, że nie są chłopcami do bicia. Co prawda dwupunktowe prowadzenie Włókniarz zdołał na moment zwiększyć do sześciu oczek, ale już po chwili Jack Holder wraz z Robertem Lambertem rozprawili się z Fredrikiem Lindgrenem i Mateuszem Świdnickim, który zaliczył defekt. Kolejne wyścigi to remisy podtrzymujące wynik korzystny dla częstochowian. Nie było zbyt wiele mijanek w tym meczu, tor nie pozwalał na szaleństwa. Po wpadce w swoim pierwszym biegu i zerze przełożył się Leon Madsen, który ponownie stał się nieuchwytny. Bartosz Smektała popełniał na trasie drobne błędy, wchodził w łuki nieco za szeroko, przez co tracił pozycje na rzecz przeciwników.

 

Jednym z ciekawszych biegów okazała się 11. ściganina. Początkowo Włókniarz zdawał się wychodzić na podwójne prowadzenie, jednakże po szerokiej wypuścił się Jack Holder, objął prowadzenie i popędził szaleńczo do mety. Za jego plecami ścięli się ze sobą Robert Lambert i Jakub Miśkowiak, który przez chwilę oglądać musiał plecy Lamberta. Częstochowski młodzieżowiec zdołał jednakże odbić swoją pozycję i dowieźć bardzo ważne dwa oczka. Niespodziewanie ponownie stawkę zamknął Leon Madsen, dla którego po prostu nie starczyło już miejsca.

 

Przed nominowanymi kapitalnie spisał się Jack Holder, który rozprowadził przyjezdnych z Częstochowy, dzięki czemu torunianie przystępowali do ostatnich, decydujących wyścigów, z zaledwie dwupunktową stratą, która mogła być zdecydowanie wyższa. Był to też zdecydowanie jego mecz sezonu. Na 14. bieg Patryk Dudek zmienił motocykl co od razu przełożyło się na jego postawę na torze. Wraz z Robertem Lambertem pokonali częstochowian 5:1 i tym samym zyskali dwa oczka przewagi. Niesamowite ściganie zaprezentował Jack Holder. Włókniarz wyszedł na podwójne prowadzenie w ostatniej odsłonie tego spotkania, jednakże pomiędzy dwoma Lwami miejsce znalazł sobie Australijczyk. Wyprzedził obu i dowiózł biegowy remis, dzięki czemu torunianie cieszyć się mogli z minimalnego zwycięstwa na własnym torze 46:44.

 

For Nature Solutions Apator Toruń: 46

  1. Robert Lambert – 9+4 (2,1*,2*,1*,1,2*)
  2. Jack Holder – 16 (2,3,2,3,3,3)
  3. Paweł Przedpełski – 11+1 (1*,3,2,3,2,0)
  4. ZZ
  5. Patryk Dudek – 9+1 (2*,1,3,0,0,3)
  6. Mateusz Affelt – 0 (0,0,-)
  7. Krzysztof Lewandowski – 1 (1,0,w)
  8. Denis Zieliński – 0 (0)

 

zielona-energia.com Włókniarz Częstochowa: 44

1. Leon Madsen – 5+1 (0,2*,3,0,0)

2. Bartosz Smektała – 8 (0,3,0,3,2)

3. Kacper Woryna – 11+1 (3,3,2,2,1*)

4. Jonas Jeppsen – 0 (-,-,-,-)

5. Fredrik Lindgren – 5+2 (1,1,1*,1*,1)

6. Jakub Miśkowiak – 10 (3,3,0,2,2)

7. Mateusz Świdnicki – 5+2 (2*,1,d,1*,1)

8. Kajetan Kupiec ns

 

Bieg po biegu:

1. Woryna, Lambert, Przedpełski, Madsen 3:3

2. Miśkowiak, Świdnicki, Lewandowski, Affelt 1:5 (4:8)
3. Przedpełski, Dudek, Lindgren, Smektała 5:1 (9:9)

4. Miśkowiak, Holder, Świdnicki, Affelt 2:4 (11:13)
5. Woryna, Przedpełski, Lambert, Miśkowiak 3:3 (14:16)
6. Smektała, Madsen, Dudek, Lewandowski 1:5 (15:21)
7. Holder, Lambert, Lindgren, Świdnicki (d) 5:1 (20:22)
8. Dudek, Woryna, Świdnicki, Zieliński 3:3 (23:25)
9. Madsen, Holder, Lambert, Smektała 3:3 (26:28)
10. Przedpełski, Miśkowiak, Lindgren, Dudek 3:3 (29:31)
11. Holder, Miśkowiak, Lambert, Madsen 4:2 (33:33)
12. Smektała, Przedpełski, Świdnicki, Lewandowski (w) 2:4 (35:37)
13. Holder, Woryna, Lindgren, Dudek 3:3 (38:40)
14. Dudek, Lambert, Lindgren, Madsen 5:1 (43:41)
15. Holder, Smektała, Woryna, Przedpełski 3:3 (46:44)

 

Liwia Waszkowiak

20-letnia studentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej, aspirująca na dziennikarkę sportową. Od dzieciństwa pasjonatka żużla i piłki nożnej, związana niegdyś z siatkówką, tańcem, a także przez dłuższą chwilę z lekkoatletyką.