Siatkówka: towarzyska porażka Polek z Serbią
Daria Jańczyk

Siatkówka: towarzyska porażka Polek z Serbią

  • Dodał: Rafał Kozieł
  • Data publikacji: 12.09.2022, 21:59

W decydującą fazę przygotowań do mistrzostw świata wchodzi kobieca reprezentacja siatkówki. W pierwszym spotkaniu towarzyskiego turnieju w Neapolu Polki ambitnie walczyły z Serbkami, jednak ostatecznie to siatkarki z Bałkanów okazały się lepsze, zwyciężając 3:1.

 

Dopiero co zakończyły się mistrzostwa świata mężczyzn, a za pasem jest już kolejna impreza, tym razem w rywalizacji pań. Przygotowania do mistrzostw świata idą pełną parą. Ostatnim etapem przygotowań polskich siatkarek jest towarzyski turniej w Neapolu, gdzie oprócz gospodyń grają jeszcze reprezentacje Turcji oraz Serbii. I to właśnie z tymi ostatnimi „Biało-Czerwone” rozgrywały pierwsze spotkanie.

 

Pierwsze piłki to wzajemna wymiana ciosów, a jako pierwsze na kilkupunktowe prowadzenie wyszły Polki, w dużej mierze dzięki dobrym zagrywkom Olivii Różański. Serbki jednak bardzo szybko odrobiły straty i doprowadziły do wyrównania. Decydującym fragmentem seta było wejście w pole serwisowe Tijany Bosković. W tym ustawieniu i dzięki dobrym zagrywkom atakującej Serbki odskoczyły na siedmiopunktowe prowadzenie 21:14. Co prawda Polki do końca walczyły do końca, jednak skuteczny atak po bloku Mihajlović dał naszym rywalkom zwycięstwo 25:21.

 

Początek drugiej partii to kopia poprzedniego seta. Tym razem także do nasze zawodniczki wyszły na dwupunktowe prowadzenie 10:8 dzięki skutecznemu blokowi Witkowskiej. Sporo błędów zawodniczek Stefano Lavariniego spowodowało, że siatkarki z Bałkanów wyszły na prowadzenie 18:14. Polki jednak po raz kolejny potrafiły podnieść się i zdobyły kolejne trzy punkty, a po świetnym ataku Kamili Witkowskiej na tablicy pojawił się remis po 20. Po ataku w antenkę Stefanović i świetnym serwisie Magdaleny Stysiak to „Biało-Czerwone” prowadziły 22:21, co poskutkowało czasem na żądanie trenera Danijela Santareliego. To jednak na niewiele się zdało, bowiem grające jak z nut Polki nie dały sobie wydrzeć zwycięstwa, wygrywając 25:21.

 

Set numer trzy rozpoczął się od gry kombinacyjnej po obu stronach siatki. Zarówno Joanna Wołosz, jak i jej vis a vis próbowały zgubić blok rywalek, uruchamiając pierwsze tempo lub szóstą strefę. W takich sytuacyjnych akcjach lepiej poczuły się Serbki, które wyszły na prowadzenie 9:5 po asie serwisowym Milenković. Po czasie na żądanie polskiego szkoleniowca gra naszych zawodniczek uległa nieco poprawie, jednak siatkarki trenera Santareliego konsekwentnie miały sposób, osiągając siedmiopunktową przewagę 15:7. W grze Polek widać było sporo niedokładności i nerwowości, co bezlitośnie wykorzystywały ich rywalki. Wobec wysokiego prowadzenia grały na pełnym luzie, wychodziło im wszystko, co poskutkowało ich pewnym zwycięstwem 25:17 i ponownym wyjściem na prowadzenie w całym spotkaniu.

 

W pierwszej akcji czwartej partii wreszcie doczekaliśmy się skutecznego ataku z prawego skrzydła autorstwa Olivii Różański. Serbki jednak nie dały rozpędzić się naszym siatkarkom i objęły prowadzenie 5:3. Po dobrym serwisie Stefanović rywalki odskoczyły „Biało-Czerwonym” na wynik 9:5 i stało się jasne, że nasze zawodniczki muszą poprawić swoją grę aby przedłużyć swoje szanse na zwycięstwo. Serbki jednak zaczęły popełniać błędy, przez co ich przewaga stopniała tylko do jednego „oczka” przy stanie 12:11. Polki jednak w prosty sposób oddawały rywalkom punkty, trzy razy z rzędu psując zagrywki. Dodatkowo w bardzo ważnym momencie siatkarki z Bałkanów zablokowały Różański i zrobiło się 17:14. Polki jednak walczyły i po skutecznym ataku Magdaleny Stysiak zrobiło się tylko 17:18. Pomimo prowadzenia Serbek 21:17, nasze zawodniczki po raz kolejny pokazały serce do walki i zdobyły kolejne trzy „oczka”. Po ataku Szlagowskiej rywalki prowadziły już 23:20 i tej przewagi już nie roztrwoniły. Podopieczne Danijela Santareliego zwyciężyły 25: i całe spotkanie w czterech setach.

 

Kolejnymi rywalkami polskich siatkarek na turnieju w Neapolu będą gospodynie. Spotkanie z Włoszkami zostanie rozegrane jutro o godzinie 20:00.

 

Polska – Serbia 1:3 (21:25, 25:21, 17:25, 21:25)

Polska: Stysiak, Korneluk, Różański, Wołosz, Witkowska, Górecka, Stenzel (libero), Szczygłowska (libero) oraz Gałkowska, Wenerska, Fedusio, Obiała, Szlagowska

Serbia: Bosković, Aleksić, Mihajlović, Ornca, Stefanović, Milenković, Jegdić (libero) oraz Busa, Lazović