Bundesliga: Werder lepszy od Wolfsburga, grał Błaszczykowski

Werder Brema i VFL Wolfsburg udanie rozpoczęły ten sezon. W poprzednich latach się to raczej nie zdarzało. Przed meczem ciężko było wskazać faworyta. Ostatecznie dziś w Bremie górą byli gospodarze.

Pierwsza połowa nie przyniosła szczególnie wielu dogodnych sytuacji. Nie znaczy to, że była nudna, po prostu obydwu drużynom brakowało zazwyczaj ostatniego podania. Podobnie mogło być w 35. minucie, gdyż dośrodkowanie Theodora Gebre Selassie wybił jeden z obrońców, ale zrobił to na tyle niefortunnie, że do piłki dopadł Davy Klaassen. Holender uderzył z pierwszej piłki i wyprowadził zespół gospodarzy na prowadzenie. Dzięki temu po pierwszej połowie Werder prowadził. Zasłużenie, wyglądał w tej części spotkania lepiej.

W drugiej połowie Wolfsburg próbował grać nieco ofensywniej. W 55. minucie niezłą okazję miał John Brooks, jednak Amerykanin z ostrego kąta uderzył ponad poprzeczką. Kilkanaście minut później dwa groźne strzały oddał Josip Brekalo. Pierwszy z nich poszybował nad bramką, drugi pewnie obronił Pavlenka. W 78. minucie pierwszy raz w tym sezonie Bundesligi na boisku pojawił się Jakub Błaszczykowski. Niestety nie zdążył się szczególnie pokazać. Cztery minuty później Werder mógł podwyższyć prowadzenie. Po szybkiej kontrze strzał oddał Augustinsson, ale interweniował Caastels. Udało się to Werderowi w 86. minucie. Świetne podanie Claudio Pizarro wykorzystał Johannes Eggestein. Wolfsburg nie zdołał zdobyć choćby kontaktowej bramki.

Werder Brema – VFL Wolfsburg 2:0 (1:0)

Bramki: 35' Davy Klaassen, 86' Eggestein

Kartki: 43' Kainz Ż – 45+1' William, 63' Ginczek

Werder: Pavlenka – Gebre Selassie, Langkamp, Moisander, Augustinson – M. Eggestein, Bargfrede, Klaassen (89' Mohwald) – Osako (83' J. Eggestein), Kruse, Kainz (75' Pizarro)

Wolfsburg: Casteels – William, Knoche, Brooks, Roussillon – Tisserand (85' Rexhbecaj), Steffen (78' Błaszczykowski), Malli (59' Ginczek), Arnold, Brekalo – Weghorst