NHL: pierwsze punkty Sharks i Hurricanes

  • Data publikacji: 06.10.2018, 09:14

Minionej nocy na taflach NHL rozegrano zaledwie dwa spotkania. Swoje pierwsze zwycięstwa w nowym sezonie odnotowali hokeiści San Jose Sharks oraz Carolina Hurricanes.

 

Carolina Hurricanes - Columbus Blue Jackets 3:1 (1:1, 1:0, 1:0)

 

Hurricanes rozpoczęli swoje drugie w tym sezonie spotkanie od mocnego uderzenia. Już po niespełna dwóch minutach gry prowadzili bowiem po trafieniu Jordana Martinooka. W 13. minucie Blue Jackets odpowiedzieli bramką Brandona Dubinsky'ego, ale jak się okazało - było to ostatni raz, kiedy Curtis McElhinney musiał wyjmować krążek z bramki. W drugiej i trzeciej tercji Siergieja Bobrowskiego pokonywali najpierw Sebastian Aho, a następnie Michael Ferland i podopieczni trenera Roda Brind'Amoura mogli się cieszyć z pierwszych w tym sezonie punktów.

 

San Jose Sharks - Los Angeles Kings 3:2 (2:1, 0:1, 0:0, 1:0)

 

Ciekawiej było w Staples Center, gdzie miejscowi Kings podejmowali finalistów Pucharu Stanleya sprzed dwóch lat - San Jose Sharks. Rekiny wydawały się być minimalnym faworytem tego spotkania, co dość szybko potwierdziły trafieniami Timo Meiera i Evandera Kane'a. Jak się jednak okazało - były to tylko dobre złego początki. Najpierw kontaktowego gola zdobył Anze Kopitar, a już w 37. sekundzie drugiej tercji do remisu doprowadził Tyler Toffoli. Jako że bramkarze do końca regulaminowego czasu gry byli niemal bezbłędni, do wyłonienia zwycięzcy konieczna okazała się dogrywka. W niej bramkę na wagę zwycięstwa dla zespołu gości zdobył Kevin Labanc.